A ja mam te pierwsze 2+1 samsunga i napiszę coś na ich temat:
Brzmienie suba:
<tu przydałoby się kilka przekleństw, wyzwisk, epitetów, ale się powstrzymam>
ja gra cicho, to nawet znośnie, nie licząc tego, że dopiero od ok 50-60Hz, jak podkręcisz głośniej, to wszystko pierdzi: powietrze ucieka przez otwór do LED'a, między gałkami od potencjometrów, i z tylnego paneliku też wydobywają się świsty- jednym słowem- tragedia!
Brzmienie satelit: o dziwo bardzo dobre! (jak na swoją półkę cenową) dźwięk nie jest zbytnio przymulony, jest dość czysty, słowem całkiem przyjemnie grają
Elektronika: w środku siedzi kilka wzmacniaczy operacyjnych oraz TDA7375 (czterokanałowy wzmacniacz z możliwością mostkowania ), zasilany pojedynczym napięciem z jakiegoś niezbyt dużego trafa i kondziołka 4700uF/25V. Pracuje w konfiguracji 2kanały po 7W + 2kanały zmostkowane w jeden do suba o mocy kilkunastu watów)
Zauważyłem, że naciśnięcie powera służy tylko do WYCISZENIA wzmacniacza- wszystko jest cały czas pod napięciem. Pewnego razu po kilku godzinach siedzenia przy kompie (nie słuchałem muzyki!), rozebrałem tego suba i trafem można było się POPARZYĆ! ehh
Po ok. 2 latach użytkowania wytarł się potencjometr do regulacji głośności- wymiana niemożliwa- dość nietypowy element (ma siedem wyprowadzeń)
W koncu dokonałem małej przeróbki- sygnał z kompa puściłem na potencjometr stereo, z niego sygnał rozdziela się na oddzielną koncówkę mocy, filtr i lw800, oraz na koncówkę mocy z samsunga, skąd wedruje do satelit (głośnik basowy odłączyłem). Czyli teraz gra lw800 + satelity
Nie ma co owijać w bawełnę- nie brzmi to idealnie- nie ma tu "kickbejsa", brakuje troche średnicy, ale może kiedyś sie nazbiera na coś lepszego. Póki co taka kombinacja daje radę
