• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Interkonekt z kabla skętki CAT5

Rejestracja
Paź 22, 2004
Postów
1,342
Reakcji
15
Lokalizacja
Wrocław
Witam

Postanowiłem, że z czystej ciekawości (nie jestem kablarzem) wykonam coś takiego:

http://www.tnt-audio.com/clinica/shoestrings_e.html

Mam już wtyki, skrętkę. Problem jest taki, skąd wziąć taką plastikową rurkę?

W kablu koncentrycznym w Castoramie jest plastikowy środek ale nie nadaje się do tego, nie szło by z niego druta wyjąć i za mała średnica wewnętrzną.
Patrzyłem na necie za wężykami akwarystycznymi, w okolicy znajduje mi tylko silikonowe, obawiam się, że mogą być za miękkie.
Znalazłem także na allegro rurkę teflonową, jest super ale cena zabija za 2 metry 36+wysyłka.
Gdzie coś takiego znajdę w rozsądnej cenie?
Z góry dziękuje za pomoc.

A i czy ktoś takiego coś robił i jak efekty?
 
A gdzie ekran takiego urządzenia?
Ale bedzie pięknie zbierać
Czemu wywazasz otwarte drzwi?
 
Wczoraj na szybko żeby zobaczyć czy mi spdif działa zrobiłem na kablu tel 7-8m i działa bez problemu, ic nie pamiętam czy kiedyś robiłem ale powinien też działać, zawsze można kupić taki w ekranie
 
Pewnie że będzie działać ale jak to już bym polemizował.
Łukasz napisał że będzie zbierał śmieci, a wy dalej swoje...
Zrób na szybko i zbliż np kabel sieciowy zobacz co się dzieje. :flapper:

- - - - - aktualizacja - - - - -

a poźniej lament że słychać przewody :lol:
 
Caly pic w tym, ze przy krotkim polaczeniu nawet z niskoimpedancyjnego wyjscia zrodla z wysokoimpedancyjnym wejsciem nawet kabel sieciowy sobie poradzi. Owszem smieci bedzie zbieral ale kto to uslyszy!? Audiofile nie slysza brumow i szumow tylko transjenty, sybilanty i nne pierdoly :) Dopiero jak kabel bedzie dlugi albo impedancja zrodla duza np z wyjscia potka volume to dopiero brum zacznie przeszkadzac :)

Bez problemu moge zmierzyc jak wiele taki kabel wprowadza brumow ale przeciez miernik mierzacy mikrowolty nic nie mowi o jakosci dzwieku. I wlasnie dlatego kazdy kabel bedzie dobry stad takie nieekranowane wynalazki w sprzedazy. Wystarczy nimi podlaczyc mikrofon i dotchnac kabla od razu widac i slychac, ze cos jest nie tak. Kiedys walczylem caly dzien z SW bo cos w okolicy 50 i 100hz sie dzialo. Kupilem kilka roznych kabli 5metrowych i tylko jeden z nich sie nadal. Oczywiscie ten z pelnym prawdziwym ekranem.
 
Ostatnia edycja:
Czyli wniosek taki. Po rurkę/wężyk nie jadę bo szkoda czasu :D Lutuje klotz-a i tyle. To już chyba mój 4 klotz będzie :D
 
Bez problemu moge zmierzyc jak wiele taki kabel wprowadza brumow
Ale to nie chodzi o brum .

niskoimpedancyjnego wyjscia zrodla
niskoimpedancyjne to jest dla częstotliwości audio .
(I to nie zawsze bo wiele wynalazków audiofilskich na lampach ma impedancję wyjściową liczoną nawet w dziesiątkach komów :D)
Dla w.cz już zwykle nie i to jest powód dla którego używanie nie ekranowanych kabli to może być kiepski pomysł.
 
Może rozbieranie i zaplatanie skrętki, takie jak na początku tego wątku, nie ma specjalnego sensu, ale wykorzystanie dobrej skrętki typu S/FTP jako budżetowy interconnect może być sensowne -- taki kabel ma cztery pary skręconych przewodów, każda para osobno ekranowana folią aluminiową, cztery pary są skręcone i całość jeszcze ekranowana oplotem. Tymi kablami przesyła się sygnały o częstotliwości setek MHz na setki metrów, nie widzę powodu aby nie przesłać nimi bezpiecznie sygnału audio na odległość kilku metrów. Jedyna wada jaką dostrzegam to to, że żyły w skrętce to drut a nie linka i przy częstym przełączaniu kabli mogą się łamać.

A metr takiego kabla kosztuje ok. 2 zł :)
 
Ostatnia edycja:
Gatka szmatka a tu się robota zrobiła w połowie :D (Klotz AC110SW) Jeszcze jeden IC mnie czeka na Klotz. Z tym ze skrętki dałem sobie spokój.

 
Ostatnia edycja:
To ja podbiję temat, od zawsze używam interkonektów prolinka które są raczej mocno średnie, jednego rozebrałem i ujrzałem linkę grubości nitki, na to trochę gumy i to wszystko owinięte drugim równie cienkim drucikiem jako masa. Poczytałem trochę i interkonekty ze skrętki mają zwolenników i przeciwników, chodzi głównie o niezbyt niską pojemność i brak ekranowania (jeśli go nie zrobimy lub użyjemy zwykłej skrętki). Natomiast bez negatywnych opinii obszedł się pomysł interkonektów z kabla antenowego, ponoć bardzo niska pojemność i dobre ekranowanie. Co o tym sądzicie? Pomysł wziął się głównie z chęci zrobienia czegoś samemu, ale jeśli nie warto to nie będę tracić czasu i kupie chociażby chwalonego ixosa 104 za stówkę
 
Powrót
Góra