• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

dodatkowy aku zamiast kondensatora?

Rejestracja
Kwi 23, 2010
Postów
279
Reakcji
0
Lokalizacja
Świdnica
Mam taki objaw w aucie (co mnie bardzo ciekawi), że jak słucham głośniej muzyki to im większe obroty tym słabszy bas. W momencie, gdy puszczam gaz i jadę na biegu nagle głośność suba wzrasta. Tak samo bas jest głębszy na postoju. Moje auto to benzynka 1.4 silnik, a altek 70A, akumulator 45Ah, kable do bagola 16mm2, w bagażniku kondensator 1F i 2 wzmaki, na basie mam ravemastera BSW104II (4ohm) zasilanego signatem RAM3 MK2.

Dostałem akumulator żelowy z UPSa przemysłowego 12V/17Ah i zastanawiam się, czy da się go wykorzystać w roli wspomagacza kondensatora?? no bo tak myślę, że skoro altek nie pracuje liniowo, więc może akumulator oddawałby część energii na zasadzie kondensatora w momentach zwiększonego zapotrzebowania na energię??

Dodatkowo mam centralkę alarmową, z której mógłbym łatwo wziąć plusa po stacyjce i załączać dodatkowe aku w obwód dopiero po przekręceniu kluczyka, więc nie powinny się akumulatory rozładowywać nawzajem...

Co o tym myślicie?? mam za darmo aku, tylko pytanie czy to coś da? czytałem trochę na necie, ale nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Podzielicie się swoimi doświadczeniami??
 
Pewnie hałas silnika zakłóca Ci odsłuch. Alternator dysponuje wiekszą mocą właśnie na wyższych obrotach, wiec jesli juz, to efekt powinien byc odwrotny. Zrób eksperyment: podłącz nagłośnienie tylko do tego dodatkowego akumulatora i zobacz czy po dodaniu gazu również bas osłabnie.
 
Moim zdaniem, silnik generuje częstotliwości subsoniczne o różnych fazach i po dodaniu gazu, ciśnienie akustyczne wytwarzane przez silnik, po prostu znosi ciśnienie, które wytwarza głośnik. Pewnie po otwarciu szyby jest jeszcze gorzej.
 
Pewnie hałas silnika zakłóca Ci odsłuch

no ta opcja jest wykluczona. Akurat to bym był w stanie rozróżnić, tym bardziej że to czuć na klacie...

Zrób eksperyment: podłącz nagłośnienie tylko do tego dodatkowego akumulatora i zobacz czy po dodaniu gazu również bas osłabnie.

hm 17Ah długo raczej nie pożyje, może podłączyć go przez jakąś diodę?? a jeśli tak to jaką? no i muszę jutro sprawdzić jaki prąd chwilowy jest w stanie z siebie dać, bo podejrzewam, że nie nadąży za wzmakiem. Coś mi się widzi, że chyba jedynym rozsądnym rozwiązaniem będzie wpiąć go równolegle w obwód i sprawdzić - jak się poprawi to zrobić sterowanie przekaźnikiem i zostawić na wieki. Chcę tylko wiedzieć, czy dobrze rozumiem, że będzie on pełnił funkcję kondensatora bo takie mam zamiary??

Ciekawe to jest. Mam jeszcze taką teorię, że coś się rusza i ma momentami słabszy styk np. przewody sygnałowe i w momencie przyspieszania czy jazdy po zakrętach to słychać, ale to trochę mało prawdopodobne ze względu na regularność tego zjawiska. Może szczotki?? ale rozbierałem altka jakiś rok temu to byly w bdb stanie. Chyba na początek wezmę kontakt spray i sprawdzę wszystkie przewody/ połączenia

Jest jeszcze jedna rzecz, bo wpiąłem sobie potencjometr 20k w przewód sygnałowy do tego wzmaka, żeby mieć regulację głośności przy kierownicy, ale tam wszystko lutowane i sam potek wygląda dobrze i nie sądzę, zeby to było to.

---------- Post dodany o 18:40 ---------- Poprzedni post o 18:35 ----------

Moim zdaniem, silnik generuje częstotliwości subsoniczne o różnych fazach i po dodaniu gazu, ciśnienie akustyczne wytwarzane przez silnik, po prostu znosi ciśnienie, które wytwarza głośnik. Pewnie po otwarciu szyby jest jeszcze gorzej.

hmm ciekawa teoria. Miałem jednak kilka subów w aucie i nigdy nie zauważyłem takiego zjawiska. Inna sprawa, że temu ravemasterowi lubię przywatować i mam wrażenie, że problem pojawia się tylko przy głośnym słuchaniu co daje do myślenia. Natomiast jak otworzę szyby to fakt trochę się osłabia natężenie basu w aucie, ale to już chyba przez zmianę ciśnienia w kabinie tym spowodowaną tak?
 
A sprawdź miernikiem, czy napewno napięcie ładowania akumulatora, wzrasta czy maleje. Możliwe że możesz mieś uszkodzony alternator bądź regler.
 
Moim zdaniem, silnik generuje częstotliwości subsoniczne o różnych fazach i po dodaniu gazu, ciśnienie akustyczne wytwarzane przez silnik, po prostu znosi ciśnienie, które wytwarza głośnik. Pewnie po otwarciu szyby jest jeszcze gorzej.

Święta prawda - u mnie w renówce przy obr 1600-1700 słychać wewnątrz samochodu coś jak sinus 50hz.
 
To można "wyleczyć".
Najpierw rurę wydechową sprawdzić by należało. Wystarczy się schylić i ręką nacisnąć na gaz (choć pasożytnicze zjawisko występuje w trakcie jazdy, proponuję w trakcie postoju to robić :D).
Jeżeli jest ok, to można pokombinować z ustawieniem suba. Jak masz głośnik skierowany? Pewnie w osi poziomej gra. Spróbuj dać go pionowo, lub w bok.
Tzn. żeby grał w dach, lub w bok.
 
Ostatnia edycja:
Jeżeli jest ok, to można pokombinować z ustawieniem suba. Jak masz głośnik skierowany? Pewnie w osi poziomej gra. Spróbuj dać go pionowo, lub w bok.
Tzn. żeby grał w dach, lub w bok.

U mnie "najlepiej" gra ustawiony pod kątem ok 45' po tej samej stronie co fotel kierowcy, zaraz przy tylnej klapie ;/ ale nie da się tak go wozić, więc planuje zabudowę.

To można "wyleczyć". Najpierw rurę wydechową sprawdzić by należało. Wystarczy się schylić i ręką nacisnąć na gaz (choć pasożytnicze zjawisko występuje w trakcie jazdy, proponuję w trakcie postoju to robić ).

No ja mam nieszczelność koło katalizatora - ale dziś będę to leczył TIGiem ;)
 
Najpierw rurę wydechową sprawdzić by należało. Wystarczy się schylić i ręką nacisnąć na gaz (choć pasożytnicze zjawisko występuje w trakcie jazdy, proponuję w trakcie postoju to robić ).
Jeżeli jest ok, to można pokombinować z ustawieniem suba. Jak masz głośnik skierowany? Pewnie w osi poziomej gra. Spróbuj dać go pionowo, lub w bok.
Tzn. żeby grał w dach, lub w bok.


Faktycznie przyznaję, że robi to różnicę. Obróciłem suba głośnikiem do góry i umieściłem go po stronie kierowcy i pomogło! kilka dni już tak jeżdżę i chyba tak zostawię. Dzięki za pomoc!!
 
Powrót
Góra