Witam. Kilka lat temu zaprojektowałem i zbudowałem mój pierwszy gramofon. Nie nadałem mu nazwy. Ale może nr 1 będzie ok. Pomyśl zrodził się w kilka miesięcy i bardzo się rozwinął. Zacząłem zbierać i kupować materiały. Plinta stolarz zrobił mi dwie dechy o grubości 7 cm i skleił bokami do siebie. Ja szlifierkąnadalem design retro. Na numerycznej frezarce kolega wyciął odpowiednie otwory i wnękę pod sterowanie silniczka. Talerz to kompozyt z żywicy i czegoś tam. Waży około 6 kg. Tuleja łożyska z mosiądzu. Trzpień zamocowałem w kawałku stalowego walka na gwint a wykonany został z nc6 hartowanie i szlif w tolerancjach h i g czyli pasowanie luźne dla łożyska ślizgowego. Zrobiłem też płytę na plincie. Nóżki stalowe izolowane gumą mpodswietlenie diodami pod tależem. Mocowanie ramienia ruchome góra dół, na boki. Ramię... Kupione na eBayu... Opis może jutro. Mocowanie pod ramię wykonałem z kompozytu i mosiądzu. Jest też silnik dc ale nie ma wykonanej stabilizacji obrotów bo nie wiem jak sobie to ogarnąć. Silnik USA buehler dc zawieszony na wieszaku z aluminium +wkładki silikonowe... Doskonale pochłaniają wszelkie wibracje. Obudowa to stalowa rura toczona z dekielkiem na górze. Rolka napędowa że stali. Drewno pokryte lakierobejca niemieckij firmy dufa. Fotki dam jutro. Gramiak śmiga super założyłem mu wkładkę goldringa violet i jest całkiem fajne brzmienie. Ale stabilizacja obrotów jest dla mnie wyzwaniem. Chciałbym kogoś z was poprosić o pomoc by mi doradził jak to ogarnąć albo może ktoś mi to wykona za kasę. Mze wystarczy coś kupić i zamontować... Nie wiem. Tak czy inaczej dzięki...