• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Czy są na forum jacyś motocykliści??

Tylko, że godnego Bandita w zakładanym budżecie 4,5k zł nie dostanie.
Obojętnie czego by nie wziął, to i tak po roku sprzeda z małą stratą, albo i nawet zyskiem (mój kolega takie ma szczęście/umiejętności, że na plus wychodzi przy sprzedaży auta czy motorów).
 
Ja za rok planuje zrobić prawko na motor i na razie jestem nastawiony na Suzuki GS550. piekny japoński klasyk no i te 4 gary chłodzone powietrzem :D
http://www.suzukicycles.org/photos/suzuki-history/1977/1977_GS550_450.jpg

Co do Yamachy DT125 fajny motocykl, sam kiedys o nim myślałem. Nie ignorujcie 2T, z takich silniczków mozna wiecej wykrzesać mocy niż podobnej pojemnosci 4T.

dj_zibi napisał:
W silnikach 2T moc idzie parabolicznie, a w 4T bardziej liniowo.
To fakt, ale głownie zalezy to od dobranego wydechu, takze zawsze można dostroić sprzet do własnych potrzeb. Mój kumpel ma Simsona (nie śmiać sie) z wydechem strojonym na około 10tys. obrotów. Fakt zanim wkreci sie na obroty to jest dośc mułowaty, chociaż momentu nie brakuje i nie ma problemu żeby uciągnąć go na wolnych obrotach, ale jak juz wkręci sie na obroty to ma takie p***********e że nie jeden by sie zdziwił ;)

Jacek90 napisał:
2 suwy może są mocniejsze od 4T ale trzeba za to lać olej:P
no bez jaj ;) w większosci nowych sprzetow jest dozownik na olej wiec nie trzeba samemu rozrabiać mieszanki ;)
 
Jacek90 napisał:
2 suwy może są mocniejsze od 4T ale trzeba za to lać olej:P
no bez jaj ;) w większosci nowych sprzetow jest dozownik na olej wiec nie trzeba samemu rozrabiać mieszanki ;)[/quote]

No ja wiem o tym :razz: Ale olej to dodatkowy koszt.
 
DT125 to zabaweczka, co z tego że może mieć kopnięcie, moment niski, nie ma dołu i ten męczący jazgot. Może jestem już skrzywiony, bo miałem kilka różnych motocykli i cel mam obrany, ale co jak co 2T to sprzęt tylko na chwile, takie DT nijak ma sie do wspomnianej Kawy.
 
Ogolnie 2T pochłania więcej uwagi i kosztów: szybciej sie zużywa, dla tego co sezon trzeba by zainwestować w nowe pierścionki, a w enduro czy crossie przy ostrej jeździe to na samych pierścionkach może sie nie skończyć. Ale wiekszosć napraw mozna wykonać samemu (IMO to bardzo duza zaleta). A co do oleju, to nie ma to jak biała chmura dymu za tobą, no i ten zapach spalin z 2t... ehhh zapach mojego dzieciństwa :D
 
marko3T napisał:
DT125 to zabaweczka, co z tego że może mieć kopnięcie, moment niski, nie ma dołu i ten męczący jazgot. Może jestem już skrzywiony, bo miałem kilka różnych motocykli i cel mam obrany, ale co jak co 2T to sprzęt tylko na chwile, takie DT nijak ma sie do wspomnianej Kawy.
Mnie nie chodzi o motor na wyścigi, ani na rajd Dakar, tylko coś czym będę się mógł przemieszczać jak na rowerze mi się nie będzie chciało jechać; ot taka zabaweczka do jazdy po mieście i okolicach :P
 
Oj wcale nie namawiam na ściganie, ale wierz mi 125 to bzyk, któremu po tygodniu-dwóch bedziesz wyciskał soki. Przeszedłem różne etapy motocyklizmu i jak pisałem cel mam obrany.
 
To prawda, 2T to czeste naprawy i dodatkowy koszt w postaci oleju. Jezeli chcesz beztrosko sobie smigac to szukaj 4T, jezeli regularnie dbasz o motor(regulacje, synchronizacje, wymiana plynow olejow i klockow oraz czesci wyrobionych) to przejezdzisz takim motorkiem prawie tyle co samochodem :) Zastanow sie tez nad zzr jest to ladniejsza wersja gpz, szybki turystyk :) Ogolnie lepiej jezdzi sie na wiekszej pojemnosci, duzy moment robi swoje i plynnie jedziesz sobie na bardzo niskich obrotach :)
 
Jak narazie jedyne 2 kółka, na których pomykam to rower i nie zanosi się, aby się to miało w najbliższym czasie zmienić. Co nie wyklucza tego, iż od dawna chciałem mieć "motór" i pewnie w końcu jakiś kupię. Jak przyjdzie ta pora, to napewno podyskutujemy nad tym co lepsze, co trwalsze itp :)
Teraz priorytet to wykończyć: monitory, 3 drogi stx, subwoofer, obudowa do końcówki mocy dual mono na n-mosfetach. Potem pomyślę nad jakimś funduszem motorowym :D
 
Witam, ja ostatnio zakupiłem Suzuki Gsf 600N zwanego Banditem jest to mój pierwszy motocykl nie licząc komarka, z początku sprawiał trochę problemów z opanowaniem ale już jest git. Prawo jazdy jeszcze nie posiadam ale jestem w trakcje. Wszystkim chcącym posiadać prawko na kat A przed 24 rokiem życia polecam zainteresować się tym jeszcze w tym roku bo od stycznia mają ponoć nadejść zmiany
 
O mam podobny problem czyli ok 4 tys na dwa koła i ostro się napaliłem na cbr600 f2 co o tym myślicie?
 
Maniekking,
piwo.gif
 
W takiej cenie około 4k zl możemy sie oglądać za GS500, GPZ500, ZZR500, Bandit 600, Xj600 z czego mi sie najbardziej podoba GPZ :razz: Ale będę brał pod uwage wszystkie te modele. Już nie umie się doczekać wiosny :lol:
 
Szkoda że budżet ograniczony, bo świetnym sprzętem na początek jest SV 650 i to brzmienie V2, na sportowym wydechu aż dreszcze przechodzą.
 
Jeszcze przecież nie kupujesz, to może do wiosny dozbierasz, a czasem warto przeczekać chociaż krew się gotuje.

Ja przerabiałem różne motocykle, jedno, dwu, czterocylindrowe i największy fun z jazdy miałem litrową sportową "fałką" na otwartych wydechach.
GPZ 500 miałem kilkanaście lat temu, kiedy ją kupiłem byłem najszczęśliwszym człowiekiem w mieście.

Obecnie mam zabytkowego Junaka(oryginał), także kombinezon wisi i próbuje się zebrać na Ducati 1098/1198 dla mnie to koniec poszukiwań.

Cokolwiek kupisz życze sporo bezpiecznie nawiniętych klimetrów.
 
Powrót
Góra