ja powiem ze lepiej raz kupić henkel moment i zaoszczędzić na poprawkach, nerwach i innych klejach bo i tak wszystko kończy się momentem. próbowałem innych metod i w warunkach domowych tylko ten klej daje naprawdę zaskakujące efekty.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
fornir
- Autor wątku techno2000
- Data rozpoczęcia
Fajnie klei się też perełką.Duży jej plus to fakt że można dokonywać korekt na co inne kleje raczej nam nie pozwolą.Ja na dniach będe kleił płaty 115x42 cm i raczej henklem nie zaryzykuje :mrgreen:
P.S.
Ma może ktoś z kolegów cennik Zagłoby na forniry modyfikowane?Bo coś słabo mi podsyłają :neutral:
P.S.
Ma może ktoś z kolegów cennik Zagłoby na forniry modyfikowane?Bo coś słabo mi podsyłają :neutral:
umberto, z tego co pamiętam to każdy kosztuje w granicach 22-25zł za mkw.
Ja właśnie Henkelem takie kleiłem, bezproblemowo.umberto napisał:
kurcze dziś byłem w praktierze i spełdziłem tam godzine i kleju nie znalazłem "nie da rady"
to pozostaje jedynie to http://www.allegro.pl/item175003421_klej_moment_blyskawiczny_klej_do_wszystkiego_.htmltechno2000 napisał:
mIKI napisał:
Ja tej metody unikam,nie każdy fornir da się tak położyć,przewiozłem się.Wolę dać więcej kasy i wziąc modyfikowany,po co mi nerwy i strata kaski.
umberto, akurat tyle placielm za klej perelkowy... powiedzmy ze moge sprzedac 2 kg za 40 zł
przy klejeniu tym klejem trzeba raczej miec wprawe, zeby zdazyc go polozyc, bo unacej nam zaschnie w garnku i trzeba grzac od nowa:/
ja jednak zostaje przy momencie, wole jego smrod niz tego kostnego
przy klejeniu tym klejem trzeba raczej miec wprawe, zeby zdazyc go polozyc, bo unacej nam zaschnie w garnku i trzeba grzac od nowa:/
ja jednak zostaje przy momencie, wole jego smrod niz tego kostnego
umberto napisał:
Jak tylko będę wstanie coś łatwić to dam znać.
No ja to mam farta,ech...
Dziś dostałem pakę z zagłoby i niestety,fornir uszkodzony :sad:
Wysłałem im maila,zobaczymy.
A wstępnie działam,jednak heinklem :mrgreen:
Dziś dostałem pakę z zagłoby i niestety,fornir uszkodzony :sad:
Wysłałem im maila,zobaczymy.
A wstępnie działam,jednak heinklem :mrgreen:
umberto, na jaki adres do nich piszesz?? bo ja z kolega nie dostalismy odpowiedzi od prawie 2 tygodni...
umberto, heban?
Zgadza się, piswałem na maile i czekało się długo, ale na GG - znacznie lepiej.
Ja mogę polecić klejenie rorniru na "Drakolu" To świetny klej octanowy.
Dosyc prosto sie klei. Cienka warstwa na pędzlem na skrzynie odczekać ok 4 minuty ( ma się pojawić taka jakby skórka na wierzchu. Na to fornir i przyprasowuje żelazkiem ustawionym na "1" (ruchami wahadłowymi od środka) po 5 minutach jest gotowe. Odczekać 30 min i mozna obrabiać krawędzie.
Dosyc prosto sie klei. Cienka warstwa na pędzlem na skrzynie odczekać ok 4 minuty ( ma się pojawić taka jakby skórka na wierzchu. Na to fornir i przyprasowuje żelazkiem ustawionym na "1" (ruchami wahadłowymi od środka) po 5 minutach jest gotowe. Odczekać 30 min i mozna obrabiać krawędzie.
esh0, to heban flader.Teraz to tak w sumie średnio mi sie on widzi.