Z racji, że potrzebowałem rozwiązania dla siebie, do którego mógłbym podpiąć kalibrowany mikrofon poprzez XLR z phantomem a mój obecny UniJIG takiej możliwości nie ma, zacząłem rozglądać się za czymś nowym.
Rozwiązanie borysa jest bardzo fajne, ale jeszcze trochę brakuje mi w nim funkcjonalności :)
Pogadaliśmy dłuższą chwilę z irkiem i w zasadzie skonkretyzowaliśmy pomysły:
- projekt będzie składał się z trzech części, z czego jedna z nich to sam JIG a kolejne dwie to w zasadzie 'ficzery',
- te 'ficzery' to płytka do której będzie można podłączyć zwykłą wkładkę, płytka ta będzie robić dla zwykłej wkładki obniżone zasilanie (na podstawie phantoma) oraz będzie symetryzować sygnał, a więc zyskujemy dodatkowo czyszczenie śmieci indukujących się na kablu,
- druga 'ficzerowa' płytka to płytka z rezystorami do kalibracji w Speaker Workshop, powinna ona być zapinana na końcu kabla, do którego podłącza się mierzoną kolumnę, rezystory do kalibracji nie powinny być w samym JIGu bo wtedy tracimy dość unikalną cechę kompensacji rezystancji kabli, jaką ma SW,
- na dziś sam JIG ma być w pełni analogowy, to wynika z faktu, że ma być urządzeniem jak najbardziej przystępnym dla przysłowiowego Kowalskiego, choć być może w przyszłości zrodzi się z tego projekt z dedykowaną cyfrówką,
- zasilanie wbudowane, bez zewnętrznego zasilacza,
- PCB dopasowane do którejś z tanich obudów panelowych z firmy Kradex aby nie trzeba było rzeźbić dodatkowo obudowy od podstaw,
- regulacja wzmocnienia preampu mikrofonowego w 4 krokach - 10 dB, 20 dB, 30 dB i 40 dB - bez potencjometru aby mieć pewność z jakim wzmocnieniem pracujemy,
- regulacja wzmocnienia wbudowanej końcówki mocy płynna, z pomiarem napięcia wyjściowego, do tego 2 stopniowa attenuacja aby możliwe było precyzyjne zmniejszenie mocy podawanej na głośnik po zbliżeniu mikrofonu do głośnika (-6 dB na każde zbliżenie o połowę), dodatkowo przełącznik pomiędzy pomiarem głośników 4R i 8R,
- pomiar impedancji z użyciem końcówki mocy, przy czym dzielniki na wejściu karty nie będą stałe lecz będą się zmieniać odwrotnie proporcjonalnie do mocy podawanej na głośnik, aby nie przesterować wejścia karty,
- dioda clip aby w czasie pomiarów wiedzieć czy nie przesterowaliśmy końcówki mocy lub preampu mikrofonowego,
- PCB max 2 warstwowe, ponieważ to i tak nie zmienia ceny przy zamawianiu płytek w Chinach.
To tak na szybko, będziemy jeszcze pewne rzeczy uzgadniać. Chętnie wysłuchamy pomysłów, ale to zwykle jest koncert życzeń i każdy ciągnie w swoją stronę, więc nie wiem co z tego będzie.
Zasadniczo urządzenie ma być typu plug & play i ma maksymalnie uprościć pomiary, bo zwykle jest tak, że pomiar trwa max kilka minut, a godzinę to się rozstawia i podłącza sprzęt :)
Idea jest taka, że postanie także tutorial do pomiarów z wykorzystaniem pakietu ARTA, być może z trochę większa dozą teorii, aby mierząc ludzie wiedzieli co mierzą i dlaczego wyniki są takie a nie inne :)
Rozwiązanie borysa jest bardzo fajne, ale jeszcze trochę brakuje mi w nim funkcjonalności :)
Pogadaliśmy dłuższą chwilę z irkiem i w zasadzie skonkretyzowaliśmy pomysły:
- projekt będzie składał się z trzech części, z czego jedna z nich to sam JIG a kolejne dwie to w zasadzie 'ficzery',
- te 'ficzery' to płytka do której będzie można podłączyć zwykłą wkładkę, płytka ta będzie robić dla zwykłej wkładki obniżone zasilanie (na podstawie phantoma) oraz będzie symetryzować sygnał, a więc zyskujemy dodatkowo czyszczenie śmieci indukujących się na kablu,
- druga 'ficzerowa' płytka to płytka z rezystorami do kalibracji w Speaker Workshop, powinna ona być zapinana na końcu kabla, do którego podłącza się mierzoną kolumnę, rezystory do kalibracji nie powinny być w samym JIGu bo wtedy tracimy dość unikalną cechę kompensacji rezystancji kabli, jaką ma SW,
- na dziś sam JIG ma być w pełni analogowy, to wynika z faktu, że ma być urządzeniem jak najbardziej przystępnym dla przysłowiowego Kowalskiego, choć być może w przyszłości zrodzi się z tego projekt z dedykowaną cyfrówką,
- zasilanie wbudowane, bez zewnętrznego zasilacza,
- PCB dopasowane do którejś z tanich obudów panelowych z firmy Kradex aby nie trzeba było rzeźbić dodatkowo obudowy od podstaw,
- regulacja wzmocnienia preampu mikrofonowego w 4 krokach - 10 dB, 20 dB, 30 dB i 40 dB - bez potencjometru aby mieć pewność z jakim wzmocnieniem pracujemy,
- regulacja wzmocnienia wbudowanej końcówki mocy płynna, z pomiarem napięcia wyjściowego, do tego 2 stopniowa attenuacja aby możliwe było precyzyjne zmniejszenie mocy podawanej na głośnik po zbliżeniu mikrofonu do głośnika (-6 dB na każde zbliżenie o połowę), dodatkowo przełącznik pomiędzy pomiarem głośników 4R i 8R,
- pomiar impedancji z użyciem końcówki mocy, przy czym dzielniki na wejściu karty nie będą stałe lecz będą się zmieniać odwrotnie proporcjonalnie do mocy podawanej na głośnik, aby nie przesterować wejścia karty,
- dioda clip aby w czasie pomiarów wiedzieć czy nie przesterowaliśmy końcówki mocy lub preampu mikrofonowego,
- PCB max 2 warstwowe, ponieważ to i tak nie zmienia ceny przy zamawianiu płytek w Chinach.
To tak na szybko, będziemy jeszcze pewne rzeczy uzgadniać. Chętnie wysłuchamy pomysłów, ale to zwykle jest koncert życzeń i każdy ciągnie w swoją stronę, więc nie wiem co z tego będzie.
Zasadniczo urządzenie ma być typu plug & play i ma maksymalnie uprościć pomiary, bo zwykle jest tak, że pomiar trwa max kilka minut, a godzinę to się rozstawia i podłącza sprzęt :)
Idea jest taka, że postanie także tutorial do pomiarów z wykorzystaniem pakietu ARTA, być może z trochę większa dozą teorii, aby mierząc ludzie wiedzieli co mierzą i dlaczego wyniki są takie a nie inne :)
Skomentuj