Ja uzywam nozykow do tapet. Kupuje pudelko zapasowych nozykow, na te kolumny zuzylem kolo 20. Moze to male zboczenie, ale sa one bardzo tanie

Kolumne klade na specjalny blat (ktory moge porysowac) tak, ze przyklejony fornir jest na dole. Nacinam fornir od strony wewnetrznej (tam gdzie jest klej). Jezeli tne wzdluz sloi to robie to za jednym razem, ale powolo zeby nie "wjechac" na kolumne. Jezeli tne w poprzek słoi to nie dociskam mocno nozyka, tylko lekko nacinam fornir kilkakrotnie az w koncu go przetne. Nie dojezdzam do konca w jednym kierunku, bo wtedy zazwyczaj odlupuje sie naroznik, tylko koncze cięcie od drugiej strony. Wszystko jest na rysunku nizej, dlatego nie bede sie rozpisywal. Pomaranczowe to kolumna, brazowe to fornir, strzalki to kierunek ciecia. Jakby cos bylo nie jasne to prosze pytac. Zazwyczaj staram sie docinac fornir tak, ze zostaje mi ok 3 mm. Reszte papierem sciernym o ziarnistosci ok 100, to zalezy od forniru. Nie dociskam mocno klocka z papierem, jak zostawimy sobie 3 mm to powinno to pojsc w miare szybko.
[ Dodano: 2006-12-22, 23:29 ]
Podobno dobre efekty daje tez uzycie frezarki, ale ja bardziej ufam wlasnym rekom i ostremu nozykowi.
[ Dodano: 2006-12-22, 23:59 ]
Lakier V33 (3V3) jednokomponentowy do parkietów satynowy kupilem w castoramie. Puszka 0,7 l kosztowala ok 45 zl o ile pamietam, ale w sumie to nie pamietam

Spodobal mi sie, jest rzadki i pachnie jak kisiel. Dobrze nadaje sie do lakierowania pedzlem. Polecam tez uzywanie specjalnego pedzla do lakieru (ok 8 zl w castoramie), czesto w sklepach probuja wcisnac nam chlam, ktory sie kompletnie do tego nie nadaje.