-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Kondycjoner sieciowy
- Autor wątku Jimi
- Data rozpoczęcia
Czy chodzi Ci o to: http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=14743&p=2#k
Yoshi_80
Pan Paweł
To co pokazane jest w tym wątku na AS to są filtry zwykłe sieciowe a nie kondycjonery.
Do tego na schematach jakiś geniusz włączył indukcyjność szeregowo z przewodem PE, przecież to czysta głupota.
Jeżeli zastosowanie filtru cię satysfakcjonuje to lepiej wybierz jakiś gotowy z szerokiej oferty producentów tego typu rzeczy. Robienie samemu takiego filtru nie zawsze wyjdzie na dobre, szczególnie że te filrtry z AS nie są poparte zadnymi pomiarami a to podstawa w tej dziedzinie.
[ Dodano: 2010-05-03, 09:49 ]
Rzuciłem okiem dalej na wątek i potwierdzam to z całą mocą co powiedziałem, kup gotowca. Sugerowanie się takimi wykonaniami jak zaprezentował tam Harrold1986 jest oczywistym błedem. Długie cieńkie scieżki pomiedzy elegancko rozłożonymi elementami. To nie konkurs mody ! Wykonanie ma równie duży wpływ jak wartosci elementów.
Do tego na schematach jakiś geniusz włączył indukcyjność szeregowo z przewodem PE, przecież to czysta głupota.
Jeżeli zastosowanie filtru cię satysfakcjonuje to lepiej wybierz jakiś gotowy z szerokiej oferty producentów tego typu rzeczy. Robienie samemu takiego filtru nie zawsze wyjdzie na dobre, szczególnie że te filrtry z AS nie są poparte zadnymi pomiarami a to podstawa w tej dziedzinie.
[ Dodano: 2010-05-03, 09:49 ]
Rzuciłem okiem dalej na wątek i potwierdzam to z całą mocą co powiedziałem, kup gotowca. Sugerowanie się takimi wykonaniami jak zaprezentował tam Harrold1986 jest oczywistym błedem. Długie cieńkie scieżki pomiedzy elegancko rozłożonymi elementami. To nie konkurs mody ! Wykonanie ma równie duży wpływ jak wartosci elementów.
Yoshi_80
Pan Paweł
Jimi, filtr sieciowy jest w pewnym sensie kondycjonerem energii bo poprawia jej jakość ale generalnie pojęcie kondycjonera wiąże sie z układem aktywnym.
Układ aktywny można rozwiazać na wiele sposobów np jako filtr aktywny (APF - active power filter) szeregowy, rownoległy lub rónoległo-seregowy układ APF przy odpowiednim sterowaniu może zabazpeicznyć zarówno sieć jak i odbiornik przed sporą częscią śmieci tych które przychodzą z sieci do odbiornika jak i tych ktore generuje odbiornik (tak nawet "zwykły" wzmacniacz ze swoim diodowym prostownikiem i wielką baterią kondensatorów to znakomity generator śmieci wpuszczanych w sieć).
Układ APF jednak to droga i trudna w wykonaniu zabawka a realizacja takiego układu działajacego jak trzeba może być spokojnie pracą na doktorat.
Prostszym rozwiązaniem jest układ prostownika z 230V AC na 320V DC a następnie falownikiem znów formjesz 230V AC. Układ taki pownien odseparować odbiornik od sieci dla większości śmieci w tym zapadów napięcia. Jednak ma te wady że sam wprowadza śmieci w sieć oraz do odbiornika, dlatego wejście i wyjście takiego układu musi być zaopatrzone w filtr pasywny coś na styl tego co budowali na AC tylko zaprojektowanemu dkonkretnie pod to rozwiazanie układu.
Taki układ nie będzie prosty ani tani w budowie i trzeba zdawać sobie sprawę z panujących w nim mocy i napięć.
Dlatego kondycjonery są mało popularne i drogie. Jednym z możliwych rozwiązań ułatwiajacych budowę jest wykrozystanie gotowego falownika z np UPSa telekomunikacyjnego (żadne UPSy od kompa bo to jest prosta i tania tandeta która nie ma nic wspólnego z jakością i kondycjonowaniem energii).
Układ aktywny można rozwiazać na wiele sposobów np jako filtr aktywny (APF - active power filter) szeregowy, rownoległy lub rónoległo-seregowy układ APF przy odpowiednim sterowaniu może zabazpeicznyć zarówno sieć jak i odbiornik przed sporą częscią śmieci tych które przychodzą z sieci do odbiornika jak i tych ktore generuje odbiornik (tak nawet "zwykły" wzmacniacz ze swoim diodowym prostownikiem i wielką baterią kondensatorów to znakomity generator śmieci wpuszczanych w sieć).
