daniel mówisz że uzyskała detaliczność.
A porównywałeś je w tym samy czasie/jendocześnie? Czy z pamieci porównujesz?
A porównywałeś je w tym samy czasie/jendocześnie? Czy z pamieci porównujesz?
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
[zestaw x.1] Kino domowe PEERLESS/Vifa
- Autor wątku daniel69
- Data rozpoczęcia
porównywałem z tą z centralki przed przeróbką, co prawda trochę inna zwrotka ale mimo wszystko Vify miałem już ok 4 lata więc trochę je znałem 
---------- Post dodany o 19:46 ---------- Poprzedni post o 19:30 ----------
zyskała mikrodetali i w moim odczuciu jest muzykalniejsza...
---------- Post dodany o 20:19 ---------- Poprzedni post o 19:46 ----------
po Twoim pytaniu postanowiłem jeszcze porównać je do ss (byłego peerlessa hds) nie są tak szczególowe jak ss (a on i tak ma ferrofluid ale waga membrany to 0.18g ) (dzwięk jest ciut bardziej zmazany ale melodyjność momentami jest ciekawsza... wszystko zależy od utworu, ale mimo wszystko to nadal klasę gorsze głośniki. SS jest w najwyższej górze delikatniejszy i ogólnie lepszy ale Vify po tuningu mi się bardzo podobają. Gdyby nie cena ss to nie wiem czy i w nim nie pokusiłbym się o usunięcie ferrofluidu ale tego nie zrobię
choć bez ff i z tak lekką membraną mogłoby być ciekawie
---------- Post dodany o 19:46 ---------- Poprzedni post o 19:30 ----------
zyskała mikrodetali i w moim odczuciu jest muzykalniejsza...
---------- Post dodany o 20:19 ---------- Poprzedni post o 19:46 ----------
po Twoim pytaniu postanowiłem jeszcze porównać je do ss (byłego peerlessa hds) nie są tak szczególowe jak ss (a on i tak ma ferrofluid ale waga membrany to 0.18g ) (dzwięk jest ciut bardziej zmazany ale melodyjność momentami jest ciekawsza... wszystko zależy od utworu, ale mimo wszystko to nadal klasę gorsze głośniki. SS jest w najwyższej górze delikatniejszy i ogólnie lepszy ale Vify po tuningu mi się bardzo podobają. Gdyby nie cena ss to nie wiem czy i w nim nie pokusiłbym się o usunięcie ferrofluidu ale tego nie zrobię
choć bez ff i z tak lekką membraną mogłoby być ciekawie 
