Laptopy to zło dla pleców i szyi, niestety jest to opinia lekarzy.
Jak ktoś w miarę regularnie ćwiczy na siłce, czy ma pracę dającą jakiś solidniejszy ruch, to nie ma problemu za bardzo.
Ale dla pracowników biurowych, laptop na stanowisku pracy to kalectwo, ogółem chyba jest zapis w kodeksie pracy że stanowisko pracy (tylko) z laptopem jest stanowiskiem pracy krótkotrwałej, do 4 godzin.
Po dodaniu monitora ju jest ok.
Trochę biur obsługiwałem, jak jeszcze mi się chciało działalność helpdeskową prowadzić i te baby przy tych lakach to siedziały pogarbione jak trole.
Swojej żonie po roku z laptopem, powiedziałem że laptopa koniec, kupiłem stację 2 monitory i oświadczyłem że laptopa już w życiu nie dostanie ode mnie, bo nie będę ją po lekarzach woził.
Żona poszła krok dalej i rodzina ma zakaz kupowani jakichkolwiek lapków na prezenty dzieciom ^^