• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Kilka bardzo prostych wzmacniaczy, zasilaczy - lutowanie na ekranie :D

Rejestracja
Cze 25, 2004
Postów
2,489
Reakcji
17
Lokalizacja
Spytkowice/Ireland/Krakow
Siema

Przenosze dyskusje w nowy temat. Postanowilem ze zrobie kilka malutkich bardzo prostych projekcikow. Jezeli jakis uklad jest prosty wcale nie jest powiedziane ze musi byc kiepski. Przy odrobinie checi mozna zrobic prosty, dobrze grajacy sprzet. Duzy wplyw na efekt koncowy bedzie miala solidnosc wykonania wszelkich polaczen (albo eliminacje zbedych polaczen), lacznie z solidnym polutowaniem calosci. Dla przykladu stosowalem dwupinowe zlacza sygnalowe, ktore jak sie okazalo potrafily miec nawet kilkanascie omow, po podlutowaniu przewodu masy sygnalowej do plytki moje klopoty sie skonczyly.

No to jedziemy z pierwszym: SR Amplifier (simple retro amplifier). Zlozony z zaledwie trzech tranzystorkow front wzmacniacza steruje potrojnym wtornikiem emiterowym (potezne wzmocnienie pradowe), ktory swietnie buforuje sam stopien napieciowy (zabootstrapowany). Kompensacja trzyma wzmacniacz w ryzach i zapewnia spory zapas wzmocnienia i fazy, takze wybuchac nie bedzie. Wzmacniacze tego typu byly i sa budowane od dawna, nawet do dzisiaj mozna spotkac tego typu rozwiazanie w wielu amplitunerach. Odpowiednie dobranie punktow pracy i rozplywu pradow pozwolilo wycisnac calkiem ciekawy rezultat koncowy. Uklad ''generuje'' parzyste harmoniczne, czyli cos co niedzwiedzie lubia najbardziej :D

Troche plikow ponizej:
c637ad5d0946b4a362080178f59d1601_1518372899.jpg
3696826908d62b0921eb9f0c6e0feb06_1518372899.jpg

ab003dd6e2265e6b2d99ed74626f73fc_1518373585.jpg
bf18601f50d8c1ac5fa80a7658f09f96_1518373584.jpg
5b17b669152b64ba03cb5a7e70bc85d8_1518373584.jpg


marcin polutowal pierwszy egzemplarz, jak sie okazalo trzeba skorygowac kompensacje temperaturowa, w tym celu mozna troche poeksperymentowac z doborem tranzystora czujnikujacego (np BC546 oraz 2N5551 maja mniejsze tempco niz MPSA42). Nalezy tez tutaj nadmienic ze po zamotnowaniu plytek w gotowym urzadzeniu chlodzenie predriverow moze sie znaczaco zmienic i moze sie okazac ze przekompensowana wersja z MPSA42 zda egzamin (w razie czego wystarczy wkleic mi kilka pomiarkow i powiem co robic).
Jak polutuje pierwsze plytki (wlasnie na nie czekam) i nic nie bedzie wybuchac to zamieszcze gerbery.

Teraz mecze sie z kolejnym ukladzikiem wykonanym praktycznie w calosci w SMD.

Pozdr

EDIT:
Do kolekcji dolaczyl tez jakis czas temu prosty zasilacz, ktory tez przerobilem na na SMD bo duzo latwiej sie lutuje.
b80e2bebb3870f2c41556a7fe58b491b_1518373999.jpg
 

Załączniki

Ostatnia edycja:
Borys zapomniałeś jeszcze o wersji ef2 sr ampifiera. Ja wlasnie czekam na płytki we wtorek powinny dotrzeć. Polutuje i opisze jak to cacko gra :).
P.S. Juz sie nie mogę doczekać tej wersji smd z układem przeciwsobnym. Wydaje mi sie, ze powinna być to ciekawa propozycja.
 
Co do smd...ja wolę tht ;) .

Ja tam czekam na ten wzmacniacz SE :) .

Ja tez czekam az Holgin narysuje PCB. Ja moge dopiero za miesiac narysowac bo narazie nie mam czasu. W tht wkurza mnie ucinanie tych dziudzikow + obracanie PCB, SMD leci sie bardzo szybko.
PS
W tme sa rezy thin film laserowo trimowane, powinny byc z 100x lepsze niz te zwykle tanioszki.
 
Ostatnia edycja:
BIG Roman
Jasne ze zamieszcze psu w smd, tylko niestety nie lutowalem prototypu, czekam na PCB jak przyjda, polutuje i jak nic nie j..bnie to wklejam gerbery :D
 
Borys, przypomina mi to wzm Diory z serii mini z lat 80. Posiadanie wtedy takiego sprzetu z Altusami wtedy to... - jak w Niebie bylo. Wcale nie mowie ze to zly wzm, wszystko zalezy od konstruktora. Jak przestawia sie pasmo i znieksztalcenia gdy podlaczysz do niego rzeczywiste obciazenie w postaci glosnika. Pytal bo robilem pomiary pasma kilku wzm, AV receiverow i czasem mialem ciekawe doswiadczenia, szczegolnie z jednym AVR JVC ktory 'robil' kilku decybelowa dziure w basie, tam gdzie glosnik niskotonowy mial rezonans. Dopiero pociagniecie pradu spoczynkowego do 35-40mA wyrownalo ch-te przenoszenia. Po tym przypadku gdy sobie Spice'uje wzm, czy to DIY, czy fabryczne jako obciazenie podaje symulowany glosnik - ch-ka czasem jest prosta jak strzala, nieraz miesci sie w 1dB w pasmie pracy glosnikow i nawet sie czasem powtarza sie to w realnej konstrukcji.

Sent from my XT1032 using Tapatalk
 
Pawel L
Musze zbudowac sobie takie sztuczne obciazenie z cewek rezow i kondow zeby mnie uszy nie bolaly.

A tymczasem plytki wpadly wiec powoli zamawiam czesci i biore sie za lutowanko.
6b8abd4ee66882017840eb027dd4e4af_1518461027.jpg
dbd383c2ad0bc12cc8d13f0fd9a08508_1518461025.jpg
8ef093dcd9e7f43a50271b5e44bfdffa_1518461024.jpg
 
3 etapowe lutowanie SMD, dojdzie jeszcze etap nr 4 czyli mycie ale brakuje mi kilku elementow. Bardzo latwo i bardzo szybko sie lutuje.

Stage1
91db0d031ce0be1a32b54c3ddb70e4b5_1518509834.jpg


Stage2
94c4a0b261b360245313baf7e06605f2_1518509835.jpg


Stage3
3027ac88cd64c02bf0d5deca12e468ba_1518509835.jpg
 
Ostatnia edycja:
Borys po co się tak męczysz z kilku etapowym lutowaniem :) Ja walę od razu tzn najpierw topnik w żelu na to układam elementy. Następnie łapię pęsetą i lutuję z jednej strony, następnie druga strona i gotowe. Idzie szybciutko :D


RF800 to badziew. Użyj czegoś w żelu to zobaczysz jak łatwo się lutuje :)
 
Ostatnia edycja:
Z topnikow polecam Future revork gelly z warton metals, troche drogawy ale najlepszy topnik jakiego uzywalem.

lemosek
Bardzo latwo mi sie lutuje 3 etapowo, pierwszy i drugi etap to tylko oblatywanie lutownica.
 
W sumie to kwestia przyzwyczajenia. Ja osobiście wypracowałem sobie taką technikę.
Co do topników to ja używam KESTER TSF-6592 i do tego cyna też KESTERA i mogę z czystym sumieniem polecić :)
 
Powrót
Góra