Panowie czy możecie mi polecić jakieś spokojne kawałki jazzowe, coś do wieczornego relaksu przy lampce wina... Coś pokroju np Nata Kinga Cola - L-O-V-E? W temacie jazzu jestem początkujący a ostatnio wpadło mi w ucho kilka spokojnych kawałków i mam ochotę na więcej :mrgreen: