Wziąłem się za fornirowanie kolumn i zastanawiam się, co mogę poprawić w nich, żeby polepszyć brzmienie. Kolumny to 2x tonsil 13/50/9 z kopułką morela MDT29. Gdy je budowałem nie filozofowałem zbytnio nad "uszlachetnianiem", jednak teraz mam doskonałą i chyba ostatnią okazję, aby coś polepszyć. I tak zastanawiam się, czy nie warto wpakować czegoś do środka? np. coś o nieregularnych kształtach na spodzie i górnej ściance, aby ograniczyć falę stojącą, wyprofilowanie tunelu br, może trochę piachu nasypać do dolne komory? Jedyne co mnie ogranicza to rozsądek i wymiary otworów na głośniki. Będę miał granitowe podstawki. Jak uważacie, czy lepiej zastosować kolce, czy gumy do tłumienia drgań? Wzmocnień chyba raczej dawał nie będę, bo nie czuję żadnych drgań, gdy kolumny grają, poza tym to 13cm przetworniki i nie potrafią one zatrząsnąć obudową. Według mnie te tonsile grają całkiem fajnie, największy ich minus to bas i wytrzymałość mocowa. Dlatego zastanawiam się nad jakimś małym subem, który by wspomagał od dołu te kolumny, żeby się nie męczyły, bo mi ich szkoda po prostu. Ogólnie potrzebuję wszelkich pomysłów i sugestii, bo wiadomo, że w audio dąży się do doskonałości i chcę poprawić co się tylko da nim zamknę kolumny na amen. .
Poniżej zdjęcie moich kolumienek od środka, niedługo więcej zdjęć w odpowiednim dziale...
http://imageshack.us/photo/my-images/828/p1070495x.jpg/
Poniżej zdjęcie moich kolumienek od środka, niedługo więcej zdjęć w odpowiednim dziale...
http://imageshack.us/photo/my-images/828/p1070495x.jpg/
basu jest sporo i owszem, ale cholera w innych pokojach, a nawet na balkonie, a u mnie jest dobrze tylko jak w drzwiach stanę. Poza tym lubię słuchać głośno muzyki i te tonsilki przekraczają swój xmax u mnie...
, a przestrzeń i ilość detali jest nieporównywalna do wersji z ferro.