Z pewnością masz rację, jednak dziwne jest to że niby wszyscy o tym wiedzą a nadal szukają lepszego wzmacniacza bo gdzieś tam w sercu czują że lepiej zabrzmi całość. Oczywiście nikt nie udowodnił że tak jest czy nie jest.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
[końcówka mocy] HECA
- Autor wątku raven1985
- Data rozpoczęcia
to by była ...po prostu rewolucja hehe i wielki "zasób" forum (zresztą tak samo jak prace Irka czy Zbig-a)
To nie jest tak że zniekształcania głośnika maskują zniekształcenia wzmacniacza.
Może do końca wakacji się uda
A mimo to lampy majace duze znieksztalcenia nadal potrafia grac znakomicie. Podobnie tanie kostki samochodowe TDA ( majace wysokie THD ) napedzane z akumulatora bez problemu kasuja wypasione Gainclony i wiele tradycyjnych konstrukcji tranzystorowych.
Właśnie grać.
Naprawiłem swego czasu sporo wzmacniaczy samochodowych. Tam końcówka jest przeważnie max. uproszczona i pracuje w klasie B (bez prądu spoczynkowego - zniekształcenia skrośne są widoczne gołym okiem na oscyloskopie nie mówiąc już nawet o tym że są wyraźnie słyszalne. ) AB jest dopiero w firmowych wzmacniaczach z wyższej półki cenowej .
Wiele osób po przesiadce na lepszy wzmacniacz przynosiła mi stary do naprawy bo grał lepiej
DarTZeel robi wzmacniacze w których stopień mocy pracuje bez sprzężenia zwrotnego w klasie AB i też zniekształcenia skrośne wyraźnie widać na pomiarach które zresztą udostępnia sam producent. Ludzie płacą za to ponad 100 000PLN i im się podoba
DarTZeel dostał nawet patent na to http://www.dartzeel.com/index.php?option=com_content&task=view&id=47&Itemid=69
Po drugiej stroni barykady jest Halcro.
http://www.halcro.com/pdf/Stereophile_October_2002_review.pdf
http://www.halcro.com/pdf/dm88_78_38_specsheet_200511.pdf
THD 20Khz -126dB (0.00005% ) na 4om przy 500W
Mozę jednak coś w tym jest i warto powalczyć o cyferki ?
Absolutnie nie staje po zadnej strony barykady Chcialem tylko napisac, ze sa bardzo duze sprzecznosci. Osobiscie wybralbym sprzet, ktory ma mniejsze znieksztalcenia, ale skoro ten gorszy rowniez potrafi zagrac czarujaco, to o co w tym biega??
Chcialem tylko napisac, ze sa bardzo duze sprzecznosci. Osobiscie wybralbym sprzet, ktory ma mniejsze znieksztalcenia, ale skoro ten gorszy rowniez potrafi zagrac czarujaco, to o co w tym biega?? Nie na temat...
| Pogromco a co to znaczy "tanie kostki TDA napedzane z akumulatora kasują gainclony i inne produkcje" ? co oznacza "kasują" ;p ..... czym miarodajnym, skalowalnym, jakimi wielkosciami to przedstawisz ? pytanie retoryczne bo wiemy ze chodzi tu o zwykle ... oklepane... nie majace nic wspolnego z "czystym" nieznieksztalconym dzwiekiem indywidualne preferencje ludzi ktorzy lubią sluchac nie muzyki.... tylko wzmacniaczy ! i wybacz ale dla logicznie myślących ludzi nie o to chodzi w budowaniu wzmacniaczy ;p preferencje indywidualne mozna sobie .... podarowac i zachowac dla siebie bo to indywidualna kwestia.... a wzmacniacze buduje się tak by wzmacnialy i nie dodawaly NIC od siebie ;p jak ktos podmienia na wejsciu kondensatory na takie ktore robia za anteny zbierajace smieci z "ladowarek impuloswych z calego domu" i mowi "pieknie gra" to wybacz .... ;p juz pomijam ten kawalek kabla zasilajacego ktory tak zmienia bas na miesisty ... a reszta zasilania w mieszkaniu o dlugosci kilkanascie/kilkadziesiat razy dluzsza... czy ta sama cewka szeregowo wpieta w zwrotce z kilkunastoma metrami drutu tez ta sama ;p ...... juz nie wpływa hehe |  |
Ten Halcro słabo wypada z pasmem przenoszenia w stosunku do projektu "Ravenowskiego", a zniekształcenia mierzone chyba papierem bo wątpię w realność tak dokładnego pomiaru.
