• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Gainclone

Rejestracja
Sie 25, 2004
Postów
59
Reakcji
0
Lokalizacja
Poznań
Ostatnio przeglądałem sobie forum lukara, i zauważyłem, że tam bardzo popularna jest konstrukcja Gainclone (czyli wzmacniacz na scalaku ;) ) Wykonany jest on najczęsciej na LM3875 lub LM3886. Tutaj zauważyłem, że jest bardzo wielu zwolenników TDA 7924. Mi osobiście sie wydaje że LM jest układem lepszym, tylko może minimalnie trudniejszym do wykonania.. Wielu z Was robiło chyba wzmacniacze na TDA jednak nikt sie nie chwali.. A może ktoś zrobił oryginalnego Gainclonea LM3875, mógłby podsumować koszty, skąd brał elementy i pokazać kilka fotek.. a może ktoś bedzie chetny dopiero do zrobienia??
polecam wątek http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=4731&p=1#k

[ Dodano: 2004-08-28, 17:54 ]
no dobra niektórzy z was sie pochwalili ;)
http://www.diyaudio.pl/forum/viewtopic.php?t=60
 
oczywiście, że lm38xx i lm4730 są o niebo lepsze brzmieniowo od tda7294, tda7293.
czemu myślisz, że lm38xx jest trudniejsze w wykonaniu? chyba łatwiejsze bo mniej pinów, większe odległości między nimi, nie ma muta, bootstrapu.
niestety są droższe i mniej dostępne (zwłaszcza lm4730)
 
bo o ile pamietam to w aplikacji producenta jest jakas cewka albo i dwie, jeszcze pare lat temu stanowiło to dla mnie problem, ale teraz juz nie.. chociaz moze myle uklady bo w gainclone nie ma zadnych elem indukcyjnych.. 3886 jest chyba akurat dosc popularny.. tylko trzeba uwazac na podróby, a co do "nieba" to to jest sporne dla niektórych..
 
To jest kwestia gustu a o tym sięnie gada. GainClone jest brzmieniowo porównywalny z PassLabem Aleph5. Tylko cały wątek polega na tym że to jest zaprzeczenie praw elektroniki i fizyki. Nie słyszałem tego ale musi grac faktycznie cudownie. Całość sprowadza się do bardzo zawansowanego układu zasilacza(w sumei to on taki zaawansowany niejest ale po głębszym zapoznaniu jest większą częścią wzmacniacza).
Odpowiednie elementy odpowiednich producentów które przez 2 lata Peter Daniels testował. Podobno sam Pavel Dudek przyłożyl do tego rękę. Może kiedys spróbuje. :)
 
zasilacz nie jest wogóle zaawansowany.. 2 greatze i filtracja, cały bajer polega na maksymalnej minimalizacji elementów, przez co mozna te elementy dac naprawde egzotyczne, duzym zaprzeczeniem są głównie kondensatory filtrujące wielkości 1000 uF, które sa umieszczone tuż przy zasilaniu scalaka,a nie w sekcji zasilacza jak to sie robi normalnie. Jego prostota jest na tyle bajeczna, że każdy może go zbudować, dosłownie za pareset złotych. Tylko, że dla mnie (w tej chwili) problemem jest właśnie zdobycie tych egzotycznych elementów i te pareset złotych ;)
Ale moze kto inny sie zainteresuje...
 
stroozyk napisał:
kondensatory filtrujące wielkości 1000 uF, które sa umieszczone tuż przy zasilaniu scalaka,a nie w sekcji zasilacza jak to sie robi normalnie.

normalnie :), a raczej nie praktycznie. Powinieneś wiedzieć, że kondensatory zasilacza im są bliżej stopnia końcowego tym lepiej, długie przewody ściągają zakłócenia, powstają na nich spadki napięcia, co jest też wynikiem szumów.....
 
