• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Beyma 12Br70 , 10BR60 Czyli precz z Chinszczyzna

przytocze rozmowe na gg z pewnym zaawansowanym amatorem którego chyba zna troche osób z forum ale niestety niepowiem kim on jest i ciekawi mieco powie Łukasz


oczywiście Marek to ja a panxxx to ktoś z forum :))

PAnxxx (9-11-2004 17:54)
beyma nie jest do muzyki

Marek (9-11-2004 17:54)
nie ?

Marek (9-11-2004 17:54)
dlaczego nie ?

panxxx (9-11-2004 17:54)
nie

panxxx (9-11-2004 17:54)
poprostu ona ma hu... jaklosc

Marek (9-11-2004 17:54)
hm ale czemu, zastanawialem sie własnie nadtym 12br70 a poto żbey miec uderzenie w muzyce

panxxx (9-11-2004 17:54)
w kinie moze byc bo co tam duza efektywnosc

panxxx (9-11-2004 17:55)
i potrafi przyjebac

Marek (9-11-2004 17:55)
heh powtarzałem ze tak wysoka efektywnośc i dobre parametry + niska cena równa sie zrypana jakośc

panxxx (9-11-2004 17:55)
Do muzyczki to jakiegos Audaxa badz herza
 
co poradzić, mysleże pan xxx mi nie skopei tyłka za to ze skopiowałem kawałk rozmowy ale uwazam że to sa cenne uwagi nawet bardzo a i tak nikt niewie kim jest owy panxxx wec wszystko git :) tylko z tą beymą niejest taj pieknie jak sie wydawało
 
Z tymi beymami to jak z naszymi tonsilami 25 i 30 cm. Do czegoś są ale nie wiadomo do czego , chyba tylko altusów.
Typowy subowy głośnik jest prawie niezniszczalny ,wychylenia moga być ektremalne a głośnik się nie uszkodzi. Beyma jak widać dosyć łatwo się rozwala. Niskiego zejścia też nie ma.
Jedyną zaletą tego głosnika jest efektywność i cena.

Jak widać na subwoofer nie jest łatwo kupić głośnik bo są albo substytuty typu alfred albo głosniki od 350 zł w zwyż.
 
Yoshi_80 napisał:
Z tymi beymami to jak z naszymi tonsilami 25 i 30 cm. Do czegoś są ale nie wiadomo do czego , chyba tylko altusów.
Typowy subowy głośnik jest prawie niezniszczalny ,wychylenia moga być ektremalne a głośnik się nie uszkodzi. Beyma jak widać dosyć łatwo się rozwala. Niskiego zejścia też nie ma.
Jedyną zaletą tego głosnika jest efektywność i cena.

?????!!!?!?!?!?!?

poważnie tak myślisz? zobacz w "papierach" beymy co napisali o tychże głośnikach.

a który to jest "typowy głośnik subowy"? daj przykład. ciekawy jestem.

pzdr
 
Np peerless XLS ,12 mm liniowego skoku membrany , wartość przy której bedziesz zdrapywał cewkę z nabiegunnika w beymie.
 
Yoshi_80 napisał:
Np peerless XLS ,12 mm liniowego skoku membrany , wartość przy której bedziesz zdrapywał cewkę z nabiegunnika w beymie.

heh. racja w 100% ale xls(XL $?) kosztooje xkzł. juz sie obawiałem że ktoś napisze Hertz ES, lub HS :/

A beyma? No cuż. Po odsłuchu powera dwunastego zostałem wielkim zwolennikiem tejze firmy. Bardzo mi sie podobało. Kwestia mojego smaku. Estradowe korzenie czuc, ale ja wlasnie tak lubie i juz. Ma być szybko i mocno:DDD. Od mruczenia mam czarnego kota. Zaden sub mu nie podskoczy:D. Dzisiaj słuchałem 12BR70 i musze powiedziec, ze tez mi sie podobalo. Mniej, ale tez. I wiesz co? Nie widze(slysze) glosnika za podobne pieniadze, ktoory mooglby mnie przekonac, ze Beyma jest be:). Na razie Hertz jest be, bo sie "rozczarowalem" tym, co zaprezentowala seria ES. O kocie pisałem a hertza to on zjada na sniadanie:))). To tez jest kwestia smaku. Mojego osobistego(kot ma inny). A moje osobiste finanse nie pozwola mi pewnie dlugo na zabawy w glosniki po >1kzł, wiec sub powstanie na powerze 12, bo hertza juz lunalem jakiemus kolesiowi(kot sie jednak nie chwycil):))).

Beyma to nie jest firma, ktoora ma w nazwie SUB, ale robi fajniutkie glosniki za cene, ktoora jest do przelkniecia. Dla mnie i wielu mi podobnych. Czy nie oto chodzi? Czy ktos bawilby sie ARNami gdyby xl$'a mieli za ta sama kase? Czy ktos by se kupil seata gdyby bmw kosztowalo tyle samo(no, moze oproocz mnie:)? Zreszta zawsze ponoc mozna lepiej i mozna gorzej. Kwestia kasy.

a xlsa i tak se kiedys kupie. zobaczycie :D

pzdr. dla wszystkich beymanow:)))) i reszty tez. wesołych świąt <lol> na jutro.
 
