• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowa i wybór pierwszej końcówki mocy na tranzystorach

Czyli HEX-FET będzie najlepszy na pierwszy raz ok rozejrze się za częściami ile mnie to wyniesie
Czyli ten z tego linka mam sobie złożyć?
Czy ktoś może mi powiedzieć dokładnie jaka to jest moc tego HEX-FET i jakim zasilaniem to trzeba zasilić.
 
Moc jaka uzyskasz uzależniona jest od napięcia zasilania.
Jak zasilisz go w granicach +/- 45V to uzyskasz około 140W/4ohm lub 95/8ohm pod warunkiem że będziesz miał solidne trafo i nie będzie za bardzo przysiadało.
Żeby zrobić zasilacz na stereo 2 x 140W potrzebujesz trafo 2 x 34VAC około 400W.
 
Czy ktoś może mi powiedzieć dokładnie jaka to jest moc tego HEX-FET i jakim zasilaniem to trzeba zasilić.

Przy takich pytaniach to ja sie zastanawiam czy jest sens cos Ci polecac. Juz zostalo napisane, ze moc zalezy od napiecia zasilania i impedancji pobciazenia. Na poczatek w gre wchodzi tylko koncowka mocy na jednej parce tranzystorow. Na jednej parce duzych tranzystorow mocy mozna uzyskac max 150W mocy ale tylko jesli pozwoli na to zasilacz.

Tranzystory mocy nie sa drogie, zwykle jest to 4-5zl to zasilacz jest drogi, bo trafo o mocy 200-300W kosztuje ponad 100zeta a do tego potrzebne sa jeszcze kondensatory filtrujace czyli plus ok 20-30zl.

Jak juz bedziesz mial dwie koncowki mocy i zasilacz to z Twoja wiedza utkniesz na podlaczeniu tego wszystkiego. Jedynym ukladem ktory ma na plytce zasilacz i koncowki mocy jest uniamp150, odpadaja problemy z bledami w podlaczeniu. Masz tez wszystkie konieczne zabezpieczenia. Jednak ten uklad ma blisko 500 punktow lutowniczych. Najtansza i najprotrza koncowka mocy to n-mosfet czyli AVT2762 i ma zabezpieczenia, podobnie prosty jest hex-fet borysa (bez zabezpeizcen). Z tym, ze jak wspominalem, osobno skladasz zasilacz i musisz to jakos polaczyc w calosc.
 
Na pierwszy wzmacniacz proponuję Symasym pytki od flodins, nie wiem czy jeszcze ma na sprzedaż. Jest w miarę prosty i gra fajnie, tranzystory MJL3281 są na allegro oryginały resztę częsci też na allegro można kupić. Składalem 3 szt Symasyma nigdy nie było problemów, choć na oryginalnych płytkach autora i na Tochibach 2sa1943/2sc5200 coś było nie tak, grał jakoś dziwnie. Ale nie miałem wtedy oscyloskopu żeby go dobrze sprawdzić. Na płytkach od flodins śmiga dobrze także na Toshibach. Według mnie lątwiejszy w lutowaniu niż Uniamp i gra trochę lepiej.
 
Uni jest chyba prostszy bo wystarczy dobrze polutowac i wszystko umieścić na swoim miejscu, później rusza od razu
 
Najpierw się pyta co o tym myślicie a potem się kupuje, nie odwrotnie... :) Teraz już po ptakach, będziesz musiał złożyć, słuchać i mieć nadzieję że jest stabilny aby nic dookoła wzmak nie pojarał :)
 
Pytałem już na początku o ten kit ale nikt mi nie odpowiedział a ze w nocy znalazłem licytacje i była dobra cena to kupiłem w ciemno dałem za to 8 funtów
Może ktoś składał ten kit lub zna te tranzystory i może się wypowiedzieć na ich temat?
 
To napięcie sprawdzałeś na elektrolitach czy samo trafo? +/-55V wyjdzie na elektrolitach. Trochę za dużo jak na 1 parę i 8R
Te tranzystory końcowe spotkałem w wzmacniaczach firmy LUXMAN i ogólna ich opinia jest dość pozytywna.
 
Jak sądzę trafko od Teac AG-D500.
To trafko nadaje się na wzmak do suba . Jak ma iść do stereo z obciążeniem 4 ohm to jest za liche. Oryginalnie w menu amplitunera z którego pochodzi trafo wybierało się impedancję i przy wyborze 4 ohm amplituner przełączał zasilanie na odczepy 2 x 20V . Także trafko do suba i to najlepiej z głośnikiem 6-8 ohm.
 
