• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

[komputery] temat ogólny

te klucze najcześciej to np CAL, - to że się zaktywuje i MS potwierdzi, że klucz jest legalny w tym wypadku nie znaczy kompletnie nic ...dlaczego - poczytajcie o zasadach takich licencji.
najczęściej firma cos odsprzedaje ...bo może (ale w całości czyli licencja "podstawowa" plus licencje dostępowe i taki zestaw moze funkcjonowac w organizacji i jest ok ... niestety kreatywnosc ludzi powoduje... ze taki koles kupujac zestaw... potem sprzedaje licencje dostepowe jako odrebne ...kazdą komu popadnie.
skutek jest tego taki, że owszem portal MS potwierdzi ze ten klucz jest prawidlowy... powiąże Ci go z kontem MS i bedą ci schodzic aktualizacje...ale z legalnoscia nie ma nic wspólnego. Inne przypadki to np spisywanie numerów licencji OEM ze sprzętu poleasingowego czy tez posrewisowego.
ogólnie to wszystkie te "odstające cenowo" promocje na allegro z licencjami to po prostu wał ... i koniec. Jedyne co masz kupując taką licencję to to, że będzie ci sie aktualizował soft :D

równie dobrze mógłbyś być na studiach i jako student dostać dostęp do MSDN ... i równocześnie prowadzić firmę i z tych licencji z MSDN korzystać w swojej firmie ...oczywiście ze to jest absolutnie nielegalny proceder... mimo że dostałeś przecież imiennie dedykowany dostęp do softu przez MSDN. Sam soft też nie będzie Ci krzyczał, że jest "nielegalny"
 
Ostatnia edycja:
Ogółem MS i licencje to patologia straszna, ale nic nie poradzi. Ludzie chcą oszczędzić i szukają iluzji legalności.
Rozwala mnie jak ktoś kupuje laptopa firmowego na dofinansowanie za 7k i instaluje pirackiego office, tłumacząc że kto kupuje legalnego offica.
W firmach pirackie adobe, corele, czy Bóg wie co jeszcze, w miarę CRMów jeszcze nie kradną. Na studiach wykładowcy tłumaczą jak sobie w VM zainstalować trial maxa, albo zedrzeć pirackiego master colection, który i tak trzeba mieć bo projekty w domu się*trzaska na zaliczenie.
Jak komuś proponuje kupienie bitdefendera zamiast darmowego śmiecia antywirusowego, to czasami patrzą na mnie jak bym miał trzecie oko ^^
Tak mentalność narodu.

Swój win mam legalny, ale tylko dla gier go trzymam, mam maca i OSX do tego stopnia mi życie ułatwił, że nawet w pracy siedzę na iMacu a windowsa mam nako VM do zarządzania domeną, resztę 100 razy bardziej wolę robić z OSX zupełnie inna kultura pracy. Zresztą rodzinę zaraziłem, znajomych też i koniec "rodzinnym" informatykiem, wszystko wszystkim działa.
 
Też tego zupełnie nie rozumiem. Przez moment pracowałem w firmie, które prawie całe oprogramowanie miała pirackie, podczas, gdy sprzęty szły za grubą kasę. Tłumaczyłem mojemu koledze odpowiedzialnemu za takie a nie inne decyzje, że co mu szkodzi zainwestować w oryginalne. Stwierdził, że nie widzi sensu płacić za to pieniędzy skoro można mieć zadarmo
 
dziwne podejście... to działa do momentu kontroli BSA, a te się zdarzają, jak np pracownik się pokłóci z osobą odpowiedzialną za takie rzeczy i będzie wiedział, że firma jedzie na piratach ;) a o takich akcjach już słyszałem ;)
 
Łi o ile na windowsach/office specjalnie żadna firma nie popłynie, bo MS jest podobno w miarę ugodowy, to win server i cale, już zaboleć mogą.
Nawet nie chcę myśleć o firmach typu "Janusze reklamy", pirackie pakiety adobe, corela, pirackie autocady, maye, maxy, jak by wpadła kontrola to kaplica.

