Wzmocnienia w postaci belek to podstawa, sama scianka nie musi miec 4metrow grubosci...
Jesli chodzi o to ustawienie glosnika:
- jakies piramidki rozpraszajace itd. stosowane przez firmy typu Yamaha to "kwyt maketingowy" dajacy tyle co wafelki do wodki,
- glosniki tego typu, z podwojnym resorem dolnym nie odczuwaja zmian pozycji w zaden sposob, wsio rawno jak go ustawisz jesli chodzi o trwalosc.
Ustawienie wszystkiego w podloge owocuje podbiciami niskiego basu kosztem kontroli najczesciej. Gra to inaczej - 154II ustawiony w ten sposob lacznie z BR promieniujacym w podloge masakrowal, nie moglem go nijak ustawic, zeby nie zabijal. Kontrola jednak znacznie spadla. Dobrym kompromisem jest uklad glosnik w podloge BR do przodu.
Trzeba pokombinowac, tylko nozki nie krotsze niz 5 cm, to musi oddychac...