Wolę zainwestować najpierw w to co da się łatwo usłyszeć - zestaw głośnikowy.
Swoją drogą to też byłaby ciekawa sprawa, tylko zmienić regulację prądu spoczynkowego
http://obrazki.elektroda.net/28_1154360238.jpg
40zł/kanał byłoby fajną ceną (liczyłem dla jakiejś podobnej końcówki), a może się w tych granicach udać, do tego choćby współczesne tranzystory...
Załóżmy, że za jakiś czas skończę monitory w granicach 300zł (mam nadzieję, że vintageowe tweeterki Seas z allegro będą sprawne) i co mi wtedy da wzmacniacza za 3-30k?...
Według mnie byłoby to przerostem formy nad treścią, moje zdanie o kablach itd znacie, choć nie przeczę, że w pewnych zastosowaniach mogą mieć spore znaczenie, ale to specyficzne zastosowania jak wzmacniacze gitarowe, gdzie pojemność kabla ma wpływ na dźwięk dzięki sporej impedancji wyjściowej przetworników, dla gitarzystów lampy i dźwięk przesterowany są istotnym elementem, ale to nie to samo co jak największa wierność, wręcz coś zupełnie innego.
Panowie się śmieją z Technicsa, ale jakbym napisał, że pisze na nim jakaś inna firma, albo jest to wzmacniacz na LM-ie, to zaraz byłaby inna rozmowa. Zobaczył ktoś datasheeta od AN7062?
To nie jest jakiś badziewny drajwerek, dość złożona sprawa, nie pamiętam dokładnie co tam przeglądałem ale były stosowane w Marantzach i chyba też w Onkyo. Rotel za to miał schematy niewiele bardziej skomplikowane niż Diora (źródło prądowe zamiast bootstrapa po dodatniej stronie i inne źródło prądowe dla pary różnicowej), a jednak ma swoich zwolenników, którzy też potrafili walczyć, mam na myśli RA820 i podobne, dla mnie był ok, choć po zabawie zmieniłbym PCB dla większej stabilności.
---------- Post dodany o 11:24 ---------- Poprzedni post o 11:21 ----------
Nie na temat...
| Wywody Pawła przypadły mi do gustu. | |
W wolnej chwili przejrzę te schematy.