• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

dobor glosnikow do nowych 3 drog

Pawel S. napisał:
jak sie da to nawet w okolicach 500Hz i powyzej 8kHz :P
Kiedyś już komuś to pisałem.. Tak wysokie cięcie spowoduje że faza będzie się mocno chrzaniła przy zmianie wysokości odsłuchu (sorry że męczę ten temat :razz: ). Policz sobie przy jakiej różnicy odległości między szerokopasmówką a wysokim faza przesunie się o 180stopni :wink:
 
kombo, sprawdzi sie to w praktyce
jak tak sie bedzie dzialo to sie kupi jakas mala neodymowa kopolke zeby byla blizej ;)

a tak wogole to sie sprawdzi w praktyce jak to bedzie brzmialo i gdzie wygodnie dac podzial
 
Nie na temat...
kombo napisał:
Kiedyś już komuś to pisałem..
No mi to pisałeś na forum akustyk.ayz.pl - bo nadmienię, że ja wcześniej wpadłem na pomysł szerokopasmówka + supertweeter, ewentualnie coś na dół w obudowie TL :razz:

Pomiar głośników pod kątem zaprojektowania zwrotnicy powinien się odbywać w docelowej obudowie więc tutaj nie będzie problemu ze zgrywaniem czy rozłażeniem sie fazy bo przecież głośniki będa w stałej odległości od siebie i pozostaje tylko kwestia zaprojektowania dobrej zwrotnicy. Z tego co pamiętam pisałeś jeszcze, że nieznaczna zmiana położenia głowy słuchacza (która spowoduje różnicę odległości głośników od ucha o 17mm) również spowoduje mega dziurę na charakterystyce w miejscu podziału... idąc tym tropem zauważ, że jeśli przesuniemy głowę kolejne kilka centymetrów dalej znowu zmieni się zgranie (lub niezgranie) fazowe głośników i możemy mieć znowu mega podbicie... czyli tak na prawdę będzie to zjawisko niezauważalne ;) Ja jestem jak najbardziej za poważnym podchodzeniem do projektowania kolumn ale jeszcze bardziej popieram realne podejście do tematu - mam nadzieję, że tą wypowiedzią nie wywołam burzy :razz:


Pawle, wydaje się, że podział pomiędzy GDN'em a szerokopasmówką na poziomie ~500 Hz czy nawet niżej wydaje się być najbardziej słusznym podejściem bo przecież jeśli wykorzystujemy juz głośnik szerokopasmowy to miejmy z tej szerokopasmowości jak najwięcej. Tylko zastanawiam się, czy taki podział jest możliwy do zreazlizowania w warunkach domowych? Pomiar głośnika daje przecież w jakimś tam stopniu realne wykresy właściwie powyzej tych 500Hz - nie jest to problem? Robimy pomiar nearfield i z niego korzystamy? Wydaje mi sie, że nie jest to takie proste...

Co do "fulrendżów" - obecnie testuję sobie trochę szerokopasmówkę BG13P Visatona i muszę powiedzieć, że ten typ głośnika (szerokopasmówka) to jest to, co mi najbardziej odpowiada. Co prawda nie gra on za bardzo basem (właściwie w ogóle ale to może kwestia obudowy... choć nie wydaje mi się) ale za to tony średnie to coś niesamowitego - wokal, werbel, gitara - zwłaszcza akustyczna - wszystko czysto i wyraźnie - po prostu super. Na razie w ramnach wygrzewania gra to w śmiesznej konfiguracji z ARN 150 w obudowie BR odciętym przy ~350Hz (samą cewką) i juz mi sie podoba. Z czystym sumieniem mogę poprzeć tego typu (szerokopasmówka + góra/dół) rozwiązanie. Aż zżera mnie ciekawość jak grają szerokopasmówki z wyższej półki, ogólnie uznane za "dobre" - czy jak kto woli "z prawdziwego zdarzenia" ;)
 
dabyl napisał:
Tylko zastanawiam się, czy taki podział jest możliwy do zreazlizowania w warunkach domowych? Pomiar głośnika daje przecież w jakimś tam stopniu realne wykresy właściwie powyzej tych 500Hz - nie jest to problem?
o tym nie pomyslalem :???:
moze uda sie zrobic lepszy pomiar na otwartej przestrzeni - kolega ma duzy ogrod ;)

poczekam na wrazenia przemka z testow. jak narazie interesuje mnie 4" TB + MDS08

no ale napisze jeszcze do STXa :D
 
Pawel S. napisał:
no ale napisze jeszcze do STXa :D
napisz! słyszałem i mi się bardzo podobała. Sam na nie czekam.

to może tak:
mds08
tec sq4 (tylko, że on jest 4r więc pewnie odpada)
i jakaś wstęga (np chwalona monacorowska)

Co ty na to?
 
