• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Jaki kabel RCA kupic

Tak jak powiedzieliśmy jakiś dobry mikrofonowiec np. ten Klotz + wtyki całość 50-60zł i masz spokój na lata. Nie kombinuj na siłę.

A co do grubości kabla to z doświadczenia wiem, że jak wymieniłem w JIG-u na Klotz, impedancja całego układu pomiarowego spadła o połowę w stosunku do kabli kupnych.
Już inżynierowie Klotz itp. dobrze dobrali, mieszankę miedzi, gumy, i oploty itp.

Sam z tym się bawiłem ostanio w nowe kabelki a efekt tego taki:
 
Ale przeciez tak zamierzam zrobic :) "Graty" na kable 2xRCA - 2xRCA zamowilem. Schody pojawily sie przy pomysle kabla 2xRCA - minijack, gdzie potrzebne sa kable "mini". Zaraz przejze ebay, czy uda sie cos znalezc.
 
Ostatnia edycja:
Neutrik produkuje większość złącz wykorzystywanych w audio- jak nie wszystkie.

Szukaj kabli podwójnych(Twin), coś typu Cordial CMK 422- tylko ten akurat jest 2x2żyły, a tobie wystarczą 2x1żyła. Nie będziesz miał problemów ze spliterem, przy rozdzielaniu jack na 2xrca

No w jacka NYS231BG może maksymalnie wejść przewód o średnicy 4mm
 
Ostatnia edycja:
NYS231BG można łatwo rozwiercić na nieco większe średnice, najlepiej zrobić to ręcznie, tzn wkręcić w imadło wiertło i kręcić obudową wtyku, bo szkoda go porysować czy zgnieść, obudowa jest z cienkiego materiału.

Mimo wszystko jednak kable mini jack - RCA łatwiej kupić, bo nie ma potem kombinowania z rozdzielaniem kabla.
No chyba że ktoś ma namiar na taką koszulkę jak tutaj po stronie RCA, na pewno lepiej to wygląda niż rozdzielenie przy pomocy kilku termokurczliwych.
http://sklep.rms.pl/img/product_media/14001-15000/minDSC_0089(2).jpg
 
A coś w cenie 20 paru zł da radę sensownego kupić w sklepie? Miałem kable 1.8m Hama RCA-RCA i były skrajnie gówniane :)
 
Ale męczycie temat, można mieć wysokiej jakości kabel za 50-60zł zrobiony samemu (trochę chęci) lub śmiecia za 20-60zł ze sklepu. Wybierajcie sami.
 
W dobre kable warto inwestować przy zastosowaniach estradowych albo przy częstym rozłączaniu, 0.5m pomiędzy CD a wzmacniaczem można dać prawie dowolny, przy takiej amplitudzie ciężko jakiegokolwiek śmiecia usłyszeć.

Co nie zmienia faktu, że można sobie polutować coś całkiem fajnego taniej niż "promowane" kabelki.
 
Ale męczycie temat, można mieć wysokiej jakości kabel za 50-60zł zrobiony samemu (trochę chęci) lub śmiecia za 20-60zł ze sklepu. Wybierajcie sami.
Pomnóż to razy 3 albo nawet 4 urządzenia podpięte pod wzmacniacz i robi się nagle 200-240zł. Trochę sporo.

Śmieć to była owa Hama, kable po 10zł, pół roku dały radę ale jeden się rozpadł. Wtyczki od nowości były bardzo luźne. Jak ktoś zna jakiś kabelek sklepowy z marketu za 20zł, który nie będzie do śmieci po kilku rozłączeniach, to chętnie takie coś kupię. Wystarczy aby był solidny, ładne kabelki DIY sobie zrobię, ale kiedyś :)
 
Biedny dwa razy traci, a na tanie rzeczy stać tylko ludzi bogatych.

Jak 200-240zł dużo na parę kabli to powiem szczerze zmień hobby. Bo kupny jeden kabel dobry tyle kosztuje. Niestety to nie jest tani sport.
Kupić g... kabel za 20zł, co ma druciki jak 3 włosy razem, z miękkimi wtykami co się gną, oraz słabym ekranem, oraz ingeruje w sygnał zbierając śmieci z otoczenia itp. to szkoda kasy.
Raz a dobrze i spokój na lata, a nie zmieniać co chwila.
 
Dzięki za sugestię, ale chyba nie skorzystam :)

200zł za kabel RCA 1m to dla mnie żart.
Tak jak pisałem wyżej - nie chce kupować najtańszego gówna. Raz to już zrobiłem i mi wystarczy. Szukam czegoś taniego, ale jednocześnie żeby było w miarę solidne. Tyle.
 
Nie na temat...
Profi sprzęt i tak jest pędzony sygnałem symetrycznym po XLR, wtedy można rolkę kabla zapiąć, a i tak się syfu nie usłyszy, poza tym same wtyki pewniejsze.


Co do tanich kabli, nie wszystkie są fatalne, ale trzeba uważać, bo niektóre są z Al.
Robiłem sporo razy kabelki z mini jackami i tu niestety z wtyków kupionych osobno tylko NYS231(BG) zapewniał poprawne połączenie, reszta po prostu nie kontaktuje, albo szybko się rozpada, o dziwo w tym wypadku nawet nierozbieralne wtyki z tanich kabli okazują się lepsze.

Przy kablu DIY nie musi być od razu Klotz, ale patrzeć trzeba czy nie CCA i ile ekranu.
 
Ostatnia edycja:
Kable nie grają, mają zapewnić jedynie pewne i jak najmniej stratne połączenie! Jeszcze mniejsze mają znaczenie jeżeli są krótkie i praktycznie nie wypinane. Więc nie przesadzajmy tutaj...

Tak jak wyżej kolega pisał, NYS231 bardzo łatwo można rozwiercić/wypiłować do ok. 6mm. Polecam serie REAN bo to tanie i solidne złącza.

Kabelek nada się każdy, ważne żeby miał wszystko na swoim miejscu. Pomijając oczywiście tą najtańszą półkę, gdzie ekran i żyła ma formę kilku drucików, które z czasem się utleniają i łamią.
 
Byłem w RTV EURO AGD i kupiłem taki kabelek:

Za 30 zł :) Dokładnie o coś takiego mi chodziło. Wtyczki są rozkręcane, więc będzie można w razie czego przelutować. Jest trochę sztywny, ale wygląda ładnie i przede wszystkim wtyczki pięknie siedzą w gniazdach.
 
No i wykonalem wlasnorecznie dwa przewody RCA-RCA



Jednakze, podlaczylem kabel pod baterie w celu pomierzenia czy wszystko jest OK i sie mocno zdziwilem... Bateria podlaczona pod glowny rdzen, pomiar 9,68V czyli prawidlowo. Przy tym samym polaczeniu sprawdzam czy przebicia nie ma i wyswietla mi pomiar 0,01 - 0,02V. To samo tyczy sie drugiego kabla. Z ciekawosci pomierzylem kupiony kiedys kabel i w tym samym przypadku jest ladne 0,00V. Nie wiem co jest grane i czy sie przejmowac taka minimalna wartoscia? Wszystkie koncowki sprawdzone i na 100 procent nigdzie luty badz przewody wewntarz kabla sie nie stykaja. Zreszta jak napisalem powyzej na obu przewodach jest tak samo. Ponizej zdjecia "pacjenta" podaczas pomiaru. Ktos moglby wytlumaczyc mi skad takie wskazania? Nie mam pomyslu.

 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra