• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Klon E450.

chociazby klon P-4100 z oryginalem P-4100 czy koncowki z E-450 z oryginalna integra E-305 albo E-406V

Tak jak juz wspomnialem, sam dłubie DIY i fajnie jest coś poskładać małym nakładem kosztów i jest satysfakcja ale to są zawsze tylko namiastki.

Żadna wersja nie grała nawet w połowie tak jak ori, a słuchałem kilka wersji płytek i elementów.
 
ja mam klona p4100 no i muszę przyznać ze to gra naprawdę bardzo dobrze. Największą różnicę poczułem gdy zmieniłem kolumny na dużo lepsze, duża rozdzielczość, lekkość i mega kontrola.
wcześniej nie doceniałem tej konstrukcji.
 
Żadna wersja nie grała nawet w połowie tak jak ori, a słuchałem kilka wersji płytek i elementów.

A widzisz bo nowe wersje 7100 już są bardzo blisko ku oryginałowi a 450 potrafiła zagrać deko lepiej (w/g naszych słuchów), ale tu siedział oryginalny muses 02. Sygnał był przełączany z pre oryginalnej 450 .
Z resztą ostatnie sztuki 7100 i 450 składane były na oryginalnym krzemie (tranzystory + diody + scalaki), wszystkie kondensatory zgodne z oryginałem, poprawione pcb, wartości rezystorów.
Ale porównywanie klonu 450 do oryginału 305 czy 406V to trochę nie tak, bo różnica pomiędzy oryginałami już powinna być.
 
chociazby klon P-4100 z oryginalem P-4100 czy koncowki z E-450 z oryginalna integra E-305 albo E-406V

Tak jak juz wspomnialem, sam dłubie DIY i fajnie jest coś poskładać małym nakładem kosztów i jest satysfakcja ale to są zawsze tylko namiastki.

Żadna wersja nie grała nawet w połowie tak jak ori, a słuchałem kilka wersji płytek i elementów.

Jeżeli poruszasz się tylko w namiastkach to tylko współczuć. Bez urazy, ale można naprawdę wyciągnąć dużo z różnych aplikacji, grunt to wiedzieć jak. A żeby wiedzieć jak to samo nie przyjdzie, trzeba swoje lata poświęcić na przepracowanie tematu co się bierze z czego.
 
Ostatnia edycja:
Ja nie budowałem tych klonów tylko porównywałem to co ludzie zbudowali

jak się ogarnę to chętnie podjadę do kolegi z moim wzmakiem, końcówka P5000 i pre lampowe. Gwarantuję że będzie kolega zaskoczony skoro wszystkie klony to taki kibel był do tej pory.
Jedyne co chciałbym zmienić to więcej mocy bo pomieszczenie mam 40m2 i marzą mi się większe kolumny.
 
Zapraszam, możemy na miejscu porównać z kilkoma parami kolumn i wieloma hi-endowymi integrami i końcówkami ze stajni Sansui i Accuphase
 
Ja nie budowałem tych klonów tylko porównywałem to co ludzie zbudowali

Ludzie różne rzeczy budują. Tak na prawdę nikt nie wie co to było i czy dobrze zbudowane.
Po latach prób wiem, że to nie jest tak, że pierwsza lepsza osoba sklonuje coś bo ma na to ochotę i efekt będzie zadowalający. Bardzo łatwo cos zepsuć gdy brakuje wiedzy.
 
Po prostu było za duzo wersji plytek, zbyt duzy rozrzut elementow, kazdy wkladal co chcial

Może umiesz naprawiać sprzęt, ale chyba nie do końca przepracowałeś temat złożenia chociażby wzmacniacza od podstaw. Różnice potrafią być spore na tych samych podzespołach, czy potrafisz odpowiedzieć dlaczego?
 
Wszystko ma znaczenie, ale nie o to chodzi w tej dyskusji, tylko o naciąganie rzeczywistosci

zreszta spora czesc osob tak szybko jak te klony poskladala tak i szybko wyladowaly na allegro i caly czas pojawiaja sie nowe, a kolejne naiwne osoby to kupuja.