Układ APF jednak to droga i trudna w wykonaniu zabawka a realizacja takiego układu działajacego jak trzeba może być spokojnie pracą na doktorat.
Prostszym rozwiązaniem jest układ prostownika z 230V AC na 320V DC a następnie falownikiem znów formjesz 230V AC. Układ taki pownien odseparować odbiornik od sieci dla większości śmieci w tym zapadów napięcia. Jednak ma te wady że sam wprowadza śmieci w sieć oraz do odbiornika, dlatego wejście i wyjście takiego układu musi być zaopatrzone w filtr pasywny coś na styl tego co budowali na AC tylko zaprojektowanemu dkonkretnie pod to rozwiazanie układu.
Taki układ nie będzie prosty ani tani w budowie i trzeba zdawać sobie sprawę z panujących w nim mocy i napięć.
Dlatego kondycjonery są mało popularne i drogie. Jednym z możliwych rozwiązań ułatwiajacych budowę jest wykrozystanie gotowego falownika z np UPSa telekomunikacyjnego (żadne UPSy od kompa bo to jest prosta i tania tandeta która nie ma nic wspólnego z jakością i kondycjonowaniem energii).
Yoshi_80 napisał:
Geniusz moze nie,ale na pewno nie wysmysli tego oszołom: http://www.astat.com.pl/download.php?file=pliki/schaffner_dt_filtry-FN329_gb.pdf
Yoshi_80
Pan Paweł
Jednym z naprostszych systemów kondycjonowania/filtrowania sieci z jakim się spotkałem i któy faktycznie działa jest zastosowanie trafa separującego z symetryzacją napięć. Działa najlepiej z odtwarzaczami, ze wzmacniaczem niebardzo prawdopodobnie przez to, że sieć staje się "miękka" i nie dostarcza wzmacniaczowi odpowiedniej ilością prądu.
Układ jest bardzo prosty w wykonaniu i podłaczeniu, wystarczy parę minut.
Trzeba mieć transformator 230V / 2x 115V z ekranowaniem. Stronę 230V podłączamy do sieci 230V , stronę 2x 115V łączymy szeregowo aby uzyskać 230V a środkowy punkt lub odczep łaczymy z ekranem i z przewodem PE. Tym sposobem uzyskujesz symetryzację napięcia na odbiorniku względem PE.
Co ciekawe ten układ działa i faktycznie slychać różnicę w brzmieniu.
[ Dodano: 2010-05-03, 12:58 ]
brencik, osobiście wolę nie mieć nic wpięte w przewód PE, szczególnie jak miałaby się zrobić gdzieś pętla i w momencie przepięcia wygenerować na tej szeregowej indukcyjnosci dość duze napięcie
.
Układ jest bardzo prosty w wykonaniu i podłaczeniu, wystarczy parę minut.
Trzeba mieć transformator 230V / 2x 115V z ekranowaniem. Stronę 230V podłączamy do sieci 230V , stronę 2x 115V łączymy szeregowo aby uzyskać 230V a środkowy punkt lub odczep łaczymy z ekranem i z przewodem PE. Tym sposobem uzyskujesz symetryzację napięcia na odbiorniku względem PE.
Co ciekawe ten układ działa i faktycznie slychać różnicę w brzmieniu.
[ Dodano: 2010-05-03, 12:58 ]
brencik, osobiście wolę nie mieć nic wpięte w przewód PE, szczególnie jak miałaby się zrobić gdzieś pętla i w momencie przepięcia wygenerować na tej szeregowej indukcyjnosci dość duze napięcie
.
No wlasnie ta indukcyjnosc jest po to by w razie przepiecia itp tłumic je w przewodzie PE (gdzie i tak raczej takowe nie wystapi)Yoshi_80 napisał:osobiście wolę nie mieć nic wpięte w przewód PE, szczególnie jak miałaby się zrobić gdzieś pętla i w momencie przepięcia wygenerować na tej szeregowej indukcyjnosci dość duze napięcie
A to ciekawa teoria jak to moze dzialac ze zabraknie pradu? Miekka siec? Zachaczamy o audiostereo juz.Yoshi_80 napisał:
Symetryzacja wzgledem ziemi nic nei daje, jedyne mzoe cos dac seperacja gdy uzwojenie wtorne 230V jest caklowicie odizolowane od ziemi.
