• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Jakie literki aktualnie goszczą w waszych umysłach

  • Autor wątku Autor wątku Bebok
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Ma Piękniejsza Połówka czyta właśnie trylogię Pan Lodowego Ogrodu, polskiego autora Jarosława Grzędowicza. Podobnież całkiem niezłe, choć ja nie przepadam za fantastyką baśniową (jak Harry Potter, Wiedźmin czy Władca Pierścieni).

Podobnież niezły jest też cały cykl Zwiadowcy http://pl.wikipedia.org/wiki/Zwiadowcy
 
A techniczne ksiazki tez sa brane pod uwage ? Bo jesli tak, to ostatnio czytam Understanding SIP Servlets 1.1 Oczywiscie nikomu nie polecam tej ksiazki

Hehe ja od dość długiego czasu nic normalnego nie czytałem "Delta-Sigma Data Converters - Theory, Design and Simulation" IEEE Press nikomu nie polecam no chyba że zasnąć nie może :P

Meczę tasiemca "Rolanda" Kinga od "jakiegoś" czasu. (nie pamiętam już co było w pierwszych częściach :P )
 
Ostatnie wieczory "Przygody Mikołajka" Sempe Jean-Jacques, Goscinny Rene. Pozdrawiam moje kochane dzieci :)
 
Aktualnie jestem za półmetkiem "Łapy precz od tej książki" Van Helsing'a i moje wrażenia są bardzo mieszane. Ktoś czytał? Jakieś opinie?
 
Widzę że temat nieco obumiera ale sobie jeszcze trochę pospamie :) Powyższej pozycji do końca nie doczytałem, niestety autor przegiął i nie dałem rady się dalej zmuszać. Za to wziąłem się za serie "Zwiadowcy", kończę powoli pierwszy tom i pozytywnie go odbieram. Literatura nie jest zbyt ambitna, w końcu kierowana głównie do młodzieży, ale czyta się przyjemnie, w sam raz na zabicie czasu.
 
Ci "Zwiadowcy", to od Flanagana? Widzę, że oceniana jest dobrze, a nawet bardzo dobrze i seria trzyma poziom (sugerując się zbliżonymi ocenami). Potrzebuję czegoś do autobusu, żeby sobie czytać (o ile zajmę miejsce siedzące :D) w drodze na uczelnię. Albo przypomnę sobie cykl George'a Martina, albo zacznę w/w, o ile rzeczywiście warto.
Czytałem też cykl: "Malazańska księga poległych" pióra Stevena Eriksona, ale nie pamiętam gdzie, i w którym tomie się zatrzymałem. Muszę jednak przyznać, że te kilka pierwszych tomów czytało się bardzo dobrze, szczególnie pierwsze 3-4, dalej też jest dobrze, ale już nie tak "epicko" i nie miałem łez w oczach czytając "godniejsze" fragmenty (pamiętny Sznur Psów...)
I tak zachęcam, bo to przednie fantasy, całkiem inne spojrzenie na magię niż np Wiedźmin, czy Władca Pierścieni.
 
Ci zwiadowcy. Jak czytałem wstęp to miałem wątpliwości, historyjka banalna, ale przebrnąłem przez pierwsze parę rozdziałów i nawet nie zauważyłem jak była 3ecia w nocy :D Tak więc wkręca się bardzo fajnie, gdyby nie brak czasu ostatnio to pewnie łupałbym już kolejny tom :)
 
A ja ostatnio też trochę się rozczytałem. Na pierwszy ogień poszła książka "Stiga" czyi Ben Collins "Człowiek w białym kombinezonie", następnie świeżutka pozycja, J. Palikot "Kulisy platformy", całkiem ciekawie i zasłużenie obsmarował czołowych polityków platformy i nie tylko, należało im się hyhy . Teraz na rozkładzie jest "Wielki projekt" Stephena Howkinga :)
 
To może i ja się dopiszę pozycją godną polecenia jest "Wzmacniacze Elektroakustyczne" mgr inż. Maciej Feszczuk. Podstawowe informacje o wzmakach, jasno i klarownie opisano, przedstawiono różne zjawiska coś dla takich żółtodziobów jak ja :)
 
Panowie, czytał może ktoś sagę "Pieśń lodu i ognia?" George'a R. R. Martina? Widziałem że kolega to łupię a pierwsza część "gra o tron" stała się dość popularna ostatnimi czasy, no i potrzebuje utwierdzenia że warto się zabierać :D
 
Noo, to git majonez ;) Skończę tylko czytać jeszcze raz wiedźmina (zostało jedyne nieco ponad 1000 stron :D ) i można wszamać :)
 
Pisałem w tym temacie już o tej sadze: książki pierwsza klasa. Z początku jest ciężko, bo autor wprowadza sporo osób, ale od połowy książki już się kojarzy kto jest kto. Tylko dobrze byłoby nie robić długich przerw między kolejnymi tomami, bo człowiek zapomni połowy faktów i osób :D Ja, dajmy na to, czytałem na kompie, bo w bibliotece mieli tylko dwa pierwsze tomy.

Dobra jest też ta seria (również napomknąłem w tym temacie): http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=7098&order=avgrating

Z ciekawości sprawdziłem tych "Zwiadowców" - przeczytałem jeden tom i ta cukierkowość, banalność i okrutna przewidywalność mnie zniechęciły.

Sięgnąłem później też po Metro 2033 i 2034. O ile pierwsza część (2033) jest bardzo dobra (od połowy zaczyna się konkretna, klimatyczna akcja), to 2034 nie zdołałem ukończyć. Poziom żenujący.
 
Sięgnąłem później też po Metro 2033 i 2034. O ile pierwsza część (2033) jest bardzo dobra (od połowy zaczyna się konkretna, klimatyczna akcja), to 2034 nie zdołałem ukończyć. Poziom żenujący.

Fakt, druga część nie jest tak dobra jak pierwsza. Ale nie nazwałbym poziomu żenującym...

Jest nowa książka tego autora: Czas zmierzchu http://www.qfant.pl/index.php?optio...3:dmitry-glukhovsky-„czas-zmierzchu”-patronat
Niestety nie wiem czy fajna, czy nie...bo nie mam czasu do niej przysiąść :/
 
Może i przesadziłem z tym określeniem, ale nie zmienia to faktu, że klimatu już prawie wcale nie ma, a postać "uber" Huntera jest kiczowata.

Ale przyznasz, że zakończenie Metra 2033 jest co najmniej zaskakujące...:razz:
 
Z ciekawości sprawdziłem tych "Zwiadowców" - przeczytałem jeden tom i ta cukierkowość, banalność i okrutna przewidywalność mnie zniechęciły.

Ja wytrwałem do drugiego tomu i dopadł mnie ten sam problem. Początkowo fajnie się czytało jednak banalność i przewidywalność zabija tą serie.
 
Po raz kolejny przeczytane : "Kroniki Jakuba Wędrowycza" Andrzeja Pilipiuka. Mistrzostwo :D polecam.

Teraz mam ochotę zagłębić się w książkach serii: "Czarna seria"
 
Powrót
Góra