Pawel S. napisał:
no ale napisze jeszcze do STXa

Może jako czołowy frontman (masło maślane :wink: ) diyaudio.pl dostaniesz do potestowania szerokopasmówkę, która ma być dystrybuowana tylko za granicą :wink:

Pawel S. napisał:
jak narazie interesuje mnie 4" TB + MDS08

A nie myślałeś o Tangbandzie W3-881SJ? Z tego co można wyczytać z noty katalogowej (na razie dysponuję tylko tym - na początku marca coś więcej wypowiem ;) ) to lepiej działa on w górze pasma od W4-657SC więc teoretycznie lepiej nadawał by się do pracy z wooferem bez wspomagania góry. A tak w ogóle to te Tangbandy dobre są? Bo zbierają niby dobre opinie ale jak na razie tak na prawde to niewiele na nich powstało konstrukcji (a może źle szukam...) i przeważnie są to zwykłe monitorki do kompa bez żadnej korekcji - a może tutaj właśnie tkwi ich magia, że graja dobrze nawet bez korekcji ;)
 
apropo tego tonsila 20/100/3 to pamietam , ze kiedys SoundWave go nie specjalnie polecal i jego zdaniem 20/80/2 jest lepszym glosnikiem . Moze do niego odezwij sie o opinie na jego temat
 
Co do Eminance to chodziło mi o te z wlm-ów, jakies kappy chyba to były z tego co pamiętam (nie chce mi sie sprawdzać ;) . Ale on raczej odpada. A pisałem ci o nim kilka postów wcześniej, dla tego nie pisałem potem ao jakiego eminanca mi chodzi, ale przeoczyłeś.

Coś tam jeszcze miałem napisać, ale już nie pamiętam :roll:

Ale tak wogóle opcja 2way, szerk + wofer to wydaje mi sie najmądrzejsze rozwiązanie, dobra szerokopasmówka nie potrzebuje kopułki, choć uzupelnenei kopułką też moze być ciekawym rozwiązaniem, co innego sie wytedy uzyska. Ale rzeczywiscie z wysokim cieciem moze byc problem, wiec moze lepiej juz zosatwic ja do konca a basem uzupełnić... ;)

Ps. a co do soundwave, to on już raczej dawno nie odpisuje :roll:
 
Osobiscie nie przepadam za malymi szerokopasmowkami, a jedynie te moga pracowac jako tako bez wspomagania na gornym pasmie. Niestety przewaznie jest tak, ze brakuje troszke tego wypelnienia najwyzszych czestotliwosci. Oczywiscie wiele zalezy od muzyki jaka sluchamy lecz uzupelnienie szerokopasmowca jest wskazane.

Wieksze glosniki szerokopasmowe czyli 16-20cm wg. mnie maja ciekawsza barwe srednicy, szczegolnie jej dolne zakresy.

Przemyslalbym rowniez zastosowanie glosnika szerokopasmowego jako dipola jesli ma to byc typowa konstrukcja trojdrozna. Sposob prezentacji dzwieku z OB jednak ma swoja niezaprzeczalna magie i nie ma porwnania do glosnika zabudowanego.

Cos w ten desen...
http://www.lampizator.eu/SPEAKERS/PROJECTS/P11/PROJECT11.HTML
http://www.lampizator.eu/SPEAKERS/PROJECTS/P8/PROJECT8.HTML
 
Pogromca mitow napisał:
Osobiscie nie przepadam za malymi szerokopasmowkami, a jedynie te moga pracowac jako tako bez wspomagania na gornym pasmie. Niestety przewaznie jest tak, ze brakuje troszke tego wypelnienia najwyzszych czestotliwosci.

Widzę że nie słuchałeś chyba konstrukcji wlm-a ;)
 
Jeszcze na sekundę się wtrącę :razz:
Nie na temat...

dabyl napisał:
Nie na temat...
kombo napisał:
Kiedyś już komuś to pisałem..
No mi to pisałeś na forum akustyk.ayz.pl - bo nadmienię, że ja wcześniej wpadłem na pomysł szerokopasmówka + supertweeter, ewentualnie coś na dół w obudowie TL :razz:

Pomiar głośników pod kątem zaprojektowania zwrotnicy powinien się odbywać w docelowej obudowie więc tutaj nie będzie problemu ze zgrywaniem czy rozłażeniem sie fazy bo przecież głośniki będa w stałej odległości od siebie i pozostaje tylko kwestia zaprojektowania dobrej zwrotnicy. Z tego co pamiętam pisałeś jeszcze, że nieznaczna zmiana położenia głowy słuchacza (która spowoduje różnicę odległości głośników od ucha o 17mm) również spowoduje mega dziurę na charakterystyce w miejscu podziału... idąc tym tropem zauważ, że jeśli przesuniemy głowę kolejne kilka centymetrów dalej znowu zmieni się zgranie (lub niezgranie) fazowe głośników i możemy mieć znowu mega podbicie... czyli tak na prawdę będzie to zjawisko niezauważalne ;) Ja jestem jak najbardziej za poważnym podchodzeniem do projektowania kolumn ale jeszcze bardziej popieram realne podejście do tematu - mam nadzieję, że tą wypowiedzią nie wywołam burzy :razz:


No właśnie mi chodzi tylko o tą zmianę położenia, w to że da się zaprojektować zwrotnicę wierzę. To wszystko to nie jest moje widzimisię tylko fizyka z gimnazjum (no może liceum): był na niej taki wzorek
λ=V/f, gdzie λ to długość fali, V- to prędkość dźwięku(fali) a f częstotliwość fali
Narysuj sobie sinusoidę(fala głośnika nr1) i sinusoidę przesuniętą o Π/2 (fala głośnika nr2), czyli połowę długości fali (obliczoną wcześniej) w miejscu podziału, fale nałożą się (interferncja się to zwie :mrgreen: ) tak że wypadkowa będzie równa zero. I teraz wniosek im wyższy podział, tym fala w tym miejscu jest krótsza, a więc wtedy bardziej jesteśmy narażeni na psucie się fazy przy zmianie wysokości odsłuchu. Sorry za mały wykładzik ale chyba nie wierzyłeś mi przedtem do końca :mrgreen: .
 
Nie na temat...
kombo napisał:
Sorry za mały wykładzik ale chyba nie wierzyłeś mi przedtem do końca .
Ależ daleki jestem od niewiary w to co piszesz ;) Też miałem fizykę w podstawówce i liceum (gimnazjum nie miałem okazji zasmakować - nie te lata). Ba, nawet lubiłem ten przedmiot i coś tam z niego nawet pamiętam. Chodzi mi tylko o bardziej realne podejście do tematu. Jeśli zmiana wysokości odsłuchu o kilka centymetrów psuje nam drastycznie fazę, to następne kilka centymetrów wyżej/niżej tą fazę nam znowu naprawia. A tak w ogóle to jak dołożymy do tego jeszcze wpływ odbić fal od ścian pomieszczenia, w którym słuchamy to juz na pewno nie jestesmy w stanie wyłapać zgrań lub niezgrań fazowych fal o tak dużych częstotliwościach przy transporcie naszej głowy o kilka centymetrów w tą czy w tamtą stronę. Wydaje mi się, że stwierdzenie "głowa trzy centymetry wyżej i mega dziura w paśmie" jest trochę przesadzoene ;)
Poza tym konstrukcje z supertweeterami przecież istnieją więc chyba musi to jakos działać ;)

A tak w ogóle to, motyla noga, zaśmiecamy Pawłowi temat
 
Pogromca mitow napisał:
Nie, nie sluchalem WLM ale co to ma z nimi wspolnego?

No właśnie to ;) że tam szerokopasmówka pokrywa cale pasmo. A jest to bodajże 25-30cm. Wysokie tony śliczne. Może nie tak wyraziste i szczegółowe jak z wysokiej klasy kopułki, ale mają coś w sobie, i myślę że tak do 18-20kHz dociąga. A więc można ;) Są oczywiście wesrsje tej kolumny z wysokotonowcem, ale myślę że wersja podstawowa w zupelności wystarcza
 
Nie wiem o jakiej WLM piszesz. Zaden ze zanych mi kolumn WLM nie posiada glosnikow szerokopasmowych w grajacych w pelnym pasmie. Moze miales na mysli Dive, ktora nie ma szerokopasmowki tylko glosnik koaxialny Eminence.
 
Dokładnie tak jak pisze Pogromca mitow. Tam nie ma szerokopasmówki, tylko głosnik koaksjalny i z tego co pamiętam to nie seryjnie produkowany tylko 'kombinowany". Ale może mnie pamięć mylić. Pawle, tylko ja nie posiadam żadnego TB, tak więc się na jego temat nie wypowiem. "Domki" dla przetwornikó już są, pozostała tylko kwestia dogrania szczegółów. :wink:
Ale pablo sam pomysł z głośnikami koaksjalnymi też mi się podoba. Kiedyś napaliłem się na PHL-ki, ale znalazłem jeszcze coś takiego 6CX200/Nd beyma:
http://profesional.beyma.com/pdf/6CX200NdE.pdf
Od 60 (-3dB) do niemalże 20 000Hz z wysoką efektywnością. Tylko że drogi. :sad:
 
Powrót
Góra