To znaczy, ze prawie kazdy, kto mial naprawde wypasione wersje GC jak i inne wzmacniacze w tym lampowe, byl pod duzym wrazeniem tych tanich kostek. Chyba swiadom jestes tego, ze nie kazdy potrzebuje 200w mocy i sa tacy, ktorym 10-15w spokojnie styka i wlasnie dla nich takie kostki TDA sa bardzo dobra propozycja. Poczytaj temat najprostszych wzmacniaczy mocy na AH.
I zeby bylo jeszcze smieszniej http://www.mother-of-tone.com/byob.htm zobacz recki. Poza tym mozna o tym wzmaku poczytac na roznych forach zagranicznych. Oczywiscie u nas wielcy elektroniczni spece wybuchaja salwa smiechu, ale to juz tak jest, ze niektorzy lubia "sluchac" wzmacniacza na oscyloskopie, a inni na glosnikach
Były potwierdzane przez "niezależny ośrodek naukowy"
. Pomiar THD na poziomie 140dB jest możliwy ale nie bezpośrednio systemem AP bo on ma zniekształcenia własne na poziomie -115dB.Akurat to ma związek z oscyloskopami itp. W układach scalanych możliwe jest uzyskanie znacznie większego pasma np u mnie jest 2Mhz a w GC 8MHz dzięki temu w GC jest 60dB sprzężenia zwrotnego na 20kHz u mnie tylko niecałe 40dB. Automatycznie zniekształcenia z wyższego pasma audio (jak zniekształcania skrośne) są skuteczniej redukowane.
Wzmacniacz lampowy używałem przez ostanie kilka lat. Miał THD kilka % przy blisko 20W
:lol:
PM na takie dyskusje szkoda mi czasu wole pogapić się w mój oscyloskop.
Raven, tylko nie przyjmij tego jako pstyczek w nos, bo nie taki byl moj zamiar. Twoja konstrukcja robi ogromne wrazenie i jej parametry sa najwyzszej klasy. Zastanawiam sie tylko, dlaczego tanie kostki samochodowe mimo slabiutkich parametrow brzmia tak fajnie? Przeciez podobnie jest z glosnikami, nie zawsze te, ktore maja najlepsze parametry graja dla nas najwierniej... Ucho i mozg to bardzo dziwne "przyrzady pomiarowe"...
Mam teraz TDA8571 i brzmi dobrze, na 100% na oscyloskopie też będzie dobrze (nie mogę sprawdzić bo nie mam, ale czasem mam możliwość taką u znajomego). A że brzmią "ciepło" i wielu się to podoba to efekt korekcji pasma bo te wzmacniacze mają słabo reagować na zakłócenia i nie popadać w samo-oscylację przy złych warunkach pracy. One przy 20khz mają dobrze widoczny spadek przenoszenia.
Wzmacniacz tranzystorowy gdy jest zły to od razu to słychać bo lekko charczy gdy cicho słuchamy a w lampie zniekształcenia nie pochodzą głownie od przejścia przez zero tylko przez nieliniową pracę wzmocnienia i transformator.
Nie ma wzmacniaczy "dobrze" grających i źle wypadających na oscyloskopie, po prostu scalaki są całkiem dobre, dopracowywane stale te same schematy od dziesięcioleci.
Wzmacniacz tranzystorowy gdy jest zły to od razu to słychać bo lekko charczy gdy cicho słuchamy a w lampie zniekształcenia nie pochodzą głownie od przejścia przez zero tylko przez nieliniową pracę wzmocnienia i transformator.
Nie ma wzmacniaczy "dobrze" grających i źle wypadających na oscyloskopie, po prostu scalaki są całkiem dobre, dopracowywane stale te same schematy od dziesięcioleci.
Tak wiem czepiam się-limiter jest kompresorem o specyficznych nastawach (konkretniej ratio minimum 30:1, lub też nieskończoność:1), więc powyższe stwierdzenie jest masłem maślanym
Poza tym piecyk pierwsza liga, chciałbym taki ale żeby miał z 500 wat na kanał do napędzenia jakiejś 15stki
Nie na temat...
| Co do tanich kostek to ja mam pewną teorie. Kiedyś pewien DJ stwierdził że gra delikatnie na "czerwonym" (co oznacza że sygnał wyjściowy z miksera wybiega poza skale 0db na np. +3db) bo mu tak lepiej brzmi, jest jakby więcej dźwięku. I w zasadzie w tym stwierdzeniu miał trochę racji, bo w sytuacji opisanej powyżej sygnał wyjściowy z miksera zaczyna mieć ścinane wierzchołki co powoduje zmniejszenie dynamiki sygnału ale też zwiększenie wartości średniej gęstości widma co daje efekt słyszalny taki jak wyżej opisany. Możliwe że te słabe kosteczki grające już na granicy możliwości wprowadzają podobne efekty, a wielu ludziom taki mocno skompresowany dźwięk po prostu się podoba. | |
Panowie przez moje ręce przeszło sporo kostek. (Wzmacniacz na TDA7294 robiłem w podstawówce... kawał czasu).
