• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Holton 400 z projektu przema27- problem z uruchomieniem łódź

Rejestracja
Maj 29, 2009
Postów
94
Reakcji
0
Lokalizacja
Łódź
Witam,
Mam problem z holtonem 400. Gdy wpinam się amperomierzem pod ujemną szynę zasilania przez pierwsze 3s wskaźnik pokazuje 180mA później spada do 5mA. Po tych 3s prąd mogę regulować w granicach 5-7mA. Przy wyłączaniu prąd znowu skacze do 180mA i spada do 0mA. Gdy podłącze głośnik pod wzmacniacz to nic nie słychać- czyli dobrze, ale gdy podaję sygnał na wejście na wyjściu mam cichy i zniekształcony sygnał. Nie wiem czym to jest spowodowane. Dodam że gdy go uruchamiałem po raz pierwszy zasilanie miałem ą42V i zwarcie na płytce, które szybko wyeliminowałem. Teraz mam zasilanie ą74V. Poradźcie co zrobić.
Albo lepiej, jeżeli któryś z elektroników z Łodzi znalazłby chwilę, to prosiłbym aby pomógł mi osobiście.

Schemat i zdjęcia:








Strona projektu


PS.
Nie krzyczcie na mnie że nie umiem uruchomić wzmaka, bo jestem początkującym elektronikiem i mam 15lat.
 

Załączniki

Szczerze to kiepsko masz wytrawioną tą płytkę. Nie zwarłeś czegoś cynując ścieżki? Albo na odwrót, nie masz przerw?
Wylutuj wszystkie tranzystory i posprawdzaj, tego za Ciebie żaden elektronik nie zrobi...
 
Bałagan na płytce masz, polutowane niechlujnie, płytka usmarowana cała, kondy i rezystory na długich nogach- nie wiem po co... Problem pewnie leży między krzesłem a lutownicą. Musisz wszystko kolejno sprawdzać, inaczej się nie da.
 
OK. Zdjęcia są z przed miesiąca jak pisałem na elce. Teraz już nie ma parapasty i rezystory są na krótkich nogach. Które tranzystory posprawdzać?
 
daj aktualne zdjęcie, zwłaszcza odwrotu płytki. Jak ją przylutowywałeś kilka razy to może ścieżki są po przepalane.
p.s co zasłaniasz tym prostokątem? :mrgreen:
 
Wszystkie ścieżki są pocynowane. Dlatego wydaje mi się że potrzebna będzie wymiana tranzystorów.
Prostokątem zasłaniam mój podpis :)

[ Dodano: 2010-04-29, 21:37 ]
benek161 napisał:
bibi717 napisał:
Które tranzystory posprawdzać?

WSZYSTKIE :mrgreen:

ha ha
Jutro postaram sie wkleić zdjęcia i posprawdzać tranzystory.
 
Przy takim wykonaniu to nie dziwię się że Ci to nie działa, ja bym tego nawet nie ruszył z obawy o zdrowie i życie (zwróć uwagę że wzmacniacz zasilany jest napięciem 150V :!: )
Jedyne do czego nadaje się ta płytka to do kosza.
 
raven1985 napisał:
Przy takim wykonaniu to nie dziwię się że Ci to nie działa, ja bym tego nawet nie ruszył z obawy o zdrowie i życie (zwróć uwagę że wzmacniacz zasilany jest napięciem 150V :!: )
Jedyne do czego nadaje się ta płytka to do kosza.

A na jakiej podstawie tak uważasz?
 
tak, tej płytki nie ma nawet jak sprawdzić tak zawalona kalafonią.
widać ze termotransfer ci jeszcze nie idzie, podżera ścieżki.

proponuje podczas trawienia płytki w roztworze wyciągać ją co troche i lekko przecierać szmatką, sprawdzając czy nie usuwasz tonera, jak sie lekko usuwa to musisz poprawić np: teraz lakierem do paznokci zamaluj.
Trzeba kontrolowac proces trawienia a nie włożyć i nie sie dzieje co chce. Wtedy nie będa podtrawione.
czytaj też w dziale elektroniki jest temat o termotransferze przyklejony.

No jeżeli zrobiłęś zwarcie na początku to zjarałeś coś, to jak ty to myślisz ,że wyeliminujesz zwarcie i układ zacznie działać?
 
El_liero napisał:
tak, tej płytki nie ma nawet jak sprawdzić tak zawalona kalafonią.
widać ze termotransfer ci jeszcze nie idzie, podżera ścieżki.

proponuje podczas trawienia płytki w roztworze wyciągać ją co troche i lekko przecierać szmatką, sprawdzając czy nie usuwasz tonera, jak sie lekko usuwa to musisz poprawić np: teraz lakierem do paznokci zamaluj.
Trzeba kontrolowac proces trawienia a nie włożyć i nie sie dzieje co chce. Wtedy nie będa podtrawione.
czytaj też w dziale elektroniki jest temat o termotransferze przyklejony.

No jeżeli zrobiłęś zwarcie na początku to zjarałeś coś, to jak ty to myślisz ,że wyeliminujesz zwarcie i układ zacznie działać?

Jeżeli chodzi o trawienie. To była moja pierwsza płytka. Trawiona jeszcze w FeCl3 i dlatego wyszła jak wyszła. Płytka już jest pocynowana, kalafonia zmyta, zwarcie usunięte. Dlatego teraz szukam uszkodzonego elementu :)
Dzieki za dotychczasową pomoc. Gdybyście mieli jeszcze jakieś porady jak układać elementy czy coś to piszcie, a ja postaram się zamieścić zdjęcie płytki w obecnym stanie.
 
Właśnie dobre pytanie. Ogólnie wzmacniacz robię od listopada. Wtedy to uruchomiłem na słabszym trafie i miałem zwarcie. Zwarcie usunąłem a wzmak przeleżał bo czekał na odpowiednie trafo. Też próbowałem sobie przypomnieć gdzie to było ale nie mogę. Wtedy byłoby szybciej i prościej :)
 
zamiast szukać uszkodzenia, zrób nową płytkę.
Plusy:
szybciej,
potrenujesz trawienie
nie musisz szukać uszkodzenia
jak dobrze złożysz odpalisz z kopa.

Wymień wszystkie trany jak nie umiesz ich sprawdzać.
google.pl jak lutować, porady lutowanie, poczatkujacy elektronik itp itd czytaj.

[ Dodano: 2010-05-02, 16:11 ]
naucz sie sprawdzać różnego rodzaju trany. Masz miernik mam nadzieje
 
No jasne że mam miernik :) Z tą płytką to jeszcze zobaczę ale dzięki za wskazówki

[ Dodano: 2010-05-09, 17:12 ]



Nowe zdjęcia. Wymieniłem MJE340 bo były niesprawne, w sklepie dali mi zamienniki BD129.
Nadal to samo. Regulacja prądy w zakresie 5mA-7mA
 
jeżeli użyłeś tranzystorów mpsa42 to masz je wszystkie odwrotnie wlutowane, dalej nie sprawdzałem
 
Tak użyłem MPSA42, wlutowałem tak jak autor (byś może on ma BC546) i tak jak jest na widoku elementów.
 
kurcze to może mi sie popierdzieliło, jeszcze raz przejrzę notę


rzeczywiście to nie to, nie wiem co za datasheeta przeglądałem że mi sie uroiło na odwrót

a co masz wstawione w miejsce T8 i T9? Bo wyglądają jakby były z wylutu...
 
Powrót
Góra