Fakt jakość najlepsz nie będzie,sam go złożyłem.
wzmacniacz uzyskuje około 50-55 rms/4 ohm, w miarę przyzwoicie gra do 30-35 rms.Zależy ile dasz w kondach podciagających-ja dałem to co kiedyś miałem czyli 4x4700uF ale przy niskim basie niekiedy popierdziewa

.Jeśli już chcesz to daj 2x20000uF tak dawali inni i nawet chwalili.
Szczerze mówiąc jeśli się za bardzo nie znasz na el-ce to nic za mniejszą kasę o tej mocy nie znajdziesz.Powiem więcej,mój qmpel kupił swojego czasu tube do seicento(250 PLN) podniecony był jak jeż w sadzie,bo w końcu będzie łupało i pościemnia jakieś laseczki na 'pożądny bas".Grać to to grało ale o niskim basie przy pełnej mocy nie ma co mówić.
Głosnik był jakiś niefirmowy 2-u cewkowy(2x4ohm),a wzmacniacz... sam nie wierzyłem, wybrechałem go.
Tda2005 (2x10 rms/4ohm) każda cewka dostawała te 10 wat.polewałem bo w tym czasie składałem swojego suba na tda1562q i już wtedy wiedziałem że spokojnie przekraczam 30 rms przy takim samym thd jak on.
Koszt części mojego to jakieś 100-150PLN a mocy jest nieporównywalnie więcej.
Dlatego jak na sam początek tda1562q to nawet niezła alternatywa dla przeciętnego głośnika.
Jeśli planujesz podpiąć jakiś lepszy głośnik to idż w kierunku tda7294.
Nie podpinaj sygnału wysokopoziomowego z radia.
powodzenia