Hi,hi,hi!Hertz tylko Hertz!Dobra,spokojnie,żartowałem!Beyma,Beyma,Beyma...Jezu,ludzie nie ma głośników idealnych tak jak nie ma ludzi idealnych.Beyma będzie dobra w muzie,XLS w extremalnym techno itd.Nie ma idealnej recepty.
PZDR
 
Umbero: 100% racji. Ale i tak jestem zdania, że ES<300 jest be. 300 jak mruknela(a sluchalem takze) to mnie rozsmarowala na scianie & ruszyla trzewiami i poszedlem spac bez kolacji(nie odwazylem sie pózniej jesc na noc:DDD)

pzdr
 
Powa zgadza się,masz rację tylko że ja miałem Beyme.Przy cięciu na 40Hz ledwo miauczała a Hertz grał i to jak!Fakt,pieca mu trzeba ale jak ma czym sie posilić to rogi pokazuje.No ale jak na warunki w pełni amatorskie Beyma kładzie konkurencje,duża efektywność,mały wzmak.Nie twierdze że Hertz to cud techniki ale jak na gatunkach muzyki której ja słucham bardziej mi do gustu przypadł.Poprostu schodzi dużo niżej od Beymy!Ale to mój gust i moje zdanie czyli nie ma o czym dyskutować.
PZDR
 
Juz niedlugo mam nadzieje ze i ja oduruchomie mojego hertza i zobacze czy te wsystkie legendy są prawdziwe.

___
/__/|
|( )| |
| 0 |/
''''''''
 
umberto: nawet nie ma sie jak z tobą pokłoocić:D. duza racja i juz.

Miałem hertza(ES200) i się zawiodłem. Moze inaczej: "oczekiwalem czego innego". ES300 mnie rozwalił ale jest nie w moim typie(jak farbowane blond panie:) i chce duzo prondu:DDD.
 
Należy tu wspomnieć że seria ES jest dedykowana do caraudio,mały litraż.Ja dla zabawy wsadziłem go w 60L.I chciałbym aby Lukasz go posłuchał.Nisko,niziutko!Tak że momentami nie było go zawiele słychać tylko czuć.A tylko 100W dostał bo więcej sie bałem.Myślę że jakby dorwał go ktoś kto ma warunki na zabawe i pomiary to trudno by było znaleźć konkurencje dla niego.Aby troszke zobrazować kwestię podam że w tym momencie gra sobie u mnie płytka Schillera,tak po cichu,a żona z 3 pokoju drze sie że filmu nie może oglądać bo jej brzęczy regał.A w mikserze KX mam +6 i odcięcie na 40HZ projektu Irka.Może i farbowane ale zajebiste i koniec.
PZDR
P.S.
A tak wogóle,ludzie,jak wy tniecie suby,na jakim paśmie?
 
Może i beyma gra fajnie ale to i tak nie zmienia jego przeznaczenia. Weźmy np. alferda , toporny tani głosnik ale ciezko go zepsuć bo został tak zrobiony zeby robił łubudu i wytrzymywał duże wychylenia i dużą moc czego nie można powiedzieć o 12br70.
Każdy chce mieć jak najtaniej i jak najlepiej ale tak sie nie da , nie można głośnikowi który nie jest do tego stworzony pompować mocy i zmuszać go do racy na skraju mozliwości bo wiadomo jak to się kończy. Jak widać ta beyma po prostu nie nadaje się do tego aby bezkrytycznie podchodzić do ustawienia pokrętła volume.
 
Yoshi tymi słowami gasisz mój zapał co do beymy, dokładniej co do 12br70. Ale nie mam zamiaru pozostawać przy STXsie.
pozdrawiam
 
Sam mam problem bo kolega mnie prosi o skonstruowanie mu jakiegoś suba. Założneie ,że głośnik do 300 zł. Patrze i wiedze ,że nie ma z czego wybierać !! alfred ,stx odpada. Tesla i tonsil do basu badziew produkują a byma po przemyśleniu też wcale wypasem nie jest. No i nie posostaje nic innego jak dozbierać forsy do np. sls'a 25 cm bo kupowanie 20'tki jest z lekka bez sensu bo 25 jest tylko 40 zł droższa a na basie pokaże dużo wiecej i jest bardziej uniwersalna (br / closed).

Obecnie jestem zdania ,że jak robić suba to świat zaczyna sie na sls'ie 25 cm a reszta poniżej to jakieś wynalazki dobre do zabawek ew. sls 20 jak ktoś chce małego suba i gdn 20/80/2 jak ktoś chce tanio. No ale co to za sub na 20 cm głosniku ;).
 
Ej,Yoshi nie tak do końca.Dobry przetwornik w dobrej aplikacji kładzie nie jedną 30stke.Masz impuls bo lzejsza membrana,zejście też niczego sobie jak na 20cm.Tylko warunek jest jeden-dobry głośnik a i w Beymie też coś znajdziesz.Druga kwestia to przeznaczenie i kubatura pomieszczenia,jest to cholernie ważne.Co do skrajnych uderzeń Beymy bym sie zanadto nie przejmował,jak obiecuje dystrybutor im to nie grozi (ciekawe).
PZDR
 
akurat niestne suba przy 40 bo kolumny d otylu niedojdą z dobraefektywnością ;)

ale gdybym miałwybrac to brałby hertza a dlatego że sub = niskie zejście poco mi subwofer który ni bedzie grał niskim partiami... kolumny robie nabeymie a do tego sub na hertz i wtedy gra muzyka heh ;)

a pozatym wszystko zalezy od gustów ALFRED RULEZ :P przynajmnej cw1002c :)
 
Powrót
Góra