• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Diagnoza PA001

Rejestracja
Lut 27, 2006
Postów
6,895
Reakcji
14
Lokalizacja
Gdańsk
Jako, że byłem ciekawy jak gra PA001 którego sprzedaję, postanowiłem go odpalić. No i całe szczęście bo okazuje się że jest wadliwy.

Podłączyłem zasilanie, lewy kanał wydaję się ok a w drugim na starcie pali się rezystor R38 100R który łączy się z kolektorem A1941 (zaznaczony na zdjęciu). No to zabrałem się do sprawdzania tranzystorów i się okazuję że tylko A1941 jest felerny. Jednak po jego wylutowaniu i ponownym włączeniu zasilania okazuje się że w lewym niby sprawnym kanale stałe na wyjściu rzędu 28,5V(przed przekaźnikiem na jego 4nóżce)..
Diody D2 D4 zapalą się na niecałe pół sekundy przy włączeniu zasilania. (w prawym kanale to samo) i układ pracuje jak na zdjęciu.



No i pytanie co dalej zrobić ? :wink:
Patrząc ogólnie na układ, wiele elementów jest nie dokłądnie tych samych wartości co na schemacie, czarna magia co tu się dzieje :razz: I zastanawiam się czy bawić się z nim dalej czy po prostu go wrzucić w kosz i po sprawie.. :wink: Jeśli jest szansa żeby to odpalić to proszę o pomoc. Wydaje mi się że to jakiś pierdół, a mógłbym układ wykorzystać do czegoś :wink:

Schemat: http://futuretrek.elektroda.eu/PA-001/PA-001-3.pdf
 
No coz wszystko da sie naprawic tylko to wiele godzin siedzenia a roboczogodzina tylko 100zl ;)

Najtaniej zrobic UFO i wystartowac nim przez okno, moze pokaza w wiadomosciach :)

To dosc udziwniony uklad w ktorym wazne sa pary elementow a nie koniecznie ich dokladne typy. Na pewno do zabawy potrzebujesz bezpiecznego zasilacza, duzo czasu i cierpliwosci.
Mozna rodzielic stopien wzmacniacza napieciowego od stopnia wtornika wyjsciowego przecinajac sciezke laczaca R12,22 z R25,26 i badac uklad stopniowo.
 
Układ faktycznie udziwniony. Ja bym się na początku zainteresował nieświecącymi ledami może są odwrotnie wlutowane :)
I tak jak pisze Irek warto rozdzielić stopień mocy od napięciowego i podłączyć napięcie tylko do niego wylutowując po jednej nodze rezystorów R23 i R24 i przez nie puszczając zasilanie, rezystory spełnią role bezpiecznego zasilacza :) Stopień mocy można odłączyć przez wylutowanie R25 i R26.
Na R15 powinno być około 1V.
 
Powrót
Góra