• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Frezarki górnowrzecionowe

Spójrz na to inaczej .... Ile już miałeś frezarek ?? Obstawiam ze 3 pewnie jakiegoś chinola za 150zł potem jakomś lepszą za 300 a teraz chcesz kupić mocniejszego gniota za 400. I kasa się zbiera.
Ja swoją makitę używam już sporo lat i dalej działa jak nowa - Raz wydana kasa na porządny sprzęt i święty spokój. Zamiast męczenie się z tym sprzętem śmieciowym.
Na cyrklu używam tylko małej makity. Duże frezarki są niewygodne do robienia otworów pod głośniki. Potrzebuje do ręki ściągam z cyrkla wkładam z drugą stopkę i mogę z ręki podfrezowywać mało waży / nic nie szarpie.

Przerabiałem to z pilarkami ... przerobiłem ich sporo ale dopiero GTS 10 XC spełnił moje oczekiwania a jest to cały czas sprzęt amatorski. Zacinam sklejkę bez szarpania na 45 stopni bez sprawdzania.
Tani sprzęt niszczy materiał / nerwy i marnuje czas.
 
Ostatnia edycja:
Spójrz na to inaczej .... Ile już miałeś frezarek ?? Obstawiam ze 3 pewnie jakiegoś chinola za 150zł potem jakomś lepszą za 300 a teraz chcesz kupić mocniejszego gniota za 400. I kasa się zbiera.

No właśnie od pierwszego zakupu frezarki, czyli od roku 2010, mam jedną i tę samą frezarkę, z Castoramy za 100zł :)
Chcę nową tylko dlatego że ta stara dostała luzy na goleniach, oraz ma brak możliwości frezowania frezem 12mm (a frez 12mm jest mi potrzebny tylko po to, aby móc używać ćwierć frez o większym promieniu.
 
Ostatnia edycja:
No właśnie od pierwszego zakupu frezarki, czyli od roku 2010, mam jedną i tę samą frezarkę, z Castoramy za 100zł :)
Chcę nową tylko dlatego że ta stara dostała luzy na goleniach, oraz ma brak możliwości frezowania frezem 12mm (a frez 12mm jest mi potrzebny tylko po to, aby móc używać ćwierć frez o większym promieniu.
Takiego przykładu właśnie szukałem.
Aktualnie przymierzam się do pierwszego projektu i pierwszej frezarki, i mam zamiar wydać na nią max 200-300zł. Najlepiej jak najmniej na początek, gdyż nie będę z niej korzystał codziennie, czy nawet raz w miesiącu.
Znalazłem w OBI frezarkę CMI C-OF-1200 1200W za 185zł, tylko nie wiem jak wygląda sprawa cyrkla do niej. Czy ktoś z Was ma taki cyrkiel do odsprzedaży?
 
Panowie, nie jestem na bieżąco w tym temacie.
Czy coś nowego pojawiło się na rynku wartego zakupu?
Szukam frezarki za + - 400zł.

Potrzebuję taką z blokadą włącznika (włączyć i zablokować, jak w wiertarkach), oraz regulację głębokości frezowania, jak w Boschu 1400.
Miło by było mieć też możliwość założenia frezu 12mm... ale to chyba nie w tej cenie...
Znalazłeś coś sensownego?
 
Obczaiłem tą frezarkę Makita RT0700CX2.
Mimo iż jest lepsza od "zielonego Boscha", to i tak nie spełni moich wymagań.
Raz że nie ma głębokościomierza w goleni, a dwa że nie ma tulei na frez 12mm (z tego co Dawid-SS napisał).

Jak na razie to zielony bosch 1400 jest moim faworytem... choć nie cenowym, bo grafit 59G717 to połowa ceny Boscha i ma wszystko co potrzebuję... no ale skoro to zabawka to wolę kupić boscha.

No to teraz szukam frezarki do 500-600zł, konkurenta dla Boscha 1400.
 
Ostatnia edycja:
Zwróć uwagę na jakość wykonania stopy i tulejki kopiującej. W tanich frezarkach prawie zawsze jest niecentryczna. Bosch ma fajnie rozwiązane mocowanie takie tulejki. Frezarka na frezy 12mm jest super, ale jej problem to waga i poręczność. Nie wyobrażam sobie docinać takim smokiem forniru, czy jakieś precyzyjnej roboty z reki. Dobry odciąg i widoczność frezu tez jest bardzo ważna.
Ja obecnie korzystam z czterech frezarek, w tym jedna ma dwie stopy do innej roboty i dalej czasami czegoś brakuje. Następny zakup to chyba będzie jakieś większe bydle do pracy pod stołem.

