Więc kupiłbym na twoim miejscu pistolet mini na początek nie musi być SATA czy Devilbiss. Dlaczego mały:
- kompresor który posiadasz (zresztą jak większość tego typu) ma małą wydajność powietrza, i ciągła praca standardowym pistoletem jest niemożliwa.
- masz zapewne początkujące umiejętności (nie obraź się tylko to przypuszczenia) mniejsze prawdopodobieństwo zacieków i innych wad, łatwiejsza kontrola warstw.
- w słabszych warunkach nakładanie cieńszych warstw przyśpiesza schnięcie.
- w słabszych warunkach masz mniejsze zapylenie, co jest istotne dla czystości pracy, warsztatu i zdrowia.
- nawet na podłogowe kolumny przy pojedynczych sztukach wielkość strumienia i pojemność zbiornika w zupełności wystarczy.
- mniej rozcieńczalnika do mycia, mniej smrodu i oszczędność.
Wady?
- dłuższy czas lakierowania
- wymaga dokładnego mycia i delikatnego użytkowania, inaczej kosz.
- czasem większego rozcieńczenia.
- trochę mała dysza do podkładu, wolniejsze wypełniania ze względu na cieńsze warstwy.
Może taki na początek?:
http://allegro.pl/profesjonalny-pistolet-lakierniczy-mini-hvlp-1-0-i3863341216.html
Jak zepsujesz nie będzie szkoda wyrzucić

poszukaj jest tego od groma, do 200zł to kupisz dobrą budżetówkę.
---------- Post dodany o 22:31 ---------- Poprzedni post o 22:29 ----------
mysle o tym pistolecie
http://allegro.pl/pistolet-lakiernic...975988692.html tylko na ile te parametry sa prawdziwe, to nie wiem.
wg mnie trochę za duża dysza.