• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Czy taki zestaw w ogóle ma sens?

Rejestracja
Sty 17, 2008
Postów
2
Reakcji
0
Lokalizacja
Warszawa
Witam szanownych forumowiczów.
Jako że jestem laikiem w temacie CA, a noszę się z zamiarem zakupu zestawu nagłaśniającego do samochodu postanowiłem zapytać o zdanie ekspertów.

Mój samochód to Nissan Primera (P11). Producent przewidział w nim miejsce na głośniki z przodu i z tyłu (oba po 16,5 cm). Mój pomysł na nagłośnienie tego auta jest następujący:

Jednostka sterująca Alpine CDE-9870R - ktoś na tym forum napisał, że lepszy najtańszy model alpine niż radio ze średniej-niższej półki innych firm i szczerze mówiąc do mnie to przemówiło.

Przód zestaw dwudrożny - nieodseparowany (nie chciałbym aby głośniki wysokotonowe były na widoku)

Tył zestaw trójdrożny.

Wszystkie głośniki podłączone do czterokanałowego wzmacniacza i koniecznie na zwrotnicach.

Niestety rezygnuję z głośnika niskotonowego, gdyż wożę w bagażniku dużo rzeczy i każdy skrawek przestrzeni się liczy.

Zdaję sobie sprawę, że to wbrew podstawowym założeniem sztuki montowania CA, ale proszę nie tyle o ocenę, co o pomoc w wyborze konkretnych zestawów głośników i wzmacniacza, tak aby ich zakup zamknął się w kwocie max 800zł (razem z radiem będzie ok 1200zł)

Co do rodzaju muzyki to preferuję muzykę poważną i jazz.

Dziękuję za rady i pozdrawiam.
 
Bez sensu z tą ilością głośników i ilością dróg.
Kup 2 kanałówkę i zestaw tylko na przód, koniecznie odseparowany, głośniki można zamontować tak żeby nie były jakoś bardzo widoczne i po sprawie.
Z kasą rzędu 800zł na wzmaka i głośniki na przód można już coś ze średniej półki kupić.
 
Drzwiami i tak miałem się zająć. Pytanie tylko, czy pasażerowie tylnej kanapy nie będą mieli wrażenia że dźwięk wydobywa się z zaświatów przy takim podejściu do sprawy.
I czy naprawdę z zestawu nieodseparowanego dźwięk jest aż o tyle gorszy? Nigdy nie miałem porównania, więc pytam...
 
I czy naprawdę z zestawu nieodseparowanego dźwięk jest aż o tyle gorszy? Nigdy nie miałem porównania, więc pytam...

Dzwięk jest gorszy ze względu na to, że nie ma możliwości poprawnego montażu tweetera (czyli w odpowiednim miejscu i pozycji) Do tego większość głośników koax ma tweety kiepskiej jakości.
 
Powrót
Góra