-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Dobre płyty CD
- Autor wątku Barthez
- Data rozpoczęcia
Zawsze polecam Hans Zimmer (Soundtrack Helikopter w ogniu) numer 1 i 12 i inne.
Mike Oldfield (sluchalem na moich kolumienkach gdyz je juz ukonczylem i dzwiek "wdychalem" pelna piersia.
Test basu:
Brooklyn Bounce-Bass check (na "sprzecie makrokesz" jest cisza a u mnie na 20/80/2 jest niski bas
)
Moze cos z jazzu:
NESCAFE - fajne kocerty:niskie basiki i inne wykorzystanie glosnikia wysokotonowego (nie tylko syczenie)
Mike Oldfield (sluchalem na moich kolumienkach gdyz je juz ukonczylem i dzwiek "wdychalem" pelna piersia.
Test basu:
Brooklyn Bounce-Bass check (na "sprzecie makrokesz" jest cisza a u mnie na 20/80/2 jest niski bas
)Moze cos z jazzu:
NESCAFE - fajne kocerty:niskie basiki i inne wykorzystanie glosnikia wysokotonowego (nie tylko syczenie)
Kelis - Trick Me Polecam
PolecamPolecam kupić gazetę Magazyn Hi-Fi lub inną tego typu i poczytac testy. Oni tam bardzo często wręcz zawsze pisza czego śłuchają na danum sprzęcie no i to zdobyć. Tam są ludzie któży może nie do końca to co robiąkochają ale na pewno mają olbżymie obeznanie sięw sprzęcie i tym co może spowodować że sprzęt musi uklęknąć.
Najważniejsze moim zdaniem to słuchać tego co sie lubi, potem wszelkie wersje live oraz symfoniczne tego co sie lubi. Dobry jest album Kenny G - The Moment, jest tam dużo saksofonu, do testów niższych rejestrów polecam Apocaliptyca - Cult, Enigma, ATB. Natomiast jezeli na przykład nie lubisz improwizowanej muzyki a włączysz taki kawałek i on Ci sie naprawde spodoba to znaczy, ze dany utworek twój sprzęt gra ładnie
co do NESCAFE to faktycznie, miałem kiedyś taką płytkę.. muzyki jak dla mnie nie da sie słuchać, ale sprawdzisz na niej wysokie jak na niczym innym.. ja na swoim badziewu musiałem wyłączyć po kilku minutach, tak do mnie wysokotonowce krzyczały..
co do NESCAFE to faktycznie, miałem kiedyś taką płytkę.. muzyki jak dla mnie nie da sie słuchać, ale sprawdzisz na niej wysokie jak na niczym innym.. ja na swoim badziewu musiałem wyłączyć po kilku minutach, tak do mnie wysokotonowce krzyczały..
Kupilem kiedys jakis magazyn o audio i znalazlem tam dolaczona taka zlota dobrze zrobiona plytke z tematami muzycznymi z filmow w wersji jakiejs swietnej orkiestry.Jak sie to pusci po tym co sie slucha na codzien naprawde widac inne mozliwoscis przetu.Ponadto kazda muzyka jaka sie zna moze zostac odkryta na nowo po zmianie sprzetu.ta plytka dolaczana do kawy to mimo ze lubie czasem pojazzowac juz dla mnie za duzy odlot.
Zygmunt ja nie kazalem kupywac. Byla to sugestia. A moze ktos kupi i sie w wavie umiesci na sterwerze jak to szef polecil. ja mam sasiada pracujacego w kolporterze i mam za darmo gazety tylko z tygodniowym opuznieniem i raczej tez nie chce mi sie wydawac pieniedzy na kolejny egzemplarz ze wzgledu na plyte...
ja mam sasiada pracujacego w kolporterze i mam za darmo gazety tylko z tygodniowym opuznieniem i raczej tez nie chce mi sie wydawac pieniedzy na kolejny egzemplarz ze wzgledu na plyte...no ale może ktoś stwierdzi że płyta jest wart tych dwunastu złotych.
A co do wav to nie czytaliście nigdy recenzji z odsłuchów różnych tłoczeń tej samej płyty?kolesie potrafią się przyczepić do wszystkiego, nawet te audiofilskie płyty najlepsze są z Japonii chociaż przecież to ten sam materiał co w europie. nagrywane płytki też nie cieszą się popularnością wśród zboczeńców zwanych audiofilami
A co do wav to nie czytaliście nigdy recenzji z odsłuchów różnych tłoczeń tej samej płyty?kolesie potrafią się przyczepić do wszystkiego, nawet te audiofilskie płyty najlepsze są z Japonii chociaż przecież to ten sam materiał co w europie. nagrywane płytki też nie cieszą się popularnością wśród zboczeńców zwanych audiofilami
a ja mam właśnie w tej chwili taki przypadek, że słucham sobie pirata (tłoczonego chyba) i myśle sobie że cos jest nie tak.. potem jak usłyszałem MPC z innego źródła, to mi troche szczena opadła.. pojawiły sie klarowne wysokie i średnica nie była jakby za drzwiami..
nie wszystkie.. są lepsze piraty i gorsze
ale fakt.. w tym przypadku akurat tak było
skoro już sie bawić w wielkie pliki to moze Monkey's Audio zwane APE ?? bedą chyba mniejsze niz skompresowane wavy, tylko nie wiem czy to ma sens..
hehehehehhehe widzę że mandaryna podbija serca polaków))))
nio całkiem nieźle
ja bym tak na serio polecił (sam takową posiadam) pink floyd .."a momentary lapse of reason"zafajana muza:O
nio i ostanio się przekonałem do Rynkowskiego "jawa" ale tylko do takiego "głębokiego" słuchania;')
pozdro serdeczne for All
))))nio całkiem nieźle
ja bym tak na serio polecił (sam takową posiadam) pink floyd .."a momentary lapse of reason"zafajana muza:O
nio i ostanio się przekonałem do Rynkowskiego "jawa" ale tylko do takiego "głębokiego" słuchania;')
pozdro serdeczne for All