Yoshi_80
Pan Paweł
brencik napisał:
Nie widzisz podstawowych zależności jak np impedancja wyjściowa transformatora a impedancja sieci. Impedncja sieci może być kilkukrotnie niższa niż impedancja transformatora separujacego. Szególnie, że po zastosowaniu trafa te impedancje się dodają.
Po drugie separowanie trafem na kilkaset W aby zasilić wzmacniacz to dość droga zabawa.
Odtwarzacz nie poczuje wyższej impedancji bo pobiera zdecydowanie mniejszy prad.
Te rozwiązanie ma właśnie na celu symetryzację względem ziemi a całkowitą separację.
Czyli widzę, że mój pomysł nie jest zbyt zalecany...
Yoshi_80, muszę się zgodzić z Tobą... Kondycjoner dobiera się pod katem obciążalności, tzn wymagalności sprzętu, jeśli chodzi o zapotrzebowanie w moc... Gdzieś tak właśnie wyczytałem
Gdzieś z resztą czytając wpadło mi takie zdanie do oczu, że na pioruny to tylko modlitwa...
Skoro budowa kondycjonera mija się trochę z celem i może dorównać kosztom kupna czegoś takiego od producenta, to czy istnieje możliwość zabezpieczenia się przed piorunami? Wyczytałem, że listwy z filtrami przed takim czymś nas nie uratują... Czy to prawda?
Yoshi_80, muszę się zgodzić z Tobą... Kondycjoner dobiera się pod katem obciążalności, tzn wymagalności sprzętu, jeśli chodzi o zapotrzebowanie w moc... Gdzieś tak właśnie wyczytałem
Gdzieś z resztą czytając wpadło mi takie zdanie do oczu, że na pioruny to tylko modlitwa...
Skoro budowa kondycjonera mija się trochę z celem i może dorównać kosztom kupna czegoś takiego od producenta, to czy istnieje możliwość zabezpieczenia się przed piorunami? Wyczytałem, że listwy z filtrami przed takim czymś nas nie uratują... Czy to prawda?
Temat był już wałkowany. Lubicie teoretyzować, w warunkach amatorskich nie da się tego zrobić. Strata kasy i czasu. Warto powalczyć z np. z pętlami masy tworzącymi się przez przewód ochronny itp.
jak tylko zanosi się na burze i jak się wychodzi na dłużej z domu...
Przy dużych mocach faktycznie przydał by się aktywny układ PFC ze względu na dużą pojemność od strony sieci.
Ponoć są takie zabezpieczenia, ale tanie nie są ja już przez burze sporo kasy straciłem i jedynym skutecznym zabezpieczeniem jest wyłączenie wszystkiego co się da z gniazdkaJimi napisał:
jak tylko zanosi się na burze i jak się wychodzi na dłużej z domu...
Zrobienie czegoś takiego jest już możliwe i nie jest wcale takie trudne (szczególnie dla układów pobierających mało prądu dla wzmacniacza jest gorzej ze względu na dodatkowe straty mocy na falowniku). Mozę się kiedyś pobawię.Yoshi_80 napisał:
Przy dużych mocach faktycznie przydał by się aktywny układ PFC ze względu na dużą pojemność od strony sieci.
Kondycjoner tak. Ale taki AC regenerator można by zrobić sam jestem ciekaw czy by coś to dało może przynajmniej uciszyło by trafa. 
Tak wygląda to w wykonaniu Levinsona :
http://www.marklevinson.com/image_library/33OSCFRT.jpg
http://www.marklevinson.com/image_library/33OSCBOT.jpg
http://www.marklevinson.com/image_library/index.asp?categoryID=6&productID=12
Tak wygląda to w wykonaniu Levinsona :
http://www.marklevinson.com/image_library/33OSCFRT.jpg
http://www.marklevinson.com/image_library/33OSCBOT.jpg
http://www.marklevinson.com/image_library/index.asp?categoryID=6&productID=12
Trochę zabawy jest ale generalnie nie jest to aż tak trudne to taki wzmacniacz wysokonapięciowy: prostownik, generator sinus 50Hz i wzmacniacz mocy. Właśnie problemem są starty mocy. Dla małego wzmacniacza jeszcze nie był by to jakiś problem ale wymagało by to dołożenia drugiego takiego samego radiatora jak miała by końcówka mocy W tym Levinsonie w ten sposób zasilany jest tylko wzmacniacz napięciowy i driver. (Wzmacniacz ma moc 2.4KW )
W tym Levinsonie w ten sposób zasilany jest tylko wzmacniacz napięciowy i driver. (Wzmacniacz ma moc 2.4KW )