• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Jakie nutki aktualnie goszczą w waszych umysłach?

Jeżeli mierzyć poziom muzyczny ilością drgawek to ten przykład poniżej jest chyba najlepszy:
Talking Heads - Once in a Lifetime:


A dzisiaj po kilkudziesięciu latach coś się zmieniło w mętnym ścieku ? Nie widzę i nie słyszę ,no czasami jakieś światełko zaświeci .
 
A tak się spytam przy okazji czy ktoś dorzuci zdecydowane "nie lubię" dla tych jak wyżej żydo bolszewickich głupawych wypocin ??? Więcej już ogłupiania w społeczeństwie i tak nie potrzeba.Zapewne nie będzie chętnych ,bo lepiej jest być oportunistyczną pierdołą w tym systemie i zakładać koszulki z brazzers -to taki przykład tylko .

Jako antidotum mam kolejną małą pererłkę :
Argus:
 
Jaka wiosna? "wiosna ludów' ? ach na pewno 21 wiek będzie ciekawy pod tym względem .Nawet Kasia była zamieszana w promowanie głupoty :
Tak było kiedyś .teraz nic nowego
 
Ostatnia edycja:
Ten teledysk powyżej udowadnia właśnie tzw. "teorie spiskowe".Mianowicie aby zbudować jedną światową religię należy wszystkie zniszczyć lub inaczej zdeprecjonować do takiego stanu jak wyżej .To stara zagrywka ,którą stosowano od kilku tysięcy lat na tej planecie .
Czy to się uda w ramach "new world order" ?Myślę ,że tak zwłaszcza ,że większość maszeruje zgodnie z tym mętnym jak zawsze ściekiem .Tak jak tu :
 
Nie na temat...
Informacja


Przez Pana, Panie Czart, od jakiegoś czasu omijam łukiem ten temat, który z założenia miał służyć do podzielenia się dobrą muzyką.
Jeśli ma Pan jakąś życiową misję aby nawracać lud, politycznie czy religijnie, to niech Pan założy swój wątek i tam wkleja swoje wypociny.
Oczywiście na innym forum, bo na tym paplanie o polityce i religii jest nie potrzebne.

 
Nie na temat...
Informacja


Przez Pana, Panie Czart, od jakiegoś czasu omijam łukiem ten temat, który z założenia miał służyć do podzielenia się dobrą muzyką.
Jeśli ma Pan jakąś życiową misję aby nawracać lud, politycznie czy religijnie, to niech Pan założy swój wątek i tam wkleja swoje wypociny.
Oczywiście na innym forum, bo na tym paplanie o polityce i religii jest nie potrzebne.


Rozumiem ,że oglądanie brazzers itp. Panie Marianie jest bardziej pożytecznym zajęciem ,tak ?Pojęcie dobra jest zawsze względne jak widać ,ale tylko Pan wie lepiej co jest potrzebne a co nie .Ja tu nie zamierzam zbawiać świata ,ale może paru ludziom da to do myślenia . Nawet w muzyce nie ma litości jak widać .I nie dziwi mnie to ,że każde inne spojrzenie na świat muzyki może być w ten sposób dyskredytowane.
"och nie mów mi tego ,nie dołuj mnie to takie stresujące " :D
I taką postawę mają męskie niby istoty? Rozbrajające.
To może David Bowie :
 
Nie na temat...
Wklejaj Pan muzykę a politykowanie zachowaj Pan dla siebie.
Tylko tyle.
Ja również nie lubię muzyki w której tekst jest o niczym, ale nie piszę tego w każdym poście.
A jeśli już coś w ucho wpadnie z tych rzeczy, to mam dystans do tego, bo wiem że jest to robione tylko dla beki (przytoczona "Łydka Grubasa").

Mój ulubiony Polski wokalista rockowy to Tomasz Lipnicki (Illusion, LiPaLi), i nie przeszkadza mi akurat to jakie ma poglądy polityczne i religijne.
Dla mnie ważna jest muzyka którą tworzy i teksty.


Proszę bardzo, piosenka "o czymś":

 
Nie na temat...
Po pierwsze poczytać czym jest satyra.


Ode mnie stare dobre brzmienia.


 
Powrót
Góra