Dokładnie to jest TEAC AG-D8800
A jakie parametry to posiada to nie wiem nie sprawdzałem ale na pewno było to 5.1 a nie stereo
 
O to troszkę inny model - starszy. Poplątanie Onkyo z Denonem.
Nowsze to zerżnięte ONKYO. Ale i tak trafko liche. Dość wysokie napięcie ( 40 VAC ) tylko po to aby z jednego kanału wykręcić 100W . Przy obciążeniu 2 kanałów jest już mniej bo szybko rosną zniekształcenia i przysiada zasilacz. Tak jak pisałem do suba jeszcze się jakoś nada ale do stereo to marnie to widzę . Sporo amplitunerów ma właśnie takie zasilanie aby w przypadku pomiaru jednego kanału wyszła duża moc , natomiast trafko jest " małej" mocy i nie ma odpowiedniej wydajności prądowej aby dawać radę w stereo.
Nie jest to regułą bo są i amplitunery które nie mają kosmicznych mocy ale przy obciążeniu jednego kanału mają taką samą moc co i przy obciążeniu kilku kanałów Często również "power consumption" w dzisiejszych sprzętach jest zawyżana i nie ma się tym co sugerować. Wystarczy zmierzyć rdzeń , drut i trochę policzyć.
 
Witam
Wcale nie uważam ze by to trafo miało mocy tylko na suba bo pozwolę sobie zacytować cześć tylko instrukcji do tego TEAC
Amplifier Section
Output Power. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 100 W + 100 W (Stereo, 0.7 % THD, 40 Hz to 20 kHz, 6 Ω)
120 W + 120 W (6 Ω, JEITA)
Surround Output Power. . . . . . 125 W per channel (0.7 % THD, 1 kHz, 6 Ω, only one channel driven)
150 W per channel (6 Ω, JEITA)
Total Harmonic Distortion . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 0.09 % (at 100 W, 1 kHz, 6 Ω)
Audio Input Sensitivity/Impedance. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . *LINE: 280 mV/47 kΩ
Output Level/Impedance (TAPE REC). . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 280 mV / 2.2 kΩ
Frequency Response . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . *LINE: 20 Hz-70 kHz, +0 / –3 dB
Signal-to-Noise Ratio . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . *LINE: 92 dB (IHF-A)
Tone Control. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . BASS: ± 10 dB at 100 Hz, TREBLE: ± 10 dB at 10 kHz

No ale tak czy inaczej 56.4V to jest za duże napięcie do jakich kolwiek z tych branych pod uwagę wzmacniaczy.
 
A skąd taka różnica pomiędzy mocą w jednym kanale (125W) a mocą z obciążonymi 2 kanałami (100W). Poza tym jak będziesz męczył takie trafo kolumnami 4 ohm i dawał dużą moc to z pewnością się ugotuje lub wywali termik w trafie. Teoretycznie przy takim napięciu ( +/- 56V ) to możesz uzyskać ponad 200W RMS . Dlatego też twierdzę że do suba bo jest to realna moc do wyciśnięcia z tego trafa.
 
Jedyne słuszne trafo jakie ost widziałem w fabrycznym sprzęcie to ani nad czy rotel jak i nie yamaha a właśnie ten pioneer a449 więc bym na te tabelki producentów nie patrzył
 
przy obciążeniu jednego kanału mają taką samą moc co i przy obciążeniu kilku kanałów

Zeby tak bylo to zasilacz musialby byc stabilizowany. A ze w 99,99% wzmakow takiego nie ma to nie jest prawda to co napisales.

Zawsze moc siada wraz z obciazaniem kolejnych kanalow i nie jest to zadne problematyczne zjawisko. Wazne, zeby trafo bylo tak policzone aby sie nie spalilo/ wylaczylo podczas pracy.
 
Zeby tak bylo to zasilacz musiałby być stabilizowany.
Nie mam na myśli spadku mocy o kilka wat.
Są amplitunery które deklarują 60 W / kanał i przy wysterowaniu jednego kanału mają lekko powyżej 60W ale i przy wysterowanych kilku kanałach te 60 W trzymają i wcale nie mają stabilizowanych zasilaczy.
Wystarczy jak konstruktorzy wyliczą jaki jest potrzebny prąd i trafo będzie wstanie dostarczyć taki prąd .
W transformatorze do wzmacniacza nie tylko ważne jest napięcie ale i prąd i moc transformatora.
Co z tego że trafo ma 2 x 40VAC jak prąd znamionowy jest 2A.
Zresztą to nie temat o transformatorach i nikt tu nie będzie obliczał tego trafa od TEAC.
Nie nadaje się i tyle , koniec.
 
Powrót
Góra