Ale do żadnej kostki bym nie wrócił.
Ten wpis mnie utwierdza w tym zeby trzymac sie mojego wczesniejszego pomyslu i budowac koncowke na tranach. Mam juz nawet plytki i czesci, a to mial byc taki dodatek, wiec sobie odpuszcze

Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Ale do żadnej kostki bym nie wrócił.
Chcesz to sprzedam ci bg1 borysa, uruchomionego, pcb z zamówienia, na bipolarach przystosowany do niższego napięcia, uruchomiony, po kosztach części. Gra lepiej niż uni czy symek, mam też px3 mini - topologia accuphase.
Prawdopodobnie będę też miał kit accu 450.
Leżą i się kurzą, a na dalsze diy się przydadzą fundusze.
Co do tematu to kostki są ok ale trzeba też parę zł na nie wydać gdzie dziś jest tyle projektów dobrych na tranzystorach że w/g mnie szkoda kasy.
A to ciekawe stwierdzenie, chyba że dobrych "tranzystorów" nie słyszałeś.
Tu się trochę myli pojęcia wzmacniacz i porównywanie jakiegoś diy grającego w "ubogiej wersji" (np: w kartonie po butach) do gotowej fabrycznej konstrukcji, bo w/g mnie w jego skłąd wchodzi trochę więcej elementów takich jak: trafo, zasilacz, końcówki, pre, barwa, obudowa, gniazda, przewody itp itd.Może trochę nieściśle napisałem. To kostka za parę zł, więc nie oceniam jej w skali ogólnej, tylko w obrębie wzmacniaczy za 1000-1500zł ( nowe oczywiście).
Swoją drogą słyszałem (i słucham na codzień) nie jeden dobry tranzystor![]()
Tu się trochę myli pojęcia wzmacniacz i porównywanie jakiegoś diy grającego w "ubogiej wersji" (np: w kartonie po butach) do gotowej fabrycznej konstrukcji, bo w/g mnie w jego skłąd wchodzi trochę więcej elementów takich jak: trafo, zasilacz, końcówki, pre, barwa, obudowa, gniazda, przewody itp itd.
Więc co można nowego a zarazem dobrego kupić za te 1000-1500zł? Fabryki wiadomo żę coś potrafią ale na pewno nie zagra to rewelacyjnie, po za tym słabe trafa, części jak najzwyklejsze, kupa plastiku itp., no i waga kilka kilo. W diy na pewno da się za tę cenę coś nawet bardziej przyzwoitego wykonać na gotowo.
To ja powiem, doprowadź twój wzmacniacz diy do takiego stanu jak ten za 1500zł z fabryki (obudowa, konfekcja, sterowanie, zabezpieczenia), zrób to tak, żeby konstrukcja była równie bezpieczna i estetyczna jak ta ze sklepu, a potem powiedz ile cie to wszystko kosztowało? To nie jest prawda, że DIY jest tansze od fabryki, chyba że porównamy gołe końcówki z transformatorem do gotowego piecyka ze sklepu. DIY to hobby, a hobby zazwyczaj kosztuje. Inna sprawa to głośniki. Robiąc coś z wyższej półki możemy to zrobić taniej jak porównywalna jakość sklepowa.Ja ostatnio doszedlem do wniosku ze nie oplaca sie kupowac fabrtcznych wzmacniaczy/kolumn bo za taka sama lub mniejsza mozna miec o wiele lepsze rzeczy.
i kompatybilność elektromagnetycznaobudowa, konfekcja, sterowanie, zabezpieczenia
Robiąc coś z wyższej półki możemy to zrobić taniej jak porównywalna jakość sklepowa.
Czy aby na pewno?Ludzie w zaciszu domowym budują profesjonalne "zabawki"które śmiało można postawić obok firmowych konstrukcji a koszt wykonania nawet z zyskiem jest znacznie niższy od ceny sklepowejTo nie jest prawda, że DIY jest tansze od fabryki, chyba że porównamy gołe końcówki z transformatorem do gotowego piecyka ze sklepu.
Zgadzam się z Irkiem,to producenci,dystrybutorzy często kosmicznymi cenami wyznaczają co jest "dobre"?ot np taki Hegel za kilka tyś wychwalany na wszelkich forach staje się obiektem westchnień a tak naprawdę gra przeciętnie i wiele konstrukcji DIY może z nim śmiało konkurować....... tylko który audiofil w to uwierzy?:biggrin:Tylko co znaczy robiac cos z wyzszej polki?
To zależy, przykład to accuphase p-7100 za 70kzł, zrobiony klon za kwotę 7-8kzł, wielu audiofili go robi ze względu na jakość grania a znam przypadek sprzedaży powyżej kosztów części i robocizny.Tylko co znaczy robiac cos z wyzszej polki? Zrob klona Krell-a ktory kosztuje 100.000zeta a na aledrogo sprzedaz go i tak ponizej kosztow podzespolow
To ja powiem, doprowadź twój wzmacniacz diy do takiego stanu jak ten za 1500zł z fabryki (obudowa, konfekcja, sterowanie, zabezpieczenia), zrób to tak, żeby konstrukcja była równie bezpieczna i estetyczna jak ta ze sklepu, a potem powiedz ile cie to wszystko kosztowało? To nie jest prawda, że DIY jest tansze od fabryki, chyba że porównamy gołe końcówki z transformatorem do gotowego piecyka ze sklepu. DIY to hobby, a hobby zazwyczaj kosztuje. Inna sprawa to głośniki. Robiąc coś z wyższej półki możemy to zrobić taniej jak porównywalna jakość sklepowa.
Takie to wygląda w dzisiejszym świecie,koszt wytworzenia niektórych produktów stanowi ok 10% ceny finalnej stąd cena sklepowa accu....Nie wszystkie produkty DIY grożą porażeniem i pożaremprzykład to accuphase p-7100 za 70kzł, zrobiony klon za kwotę 7-8kzł
Dokładnie, czasami nie ważne co byle pogrzebać w elektronice (przynajmniej ja tak mam)A jeżeli ktoś czerpie przyjemność nie tylko ze słuchania muzyki ale w równej mierze a może i większą z projektowania różnych układów lub ich budowania i uruchamiania to i tak będzie je robił, czy to high end czy tylko hifi lub nawet nie hifi, czy się opłaca czy też nie, bo mało które hobby jest za darmo.
Dokładnie, czasami nie ważne co byle pogrzebać w elektronice (przynajmniej ja tak mam)![]()
To zależy, przykład to accuphase p-7100 za 70kzł, zrobiony klon za kwotę 7-8kzł, wielu audiofili go robi ze względu na jakość grania a znam przypadek sprzedaży powyżej kosztów części i robocizny.
Z tym że większość najpierw go posłuchało zanim się przekonali iż warto w ten projekt wejść.
Dla tego też na allegro ktoś kto szuka konkretnego modelu lub marki nieufnie spogląda na klony i dla tego jest problem z ich sprzedażą.
Tak samo z innymi konstrukcjami, kupi ktoś kto to zna.