Panterce chyba chodzilo o to, ze szumy sa wynikiem dlugich kable sciagajacych zaklocenia (chyba?). A o tych spadkach to tak jakby mimichodem wspomniane. Chyba :?
 
rozumiem co panterka miał na myśli, tylko trochę przekombinował to zdanie.
A co do aplikacji tego LM3886 to faktycznie nawet w kicie AVT jet dławik zapobiegający wzbudzeniom na częstotliwościach ponadakustycznych.
 
normalnie :), a raczej nie praktycznie. Powinieneś wiedzieć, że kondensatory zasilacza im są bliżej stopnia końcowego tym lepiej, długie przewody ściągają zakłócenia, powstają na nich spadki napięcia, co jest też wynikiem szumów.....
ej.. przeczytałem twojego posta i zupelnie nie wiem o co chodzi z tym "normalnie"!!
normalnie, kondensatory filtrujace są elementem zasilacza, wiec nie wiem czego sie czepiasz..
"akcent" był na "kondensatory o wielkości 1000uF" a nie to gdzie sobie leżą..
Powinieneś wiedzieć, że kondensatory zasilacza im są bliżej stopnia końcowego tym lepiej, długie przewody ściągają zakłócenia, powstają na nich spadki napięcia, co jest też wynikiem szumów.....
skąd wniosek, że tego niewiem??
 
Temat gainclonów jest bardzo ciekawy. Można go różnie interpretować. Skoro gra to tak dobrze to znaczy ,że scalaki nie są takie złe jak to się ogólnie przyjęło (scalak to syf i koniec).
Nie sądze żeby bezkompromisowo dobierane części dały takiego jakościowego "kopa" temu układowi.A jeżeli nawet to przecież inne wzmacniacze do których przyrownuje się gaincolny nie są budowane z elektronicznego złomu tylko porównywalnie jakościowo elementów.
 
Mi się wydaje że niektórzy aby zbudować taki wzmacniacz to przeprowadzają selekcję wśród lm-ów. Jak te same lampy i tranzystory potrafią różnie grać to co dopiero lmy.
pozdrawiam
 
Napewno gra to dobrze-bo jest proste,ale..................... mimo prostoty niejest takie tanie-popatrz jakie oni tam stosują diody i kondensatory,rezystory.Jeżeli zrobiłbyś to na zwykłych elementach to prawdopodobnie ta konstrukcja niczym nieodbiegała by dzwiękiem od kitów AVT na tych kosciach.
 
>stroozyk

Ja się wcale nie czepiam, a tak pozatym to nie do Ciebie był mój post to poco coś piszesz. To, że cytowałem "kondensatory filtrujące wielkości 1000 uF, które są umieszczone tuż przy zasilaniu scalaka, a nie w sekcji zasilacza jak to się robi normalnie.", to wcale nie chodziło mi o pojemność kondensatorów (nic o tym nie wspominałem), tylko chciałem żeby było wiadomo, że chodzi mi o kondensatory i ich miejsce.
 
Czy tkos z Was mógłby przybliżyć mniejwięcej koszt zrobienia gianclona?? Chodzi mi tlkyo o 2 końcówki i kostki bwez trafa , pudełka, i innych ??
 
.Jeżeli zrobiłbyś to na zwykłych elementach to prawdopodobnie ta konstrukcja niczym nieodbiegała by dzwiękiem od kitów AVT na tych kosciach.
byc moze masz racje, ale trzeba pamietac ze aplikacja zaprojektowana przez Petera Daniela jest inna niz producenta, a elementy byly dobierane aby nadac jak najlepszego brzmienia temu wzmacniaczowi

najdroższe z tego wszystkiego są chyba kondensatory, ale reszty po prostu nie można w Polsce dostać, z resztą mi sie nie chce wierzyć że potrafiłbym wychwycić różnice w dzwieku pomiedzy różnymi rezystorami czy diodami :) ,diody mozna zawsze kupić jakies i zbocznikować kondziami. LM3875 ma status sampla wiec jak sie troche postarać to można go nawet zdobyć za darmo..
 
Witam. Elementy dobrej jakości można zamawiać w Elfa, ale ceny są z kosmosu.
 
Powrót
Góra