• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

[komputery] temat ogólny

Koledzy jaki dysk zewnętrzny polecacie?
Zależy mi na pojemności 2TB i USB 3.0, nie wiem tylko czy jest sens upierać się na 7200 obr/min czy większej różnicy to nie zrobi.
No i cena w okolicach 300PLN.
 
Zalezy do czego potrzebujesz, generalnie wiecej zyskasz na 7200 niz USB 3.0 (inaczej sprawa sie ma dla SSD i penow) fizycznych parametrow dysku HDD nie przeskoczysz wiec na USB 3.0 w zasadzie nic nie zyskasz, a wieksza predkosc obrotowa to szybszy dostep do danych.
 
Witam.
Posiadam odtwarzacz hd 970, który ma możliwość wykorzystania wewnętrznego Dac-a poprzez wejścia coaxial lub optical.
Stacjonarny komp stoi w dość odległym miejscu od ,,kącika muzycznego'', dlatego chciałbym kupić jakiś mały bezgłośny terminal z takimi wyjściami.
Przeglądając oferty z rynku wtórnego nie znalazłem sprzętu mającego takie wyjścia.
Czy jest możliwość wyprowadzenia sygnału cyfrowego by móc podłączyć go do mojego odtwarzacza?, czy są może konwentery które pozwolą podłączyć pod USB terminala a potem coaxial lub optical?
 
chodzi Ci o kartę dźwiękową z wyjściem optycznym albo coaxial? ja mam i polecam Sound Blaster X-fi Surround 5.1
 
A ja właśnie seagata właśnie za serwis, zdążyło mi się kupić dysk i poleciał na półkę, po ponad mc jak go podłączyłem okazało się że nie działa. Ale na stronie producenta po nr seryjnym wyszło że ma gwarancję. Nadalem paczkę kurierem na pkt w Warszawie i po 3 dniach miałem wymieniony dysk na sprawny. Różne dyski miałem i mam i żaden mi nie padł tak od używania. A nie które sa w kompie co chodzi 24h i prawie go nie wyłączam, stare 250gb już tak 3rok idą, ciekawe ile ssd w takim kompie pociągnie
 
Ja mam kilkanaście dysków WD zawsze kupuje Caviary i od kilku lat tylko wersję "black", najstarszy ma około 12lat i do tej pory działa, zwykle chodzą w kompach które codziennie pracują minimum 8h, kilka sztuk które sam używałem w swoich komputerach chodziły 24h przez całe lata jako systemowe i magazynowe, przy tym raz na miesiąc reset kompa. Przez tyle lat miałem dwa padnięte napędy mniej więcej po 3-4 latach używania. Oba miały tą samą dolegliwość, nagle potrafiły się wyłączyć..

W międzyczasie otrzymywałem sprzęt od znajomych do napraw i tyle różnych dysków co widziałem padniętych to nigdy nie był to WD. Nawet teraz mój brat kupuje sobie dyski do stacjonarki czy to przenośne dwa WD Passporty po 1TB każdy i hulają aż miło.

Podsumowując, Western Digital, I approve (y)
 
malikowy - nic dodac nic ujac, tez preferuje blacki, troche tego przewija sie przez moje rece (serwisuje znajomym domowe i biurowe kompy) Wdeka padnietego nie pamietam, Natomiast jesli chodzi o Seagate, kupilem kiedys 4 dyski ze slawetnej serii es2(nie wiedzac ze to wadliwa seria, ponoc padalo 50%) padly 2 na gwarancji, po pol roku jeszcze jeden zdechl(z tych juz wymienianych) i niestety nie wiedziec czemu gwarancji producenta juz nie bylo, wbrew temu co pisze szastal Seagate ma kiepski serwis, za duzo by pisac, ale swego czasu(nie wiem jak dzis, bo je calkowicie odpuscilem) mozna bylo stracic gwarancje za np napisy na naklejce dysku, czy zadrapania od srubek, no absurd.
 
No właśnie, ja reklamowalem bezpośrednio u producenta bo nawet paragonu nie miałem, w pl pewnie by mnie z miejsca zlali, z resztą ze sprzętem ostatnio to jest loteria
 
szastal napisał:
No właśnie, ja reklamowalem bezpośrednio u producenta bo nawet paragonu nie miałem, w pl pewnie by mnie z miejsca zlali, z resztą ze sprzętem ostatnio to jest loteria
Kliknij, aby rozszerzyć...
Wlasnie ja tez i przy drugim padzie dysku, mimo, ze gwarancja na 100% powinna byc, niestety juz jej nie bylo. Po tych akcjach stwierdzilem, ze nie bede sie kopal z koniem i przeszedlem calkowicie na WD.
 
Ostatnia edycja:
Mam pytanie komputerowo elektroniczno mechaniczne.
Kupiłem sobie z ciekawości Xonara DX. Ponieważ z ciekawości to kupiłem taką w niskiej cenie, z usterką. Ma mianowicie taką urodę, że od szarpania za ten dodatkowy styk zasilania, się styk poluzował i przerywa.

Pomyślałem no problem, się przylutuje, albo jeśli ścieżka uwalona to ominę kawałek ścieżki i dojdę bezpośrednio do następnego elementu. Wziąłem lutownicę, grzeję, grzeję... i nic!
To ma jakieś takie spoiwo, że nie mogę go stopić. Kto podpowie co z tym zrobić żeby poprawić styki i nie spalić karty?
 
Ostatnia edycja:
Jakiego topnika używasz? topnik typu np flux w żelu do stopów cyny pbfree, kalafonią nie zrobisz.
 
W jaki sposób? Zawsze myślałem że topnik tylko pomaga usunąć tlenki i siarczki z miedzi.
 
1. Porządna lutownica.
2. Jeśli mimo tego nic to bez podgrzewacza nie ruszysz - preheater od spodu (kartę dajesz na ten podgrzewacz, pirometrem na karcie około 100-120st i możesz się bawić w lutowanie.

Przy okazji daj zdjęcie w dobrej jakości.
 
Jak wyjmę z komputera to strzelę fotkę. Na razie jakoś mi się udało wycyrklowac kabelkiem tak, że działa. Mam chińską stację lutowniczą, nigdy jeszcze mi się tak nie zdarzyło więc się zdziwiłem. Nie mam hotaira, ale może jakoś suszarką... raczej wprawdzie 100st nie uzyskam, ale może coś pomoże.
Mogę od razu porównać z moim nostromo dac. Najlepsze jest to że wrażenia w zależności od tego jaki wzmacniacz podłączam. Z BG1 lepiej zgrywa się Xonar. Brak ostrości i bardzo dużo detali w średnicy, konkretny ale precyzyjny bas. Bardzo dobra stereofonia. Tak lubię. To zestaw który zostanie, jak zapakuję BG1 w obudowę. Natomiast z grundigiem V3 lepiej zgrywa się nostromo, wprawdzie ostrzej, ale jest więcej detali i w totalu lepiej.
 
Tylko pamiętaj, że grzejesz od dołu, a od góry czyli tam gdzie chcesz lutować to lutownicą :)
 
Zaloguj lub zarejestruj się, aby odpowiedzieć w tym wątku
Powrót
Góra