Generalnie zielony Bosch wypada bardzo atrakcyjnie, nawet na tle dobrych, chińskich frezarek.
 
Jest jeszcze Sparky 150CE:

X%20205CE.jpg
1034263146_w640_h640_img_7090.jpg


Cena taka sama jak Bosch 1400.
Ma nawet blokadę pracy ciągłej.
 
Ostatnia edycja:
Byłem w Liroyu, miałem w ręce Boscha 1200, całkiem masywny sprzęt.
Zapewne 1400 będzie jeszcze bardziej masywna.

PM, pytanko, jak wygląda sprawa z zaciskiem goleni?
Są z tym jakieś problemy?
Wyrabia się?
No i czy po zaciśnięciu goleni na danej wysokości frezarka "buja się" na tej niezblokowanej goleni (czy jest luz)?
 
Jakie najmniejsze okręgi można frezować używając fabrycznych uchwytów do frezowaniu po okręgu? Graphite 59G717 ma taki uchwyt.
Czy Bosch 1400 ma taką fabryczną możliwość?
 
No i czy po zaciśnięciu goleni na danej wysokości frezarka "buja się" na tej niezblokowanej goleni (czy jest luz)?

W Bosch POF 1400 ACE buja się, wydaje mi się że dość znacznie. Przy nacisku z tej niezablokowanej strony brzeg stopy z 1...2 mm sie przemieszcza w kierunku pionowym. Zauważyłem to ostatnio gdy do prowizorycznego stołu ją zamocowałem, frez był dość długi i te luzy psuły trochę robotę. Mam tą frezarkę ok. 2 lat, sporadycznie używana. Jestem raczej kompletnym amatorem w tych sprawach ale takie luzy jak dla mnie dyskwalifikują tą frezarkę do pracy pod stołem. W kierunku prostopadłym do ścięcia stopy luzy są minimalne, praktycznie ledwo zauważalne.
Trzeba by ją chyba mocować tak, żeby posuw materiału był rownolegle do tego ścięcia.
 
Bo ten uchwyt jest do wycinania otworów na zlewy. Ale za pomocą kawałka skleiki i listewki można już wycinać co się chce ;)
 
PM, pytanko, jak wygląda sprawa z zaciskiem goleni?
Są z tym jakieś problemy?
Wyrabia się?
No i czy po zaciśnięciu goleni na danej wysokości frezarka "buja się" na tej niezblokowanej goleni (czy jest luz)?

Ja na tym boszu nie pracowalem, jedynie ogladalem go wielokrotnie i sprawial wrazenie solidnej maszyny w swojej cenie. Znam kilka osob, ktore uzywaja tej frezarki i sa ogolnie zadowoleni. Oczywscie, ze to nie festool za 2 tysiaki, ale calkiem sprawna maszyna. Zebys nie mial zadnych luzow, musisz miec naprawde precyzyjnie dzialajace prowadnice. Czy takie sa w Boszu? Nie powiedzialbym.
 
W Bosch POF 1400 ACE buja się, wydaje mi się że dość znacznie. Przy nacisku z tej niezablokowanej strony brzeg stopy z 1...2 mm sie przemieszcza w kierunku pionowym.

Oczywscie, ze to nie festool za 2 tysiaki, ale calkiem sprawna maszyna. Zebys nie mial zadnych luzow, musisz miec naprawde precyzyjnie dzialajace prowadnice. Czy takie sa w Boszu? Nie powiedzialbym.

No to lipa... :sleep:
Coś czuję że wypadnie na Graphita... najwyżej będę:

...te otwory dłutem robić...
 
Moze lepiej jakies uzywane narzedzie z wyzszej polki? Czasami wieksze stolarnie sprzedaja jakies zapasowe sprzety, o malym zuzyciu. Ja mam jedna porzadna frezarke i choc nie jest idealna, to jakosc wykonania i precyzja pracy jest nie do porownania z marketowym sprzetem. Te frezarki za 500zl, to sa takie same chinole jak kazde inne, tylko drozsze bo maja jakies ficzery, bajery, ktore podnosza cene, a jakosc samej frezarki i tak jest przecietna.
 
Mafia tanich narzędzi, wszyscy na tych samych projektach cisną. To nie lata gdzie bralo sie sprzet z pewex, wszystko w srodku bylo jednego producenta.
Kumpel ostatnio zmieniał silnik we wkretarce makita, majac przy tym rozwalana marketowke za 200zl - ten sam silnik, model, przekladnia itd. Weird? Nie sadze, KONSUMPCJA.
 
Powrót
Góra