• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Głośnik do subwoofera za max 200zł

Dzięki za propozycje, przekażę znajomemu. Podejrzewam, że o takiej firmie jak Phase to nawet nie słyszał :smile: i pewnie nie odróżni od dmuchawki http://www.peiying.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=68 który w jakimś teście przebił blaupunkta GT i w 33L@42Hz podobna całkiem dobrze gra. W sensie lusterka się trzęsą, zatyka uszy itd. Mam podobne zdanie jak Pawel S. jazda w takim samochodzie to męczarnia a nie komfort jazdy. Jak już montować suba to max 8".
 
DIGIPROCOMP napisał:
Mam podobne zdanie jak Pawel S. jazda w takim samochodzie to męczarnia a nie komfort jazdy. Jak już montować suba to max 8".
nie koniecznie meczarnia. kolegom kiedys pozamawialem peerlessy resolution 10 i da sie z tym jezdzic caly dzien bez bolu glowy - sprawdzone przez cale wakacje :P

no ale i tak z czasem to sie nudzi
 
Dźwięk ma zaskakiwać jakością, a nie buczeć i męczyć:) Człowiek nie samym basem żyje.
 
Czyli Twoim zdaniem nie ma różnicy pomiędzy Magnatem a np. Rockfordem? na ucho nie rozpoznasz jaki dźwięk ma jaką częstotliwość. Rozpoznajesz raczej jego wyrazistość, klarowność, natężenie itd.
 
No właśnie niskie częstotliwości trudno ocenić pod względem jakości, o ile można tak to w ogóle oceniać. Raczej chodzi o natężenie czyli ilość.
KIVLOV napisał:
Rozpoznajesz raczej jego wyrazistość, klarowność,
sprzedawca czy czytelnik magazynu "Audio" :?: :lol:
 
W aucie ciężko ocenić, można w sumie rozpatrywać go w kategoriach dynamika, zejście, natężenie, ze względu na proces powstawania basu w samochodzie. Co innego w domu czy na wolnym powietrzu gdzie można stwierdzić że głośnik X gra basem innym niż głośnik Y.
 
DIGIPROCOMP nie porównywałeś nigdy subwooferów? Ja już ich miałem naparwdę wiele.
 
Od lat używam tylko 12"

i nigdy mnie nie zmęczyło słuchanie muzyki
 
DIGIPROCOMP napisał:
sprzedawca czy czytelnik magazynu "Audio"
Słuchacz.
Jak nie wierzysz to zapraszam. Podłączymy 2 różne subwoofery na 2 różnych wzmacniaczach.
Na jednym wzmacniaczu zauważysz, że głośnik gra mułowato, na innym, że ma świetnego kopa.
Pomiędzy 2 subwooferami zauważysz, że jeden gra twardo z wykopem, a drugi "tłusto" i i potrafi rzucić "mięsem"(niektórzy określają to jako "amerykańskie brzmienie")

dan124 napisał:
Od lat używam tylko 12"

i nigdy mnie nie zmęczyło słuchanie muzyki
Patrząc na nick zaryzykowałbym strzał, że jest to m.in. Vega124? :razz:
 
Kolega poprzeglądał propozycje (tak jak myślałem większości nie kojarzył) i wszystko idzie w kierunku Magnata Xpress 10" w skrzyni, cena ok 180zł. Osobiście miałem ten głośnik w BR 33L@36Hz i grał całkiem przyjemnie (rzucał mięskiem :wink: ), trochę świszczał przy większych mocach, ale dało się słuchać. Myślę, że to dobry zakup jak na pierwszy raz i będzie z niego zadowolony. Mocy też za dużo nie potrzebuje (150W). Najwyżej wystawi go na allegro :lol: .
 
michone napisał:
http://www.allegro.pl/ite...rtz_hv_200.html - starsza seria wg mnie ladniej gra od es200
To nie jest starsza seria. ES to odpowiednik serii ESK, a HV to odpowiednik serii HSK. Poprzednikiem HV jest HS, a z tej serii mam model HS200 i jest to sprzęt do grania, a nie masowania pleców.
 
Marcy$ napisał:
A HV200 to nie jest woofer 20cm zamiast suba 20cm?
Tak też go można wykorzystać :-P
Jest to sub, który ma uzupełniać przód. Nie można wymagać niskiego zejścia od niego, ale za to dobrze komponuje się z przodem.
 
Okej okej. Aliante 8" też w drzwi wrzucają ale nie o to mi chodziło.
Są wooferki 20cm, a są suby 20cm. Wydawało mi się, że HV200 to woofer a nie sub. Ze względu na korektor fazy, i dosyć ubogi magnes.
 
HV200 to woofer (co widać po zawieszeniu membrany) a nie subwoofer. Pewnie fajnie kopie w rocku coś pięknego.
 
Powrót
Góra