no właśnie... poprzednie pomysły niestety poupadały ze względu na rotacje życiowe. no i chciałbym zrobić coś max taniego(ale też bez przesady), żeby dało się na tym posłuchać muzyki bez krwawienia z gałek z ocznych z powodu tragicznej jakości, ale też - przede wszystkim - chodzi o to, żebym miał coś na próbę, czy będę w stanie zbudować cokolwiek sam, żeby trzymało się to kupy. ze względu na brak prac manualnych jakiegokolwiek rodzaju w ostatnim czasu trochę podupadłem, jeśli chodzi o zdolności manualne, a szkoda mi po prostu pieniędzy na kupno jakichś drogich głośników na eksperymenty... mam oczywiście świadomość tego, że w takiej sytuacji do słuchania muzyki lepiej by było kupić coś gotowego, no ale jednak chciałbym coś poskładać sam, bez wkładania w to jakichś dużych pieniędzy... jak jeszcze jakiś dłuższy czas temu interesowałem się tematem, to "na topie" były klony totem mite, jako tania i w miarę przyzwoita opcja. coś się zmieniło, czy to dalej będzie sensowna opcja? zestaw głośników do tego można kupić za jakieś 300 zł, i fajnie by było, gdyby udało mi się w takim budżecie z tym zamknąć - mam oczywiście świadomość tego, że trzeba też kupić materiał na obudowy, do tego zwrotnica, kable, terminale, wytłumienie...
Ostatnia edycja: