batonx napisał:
W rogach jest największy bas bo występują w nich mody drgań pomieszczenia.
nie ma to jak profesjonalne słownictwo... tylko żeby jeszcze było z sensem...
Prawda jest taka, że im pomieszczenie jest mniejsze, tym trudniej jest w nim poprawnie odtworzyć niskie częstotliwości. Nie chodzi o to, że w małych pomieszczeniach nie słychać basu, jak niektórzy myślą, ale występują wtedy znaczne nierównomierności.
Pomieszczenie stanowi układ rezonansowy, więc te nierównomierności zależą od poszczególnych wymiarów, stopnia wytłumienia (w układach rezonansowych współczynnik tłumienia określa dobroć układu rezonansowego, a więc to jak znaczny jest rezonans i w jak szerokim paśmie częstotliwości występuje).
Zgodnie z teorią falową, czyli w założeniu, że dźwięk w pomieszczeniu przenoszony jest poprzez jego rezonanse, im większe jest pomieszczenie, tym bliżej siebie znajdują się częstotliwości drgań własnych (czyli górki i dołki są na charakterystyce bliżej siebie), im pomieszczenie jest bardziej wytłumione (czyli mniejsza dobroć układu) tym charakterystyka bardziej płaska. Skrajnym przypadkiem jest np. komora bezechowa, która jest pomieszczeniem bardzo silnie wytłumionym (bardzo niska dobroć), dzięki temu jej charakterystyka częstotliwościowa jest bardzo płaska.
Więc rada dla kolegi: Jeśli chcesz się pozbyć rezonansów, zbuduj komorę bezechową

a tak serio, to znajdź sobie w pokoju takie miejsce, w którym dobrze słychać bas.