• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

fornir

A ja polecam metodę na zakładkę tym bardziej jak to jest cieniutki fornir 0,6-0,7mm ja tak robiłem fornir 0,6 jak i 1,1 i w obu było fajnie. Tylko jest tak jak przykleicie na zakładkę to nie ciąć tego nożem tylko szlifować(do wystąpienia pierwszych wymiotów). Po pewnym czasie zeszlifujecie na gładko i łączenie będzie praktycznie niewidoczne.


Ja robię to tak (jak fornir nie krawędziowany):

Składam dwa paski forniru tak by jeden na drugi zachodził koło 1-1,5cm sklejam taśma taka papierowa(podobnie jak EZO) i całość smaruje dwa razy klejem moment tylko pierwszy raz rozcieńczonym a drugi raz normalnym. Tak samo smaruje płytę (kolumnę). Następnie po 10-20minutach przykładam fornir do kolumny i bardzo mocno dociskam drewnianym klockiem owiniętym w cienka szmatkę(by nie pozadzierać forniru). Następnym krokiem jest docisk i tu bardzo ważne przykładam płytę na przyklejony fornir i skręcam ściskami stolarskimi(nie tymi z Selgrosu za 10zł tylko profesjonalnymi). Po około 20-30 minutach rozkrecam i zostawiam by jeszcze przeschło koło 30 minut następnie przycinam krawędzie(jak EZO). Środek(łączenie) szlifuje albo ręcznie(za dlugo) albo specjalna czyszczarka taśmowa do drewna (można kupić za 100zł w Selgrosie itp). Ot cała filozofia. i efekt idealny.


Takich mam sciski :)


Tak to u mnie zakładka wyglada:)


I efekt koncowy :)
 
dj_zibi, a jak kleisz fornirek 0,6 to nie biosz się szleć z tą czyszczarką taśmową?
Wydaje mi się że takim "czołgiem" (kto widział to wie dlaczego tak na to mówię :D) to łatwo jest przeszlifować.
 
niewiem o jakiej ty gadasz ale ja o takiej recznej papierścieerny ma wymiary około 10cm na 20cm wiec sam decydujesz o docisku. Aha i plus tej czyszczarki to to że niema wysokich obrotów.
 
Ta o której mówię wygląda jak hebel na gąsienicach (a raczej na jednej) z papieru ściernego.
 
zibi, dokładnie o to mi chodziło. Tylko ja się bawiłem jakąś innej firmy, może mieła za dużą prędkość. Wiem że trzeba było bardzo uważać przy fornirze bo można było dziurę zrobić.
 
ja robiłem takowa tylko że firmy jak zwykle toya czy cos takiego na nia trzeba zakładać bardzo drobny papier i nadodatek juz przytarty:)
 
nie oscylacyjna tylko tasmowa... do forniru bardziej humanitarna wydaje sie byc oscylacyjna
 
?? a to niby dlaczego?? sadze ze to zalezy od forniru... a szlifowalem oscylacyjna i niezauwazylem zadnych uszczerbkow ani wad wizualnych...
 
jak masz fornir np taki jak ja taki jak np ezo na swoich kolumnach to jak bedziesz szlifował w poprzeg to beda widoczne zadziory. Mnie sztuki fornirowania uczył EZO a nastepnie udoskonalałem na wakacjach pracujac u stolarza :)
 
duzo zalezy od forniru ogolnie od materialu... mi zregoly lepsze rezultaty przynosza okalajace ruchy...
 
Powrót
Góra