W vag 1,4 i 1,6 16v tłoki były za krótkie i źle odlane przez co się "szlifowały" i luzów dostawały. Co do skrzyń. w vag to puszczały nity na mechaniźmie różnicowym, łączące zębatkę. I niemal we wszystkich modelach od '98 (bora, golf mk4, a3 ...). W najlepszym przypadku nity wpadały w "dziurę" pod mechanizmem, w najgorszym między zębatki. Objawiało się to "bujaniem" auta podczas przyśpieszania na 1, 2, 3, podobny objaw dają przeguby wewnętrzne z tym że przeguby w okolicach 80km/h czuć a skrzynie od 0 i im wyższy bieg tym słabiej. U mnie przy ok 180 (dokładnie nie pamiętam) była w porę skrzynia remontowana ( firma Synchro w Siemianowicach Śl. - szczerze odradzam jaki kolwiek kontakt z nimi - dwa razy poprawiali, 1,5 kzł skasowali, a pewno założyli tylko śruby zamiast nitów).
Ostatnia edycja: