Motto Administratora Yoshi_80:
Czy prowizorkę można nazwać hi-endem ? Nie? A jeżeli brzmi jak hi-end ?
Jak się domyślam usiłujesz Yoshi przemycić tezę iż Twoje pierdziawki mogą nazywać się Hi endem natomiast inne już nie?
Słuchałeś tych zestawów od STX?
Na moje, jak to znawałeś, motto niech każdy odpowie sobie sam. Ono raczej odnosi się do tego, że wielu domowych składaczy ma sprzet "w rozsypce" który gra lepiej od sklepowego hi endu tylko po prostu nie wygląda jak hi end. Ze sklepowym sprzetem jest dokładnie na odwrót , najpierw wygląda a później być może gra

.
Co do moich pierdziawek to myślę, że żadna konstrukcja STXa która była, jest i będzie w najbliżyszch kilku, jak nie kilkunastu latach, tak nie zagra jak moja, bo nie ma z czego

. Najpierw trzeba mieć głosniki z których sie robi dobre kolumny a dopiero zrobić te kolumny, co też nie jest takie proste

. Chyba, że chcesz mi powiedzieć, że głośniki STXa osiągnęly już poziom seasa excela i morela supreme ... ale lepiej tego nie rób bo nikt, kto miał stycznosć z tymi głośnikami, poważnie cie tutaj nie potraktuje

.
No właśnie to jest pytanie, jaka jest definicja "Hi-End'u". Hi-Fi przynajmniej było zdefiniowane.. a teraz to raczej na topie jest pranie łbów i wciskanie ciemnoty marketingowej.
Widzę, że chociaż jedna osoba mnie rozumie, e i tak całkiem niezły wynik

. Teraz największe guano nazywa sie hi endem. Nie ma już sprzętu hi-fi, który ze swej definicji wcale nie był taki zły. Hi end był zarezerwowany dla sprzetu najwyższej klasy. Obecnie to się na tyle spłyciło że w sprzęcie hi end mamy gigantyczną dysproporcję od faktycznego hi endu po sprzet przeciętnej jakości.
Te moje wrażenie pogłębiło tegoroczne audioshow o czym już wspominałem. Był faktyczny hi end i były kolumny na głośnikach za 1000-1500zł (detalicznie!) za komplet na dwie kolumny. No, jeżeli wydając 1500zł , dorzucajac do tego tysiaka na zwrotnice i obudowę można mieć "topowe" brzmienie to chyba coś jest nie tak z tym hi endem. Nie chcę żeby sprzęt był drogi, chcę żeby jego cena odzwierciedlała jego jakość a hi end był faktycznym hi endem a nie rebrandowanym hi fi do miana hi endu.
A wracajac do tematu to jak, nadal nie macie lepszych pomysłów na kolumny za 1500zł niż FX300 czy jak im tam?