Wczoraj położyłem pierwszą warstwę Domaluxa Strong na mojego suba, pomalowanego wcześniej bejcą rustykalną. Wyglądał super, wręcz ślicznie dzisiaj więc przejechałem go lekko papierem 150 i położyłem drugą warstwę -miało być na gotowo i... zeżarło się :evil: Wygląda fatalnie, nie wiem co z tym zrobić, jestem załamany bo robię obudowę drugi tydzień, wszystko było na cacy, najlepiej jak się dało i teraz wszystko szlag trafił :evil: Po kilku minutach od położenia lakier wyglądał jakby miał złazić. Dlaczego mogło się tak stać i co z tym teraz zrobić? Fornir kleiłem na Pattex Universal Classic, sechł prawie tydzień zanim zacząłem malować... Sądziłem że mógł zeżreć się przez rozpuszczalnik którym myłem wałek po pierwszej warstwie, ale spróbowałem też malować nowym pędzlem i jest to samo :evil: HELP :!: Doradźcie coś, zmywać to teraz? Szlifować do zera? Co zrobić żeby nie zrobiło się to samo?