W pierwszym odruchu, oczywiście negacja tematu, ale chwilkę później zastanowienie i oświecenie. TY (cenzura) HIPPOKRYTO, przecież tak samo robisz. Jak najbardziej odpowiedni dźwięk, mi pasujący, jak najniższym możliwym kosztem.
Tak, wszyscy "diyowcy" dążą do takich efektów, które dźwiękowo IM pasują, jak najniższym kosztem, który jest akceptowalny.
Akurat ja jestem strasznym śmieciarzem, zbieram (kupuję) używane sprzęty, niekoniecznie sprawne, naprawiam, dostosowuję do swoich upodobań mierząc płaskość charakterystyk (takie moje zboczenie) i zadowolony używam go czasem długie lata.
Zadowolony jestem ja, jak i niektórzy moi znajomi, którym sprzęt po naprawie prezentuję. Niektórzy, bo większości płaski dźwięk nie odpowiada, uzasadniając starością, nie po ich myśli podłączonymi kablami, jakością i taniością tych kabli, brakiem fiszek firm audiofilskich.
Cóż, mając taki sprzęt po naprawie, znając doskonale jego budowę i działanie poszczególnych modułów, umiem obliczyć zarówno impedancję, pojemność, indukcyjność jak i inne parametry przewodów łączących konkretne elementy zestawu. Nie mam oporów przed połączeniem zwykłą miedzią zamiast srebrem, jeśli będzie zachowana płaskość i szerokość pasma.
Powyższych wypocin nie traktujcie jako wykładni wszechwiedzy, ale warto czasem zastanowić się nad własnym działaniem. A tych "live'ów" jest więcej, od jakiegoś czasu je oglądam, część wiedzy mnie po prostu (cenzura), a niektóre tezy i działania są zbieżne z moimi doświadczeniami.