Gdy sie czlowiekowi nudzi...

[Barthez]

Musialem nauczyc sie sztuki fornirowania A że na strychu leżały stare somochodówki Kenwoode,postanowiłem coś z nich wykonbinować.Fornirowanie wyszło tak sobie.Największy problem był z łączeniem forniru,co totalnie spieprzyłem
Kolumna ma 2x po 8 litrów.Jeszcze musze ją polakierować,bo po ostatnim razie zostały zacieki.
Nie słucham na niej muzy.Przydaje sie na imprezy w kamienicy.Jakosc dzwieku jest srednia.Myslalem ze bedzie gorzej.Najwazniejsze,że gra głośno.
Razem z kasą wydaną na regeneracje głośników wyszło mi ok.70zł.

 

[drzewko]

Ja tez musze sie nauczyc fornirować. Jedyne czego sie obawiam to to żeby go nie spalić

Ten głośnik na pierwszym zdjeciu wyglada jakby przeszedł 3 Wojne Światową

 

[Barthez]

Ja kleiłem butaprenem.
Co do głośnika to to jest zdjęcie tego lepszego
Ten drugi miał dodatkowo kosz zbity młotkiem.Kumplowi od którego je kupiłem nie chciały się zmieścic w drzwiach samochodu
Po regeneracji zgrały duuuużo lepiej.