Zresztą autodesk robi kontrole nawet swoim legalnym klientom, ja dwa razy to przechodziłem, kontrolują zarówno wersje float jak i sandalone. Za pomocą dedykowanego oprogramowania, zbierając ładnie logi, łącznie z historią instalacji.
Tak więc pasuje być "full legal", nie ma że boli.
 
Chciałbym kupić monitor z przekątną ok 25". Do pracy z programami użytkowymi, przeglądania internetu. Jaką matrycę wybrać?
 
W gry w ogóle nie gram więc czas reakcji matrycy nie ma dla mnie znaczenia.
 
Slabe charakterystyki katowe, srednie odwzorowanie kolorow. Teraz uzywam NEC 2490wuxi2 i mysle o kupnie czegos lepszego. Generanie matryce TN sa po prostu najslabsze pod wzgledem jakosci obrazu. Czestotliwosc odswiezania to juz zupelnie inny temat.
Teraz zastanawiam sie nad 27 cali, adobergb, z rodzialka QHD. Jak dla mnie rozdzielczosc full HD to juz przeszlosc.
 
Produkty jakich firm byście polecili? Wiem że monitory Iiyama słyną z jakości ale zawsze są deko droższe od konkurencji.
 
Ostatnia edycja:
A dla wzroku ,czyli jego zmęczenia nie ma znaczenia częstotliwość odświeżania obrazu?
 
W monitorach plaskich odswiezanie juz nie ma takiego znaczenia. Moze pomysl o kupnie uzywanego monitora z gwarancja, ale z wysokiej polki. Najszybciej wzrok meczy sie od zbyt jasnego monitora, szczegolnie w zaciemnionym pomieszczeniu. Jak dlugo siedzisz, to minimum co godzine odejsc od kompa i potrenowac wzrok na widoku za oknem. Miesnie oka rowniez trzeba trenowac, nie tylko bicki :)
 
PM "nie ucz ojca dzieci robić":biggrin:
Potrenowałem wzrok na monitorach typu CRT(np. Sony Trinitron i gorszych ) ,a potem na LCD i zawsze była ta sama zasada była:im większa f tym lepiej dla wzroku -mniej sie męczył .
Pierwsze telewizory miały częstotliwość obrazu perfidnie ustawioną na 50 Hz z przeplotem po to aby hipnotyzować umysły i przykuwać uwagę .Dzisiaj nie jest lepiej ,ale za to możesz popatrzeć z bliska na ekran dzieki wyższej rozdzielczości i odświeżaniu .
 
Potrenowałem wzrok na monitorach typu CRT(np. Sony Trinitron i gorszych ) ,a potem na LCD i zawsze była ta sama zasada była:im większa f tym lepiej dla wzroku -mniej sie męczył .

Tak, zasada ta sama, tylko 60Hz dla LCD to nie to samo co dla CRT. Ten sam komfort używania monitora LCD osiąga się przy mniejszej częstotliwości odświeżania niż dla CRT. Sprawdziłem to organoleptycznie.
 
Jest ten sam shit .PM ma rację tylko co do jednego :nadmierna jasność obrazu(zwłaszcza z włączonym dynamicznym kontrastem )powoduje duże zmęczenie wzroku .Dlatego w swojej Iyamie mam włączony tryb ECO :flapper:
 
W miarę dobre są monitor AOC, aczkolwiek bardziej niż marką sugerowałbym się matrycą inną niż TN - IPS, S-IPS, MVA, PVA, i tego typu... Dużo lepiej się pracuje, miałem porównanie TN w laptopie do IPS w poprzednim - wolałbym 15" 4:3 1400x1050, niż obecną TN 15" 1600x900, albo FHD...
 
Czart, odswiezanie 60-70hz maja profesjonalne monitory graficzne Eizo, ktore kosztuja duuuzo wiecej niz Twoja Iyama do youtuba. W amatorskim sprzecie, producenci musza czyms mydlic oczy, zeby uzytkownik myslal, ze ma produkt wysokiej jakosci. Iyama to bardzo dobra firma, ale ona tez robi monitory z niskiej polki.
 
Powrót
Góra