A wszystko tez wygladaloby inaczej gdyby po prostu nazwac to jakims wzmacniaczem DIY X zamiast klonem accuphase
 
Zobacz ile ludzi kupiło, poskładało a ilu sprzedało.
To jest diy, większość składa dla zabawy, sprzedaje, składa co innego i tak w kółko. Dla czego tyle iampów się pojawia na rynku wtórnym? Bo źle grają czy ludzie upgradeują lub składają co innego?
Trzymasz się Sony, niech tak zostanie bo dla Ciebie one grają naj naj, co wielokrotnie powielasz po różnych wątkach.
Ja słucham na 450 bo mi pasuje, inni na iampach, uniampach itp.
 
Trzymasz się Sony, niech tak zostanie bo dla Ciebie one grają naj naj, co wielokrotnie powielasz po różnych wątkach.
Majac tyle hi-endowego sprzetu na warsztacie kazdego dnia Sony stoi juz tylko z sentymentu.

Sprzęt który mam w planach to Accuphase E-405 lub jedna z integr Sansui Alpha-907
 
A rzeczywistość jest taka że pewien elektronik konstruktor z mojego miasta o wyjątkowych zdolnościach w połowie lat 90 tych i później pruł wszystkie es-Sony i wstawiał im swoje przetworniki . Po tym zabiegu te odtwarzacze dopiero zaczynały grać. Potwierdzały to grupowe odsłuchy ludzi mocno zaangażowanych w audio. Była to przepaść jakościowa. Widziałem te przetworniki choć nie byłem w stanie stwierdzić na bazie jakich układów były zrobione bo zatarte były wszystkie oznaczenia. Były jednak zrobione na polskich tradycyjnych trafach i płytkach drukowanych chlorkiem żelazowym w domu . Kondensatory w zasilaczach były zwykłe zielone polskie . Teraz nie do przyjęcia. W porównaniu do teraźniejszych konstrukcji diy to średniowiecze. A jednak odsłuchy potwierdzały że była to przepaść we wszystkich aspektach. Ponoć część półprzewodników pochodziła z wojska. Czy to prawda nie wiem i szczerze mówiąc guzik mnie to obchodzi. Niestety w tych przypadkach inżynierowie Sony najedli by się wstydu. Jeszcze rok temu słuchałem tak przerobionego technicsa z wstawionym jego przetwornikiem i dwoma zasilaczami wszystko z końca lat 90 tych. Z technicsa pozostała obudowa i napęd. Grało to tak niesamowicie że szczęka opada. Żaden fabryczny odtwarzacz poniżej 15 tyś nie miał z nim startu choć ta kwota to pojęcie względne. Był jednak z takimi porównywany i dopiero sprzęty w okolicach 20 tyś były w pewnych aspektach lepsze. Także byłbym ostrożny ze stwierdzeniami że się nie da. Da się i to często dużo lepiej i dużo taniej. Mam gdzieś zdjęcia tego przetwornika w tym technicsie i jeśli je znajdę to wam zaprezentuje. Gwarantuje że każdy z was popatrzy i powie" a co to za prymitywna konstrukcja .
 
Dzwiedz dobrze mówi, DIY to choroba / hobby, które końca raczej mieć nie będzie póki czlowiek trwa :) Nie ma mocy tajemnych, jest wiedza i doświadczenie, które same nie przyjdą. Trzeba swoje przepracować. Jak ktoś nie chce pracować to nie będzie miał efektów i pozostaje siedzieć w gotowcach.
 
Podpytaj ludzi co mają 450'tki na nowych pcb. Niemal "te same" ułożenie elementów a różnica jest.

Ja dla zaspokojenia własnej ciekawości projektuje PCB zupełnie od zera.
Rozmieszczenie elementów bedzie inne. Chce wykorzystać zdobytą wiedzę i doświadczenie.
Chcę zobaczyć jaka będzie różnica w dzwięku. Juz mam tak z 85% gotowy projekt w programie.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra