Tu nie ma co pitolić bzdur.Głośnik to głośnik.Nigdy do końca nie wiadomo co mozna się po nim spodziewać.Nie pomogą katalogi,nie pomoże pomiar.Dlaczego?Bo możemy nagle stwierdzić że sie nam jego granie na ucho nie podoba.Jak dla mnie to wielka loteria.Zaniechałem pomiarów bo nic mi nie wniosły.Owszem,pomiar pozwala na dobranie optymalnych warunków pracy głośnika.Niby.Bo tak do końca nie jest.Paru ludzi mi to udowodniło.W przypadku subów jest najbardziej widoczne.Z litrazem mozna jeździć niemal dowoli,wedle upodobań.Chcesz nisko,robisz większą bude br,chcesz kopa,robisz mały closed.A to czy czy będzie to stx czy peerles czy audax nie jest już tak istotne.Bo zależy co komu pasuje.Finansowo i słuchowo.Jeden stwierdzi że nie słyszy różnicy między stx-em a audaxem a drugi powie,owszem,jest różnica.To jest błędne koło.I kazda opinia bedzie dobra pod warunkiem że sprosta wymaganiom danej osoby.
Ja swojego czasu skleiłem z pozostałosci podłogówki na alfredach i stx-sie,tak z nudów i z ciekawości.Parę osób na tą konstrukcje niemal sie oburzyło.No jak to,lw w closed?Kopółka stx?To szajs,nie zagra!
A gówno prawda!Gra,i to gra całkiem znośnie.Wielu osobom się podoba ich charakter i mam kilka ofert kupna.I nie są to bynajmniej ludzie którzy nigdy pożądnego sprzetu nie słyszeli.A ja se tak dla checy je zrobiłem.Głosniki do dupy,fakt.Kopółka stłumiona nawet bardzo mocno.No ale coś wyszło i to nawet ciekawego.Za parę groszy.Tylko jak bym sie TU z tym pokazał...jezu!Ale bym baty zebrał!
Więc nie psioczmy tylko bierzmy się do roboty.