Wybieranie wzmacniacza na słuch pod względem brzmienia ma pewne wady:
Wybieramy to co nam się w danej chwili podoba. Z czasem gust może nam się zmienić, czy brzmienie naszego wzmacniacza zwyczajnie znudzić i znowu trzeba rozglądać się za nowym sprzętem.
Takie "grające" wzmacniacze są często mało uniwersalne, sprawdzają się w określonym typie muzyki jak chcemy posłuchać czegoś ambitniejszego to 11W może okazać się za mało np. dobre nagrania klasyki mają dynamikę przekraczającą 20dB (mam kilka takich wtedy lampki limitera na wzmacniaczu pomrugują ) - trzeba szukać kolumn o dużym SPL i z łagodnym przebiegiem impedancji.
Wiele z ze zniekształceń nielinowych/liniowych nie jest odbierana negatywnie przez nasz zmysł słuchu (przykładowo wzmacniacze gitarowe... ).
Jakoś nikt nie przemalowuje obrazów tylko wszyscy chcą mieć oryginalne i sporo za to płacą.
Już zmieniam
Dzięki. W palanach jest wersja 2.0. Prototyp zasilacza już jest (SMPS 1KW) . Planuje 200W/8om 400W/4om ale narazie ten mi wystarcza
Po za tym to wydatek rzędu 3KPLN...
Wybieranie wzmacniacza na słuch pod względem brzmienia ma pewne wady:
Wybieramy to co nam się w danej chwili podoba. Z czasem gust może nam się zmienić, czy brzmienie naszego wzmacniacza zwyczajnie znudzić i znowu trzeba rozglądać się za nowym sprzętem.
Takie "grające" wzmacniacze są często mało uniwersalne, sprawdzają się w określonym typie muzyki jak chcemy posłuchać czegoś ambitniejszego to 11W może okazać się za mało np. dobre nagrania klasyki mają dynamikę przekraczającą 20dB (mam kilka takich wtedy lampki limitera na wzmacniaczu pomrugują ) - trzeba szukać kolumn o dużym SPL i z łagodnym przebiegiem impedancji.
Wiele z ze zniekształceń nielinowych/liniowych nie jest odbierana negatywnie przez nasz zmysł słuchu (przykładowo wzmacniacze gitarowe... ).
Jakoś nikt nie przemalowuje obrazów tylko wszyscy chcą mieć oryginalne i sporo za to płacą.
Już zmieniam
Dzięki. W palanach jest wersja 2.0. Prototyp zasilacza już jest (SMPS 1KW) . Planuje 200W/8om 400W/4om ale narazie ten mi wystarcza
Po za tym to wydatek rzędu 3KPLN...
Yoshi_80
Pan Paweł
No raven jesteś kozak :thumbsup: . Konstrukcja mi sie podoba, parametry imponujące. Lubię jak się nie idzie na łatwiznę. A gadanie o świetnym brzmieniu kostek TDA w tym temacie to jak ostatnie podrygi nogą rozdeptanego robaka, o czym wy tu chcecie dyskutować. O awionetkach przy promie kosmicznym?
No i tak obudowa .. widać, że jesteś prawdziwy elektronik bo taki to się nie przejmuje pierdołami jak wygląd obudowy, tylko ma dobrze działać. Ładne obudowy zostawmy gaincloniarzom .
No i tak obudowa .. widać, że jesteś prawdziwy elektronik bo taki to się nie przejmuje pierdołami jak wygląd obudowy, tylko ma dobrze działać. Ładne obudowy zostawmy gaincloniarzom
.
Jeśli masz zamiar skończyć do wiosny 2012 to już trzeba zamawiać.Było by co robić w długie zimowe wieczorki.Samo skompletowanie elementów zajmie z miesiąc albo i dłużej
raven pisał że ma zamiar trochę zmodyfikować konstrukcję tak by dało się bez problemu złożyć w domu bez skomplikowanego uruchamiania itp spraw.... tak więc akurat ta wersja nie wiem czy jest do "kopiowania" ;p.. a i nie wiemy czy zajął się modyfikowaniem jej ...choć niewątpliwie był by to nietuzinkowy projekt/zasób forum hehe trzymam kciuki