bass-reflex-jak go nietypowo zbudować??

[irek]

ploter to masz teraz szanse jak molo kto zeby posluchac suba jak stoi a potem przewrocic na bok i posluchac z glosnikiem ''klasycznie''.

Obie wersje sa poprawne i sa stosowane wiec czemu widzisz to w kategoriach dobre/zle?

 

[ploter]

Obie wersje sa poprawne i sa stosowane wiec czemu widzisz to w kategoriach dobre/zle?

Nie widzę tego w kategorii dobrze/źle tylko wybiły mnie z toku myślenia posty:

dlatego, że jak głośnik ma duże wychylenie Xmax na dzień dobry będąc do dołu membrana opada zmniejszając Xmax a po paru latach jeszcze bardziej

wiele firm robiących subwoofery po prostu zaniedbuje tę kwestię, gdyż produkują je z myślą, że trafią na kogoś, kto interesuje się tylko 'watami i wyglądem', albo kogoś, kogo nie interesują takie rzeczy.
albo po prostu jest tak robiony ze względu na wygląd.

też chciałem jakiś czas temu zrobić subwoofer z głośnikiem wycelowanym w podłogę, ale po dłuższym zastanowieniu się zrezygnowałem z tego pomysłu z powodów wymienionych wyżej przez innych.

takie ust. jest kiepskie tylko teoretycznie, w praktyce róznica jest nieznaczna (niezauwazalna) jesli w ogóle jakaś jest. Chociaż ja sam bym tak nie robił, chociaż by dla tego że głośnik ma mało przestrzeni między budą a podłogą, mi to się wydaje że to tak jak by normalne suba 5cm od ściany ustawić, bo w sumie co to za różnica (jakas tam pewnio jest skoro firmy tak robią)

Jak glosnik jest pod spodem to szczelina miedzy obudowa a podloga tworzy jakby tube/gwizdek. Slychac wtedy ze wyzsze harmoniczne sa bardziej slyszalne tak jakby dodawalo sie jakies echo. Tu duzo zalezy jakiej wielkosci jest sub, najlepiej jakby mial wielkosc nie wiele wieksza od glosnika.

Glosnik skierowany do przodu skuteczniej promieniuje wyzsze harmoniczne wiec mozna go wyzej ''uciac'', glosnik skierowany w dol jest naturalnym filtrem dolnoprzepustowym.

Kilka postów traktujące głośnik w dół jako maluchny błąd przy projektowaniu

Zwracam wszystkim honor i fajnie że taki temat poruszony

 

[zaba69]

Sorki za nieobecność, widzę, że temat całkiem się rozrósł, mam jeszcze dwa pytanka.

Wracając do obciążenia, wiem, że kolumna będzie ciężka, ja planuje prawie 250l-ową, ale czy dociążenie przy dużej mocy nie przenosiłoby bardziej drgań na elementy pod subem, a sam mniej by podskakiwał??
Jak powinien być ustawiony wlot względem głośnika, jaki odstęp, czy kąt skierowania na głośnik gra wielka role i czy w ogóle wlot musi byś skierowany na głośnik??

 

[paldo]

Wracając do obciążenia, wiem, że kolumna będzie ciężka, ja planuje prawie 250l-ową, ale czy dociążenie przy dużej mocy nie przenosiłoby bardziej drgań na elementy pod subem, a sam mniej by podskakiwał??

Im cięższa tym lepiej generalnie, więc w niczym to nie przeszkadza. Tak , mniej by podskakiwał, bo oto właśnie chodzi.

Jak powinien być ustawiony wlot względem głośnika, jaki odstęp, czy kąt skierowania na głośnik gra wielka role i czy w ogóle wlot musi byś skierowany na głośnik??

Tutaj w ogóle nie kumam o co ci chodzi??

[ Dodano: 2010-03-20, 02:40 ]

Wracając do obciążenia, wiem, że kolumna będzie ciężka, ja planuje prawie 250l-ową, ale czy dociążenie przy dużej mocy nie przenosiłoby bardziej drgań na elementy pod subem, a sam mniej by podskakiwał??

Im cięższa tym lepiej generalnie, więc w niczym to nie przeszkadza. Tak , mniej by podskakiwał, bo oto właśnie chodzi.

Jak powinien być ustawiony wlot względem głośnika, jaki odstęp, czy kąt skierowania na głośnik gra wielka role i czy w ogóle wlot musi byś skierowany na głośnik??

Tutaj w ogóle nie kumam o co ci chodzi??

 

[zaba69]

Chodzi mi o tunel w tym drugim pytaniu

 

[paldo]

zaba69, no domyslam się, ale nie zkumałem sensu. Domyslaem sie ze chodzi ci o wlot/wylot wenatrz kolumny w stosunku do głośnika. A więc nie ma to większego znaczenia, ważne jest aby nie był za blisko głosnika, skierowany na niego nie musi być, a nawet lepiej jak nie jest. Najważniejsze aby wlot był w pewnej odległości od ścianek i od głosnika, odległość powinna być taka jak średnica wlotu, lub ostatecznie połowa średnicy (choć lepiej nie ryzykować