Witam, rozpatruję zakup , niestety nie samodzielne wykonanie, przetwornika do odbioru plików flac z pc. Czy któryś układ jest szczególnie polecany do takiej muzyki?
Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
panwojciech napisał:Z innych tego typu urządzeń słuchałem jeszcze Beresforda TC-7520 modowanego, oraz jakiejś opartej o układ na burrbrown najp. PCM2702.
Proszę jedynie o radę co wybrać w granicach 1000zł (za całość-buda i zasilanie), jesli chodzi o płyty to częściej używam gramofonu niż cd.
Transport nie ma za dużo do powiedzenia :wink:jamess8 napisał:Może mam za cienki transport, bo zwykły odtwarzacz DVD.
Mój stary na AD1955 też tragedia ciężko znaleźć jakiś cały punkt lutowniczy na płytceYoshi_80 napisał:Ja będe robil nowego daca bo stary to już tragednia (tyle przeróbek i ogólnie wersja "do nauki") ale to troche potrwa, gdyż narazie jest w wersji schematu w protelu. Myśle wystawić go później w minimalnej wersji (tylko dac) jako projekt otwarty dla ludzi gdyż stopien skomolikowania układu nie jest za specjalny, trzeba umieć tylko lutować. A jak ktoś nie umie to najwyżej zamówi gotowca. Wersje bardziej rozbudowane (o serownik następnie o prosty DSP) będą później.
Mankamentem takich ukladów jest cena gdyż idąc normalnym torem czyli nie sample z texasa czy sample kupowane od złodzieji z allero, układ taki moze kosztować w samych częsciach nawet 300zł a może i więcej. Można robić na przetwornikach wolfsona są sporo tańsze. Jednak ja jestem bardziej przekonany do PCM'ów burr browna. Op ampy i zasilanie to juz taniocha. Nie ma co przesadzać z super kondensatorami bo lepiej troche poczytać, ruszyć głową i zastosować mądrze typowe elementy niż pakować kondensatory po 5-10zł od sztuki. To akurat wiele nie pomoże. To tak w ramach bajek z audio-stereo.
NOS = non oversamplingdjrobo napisał:raven1985, czy nie pomylila Ci sie definicja NOSa? NOS (new old stock) to po prostu stare lampy z zapasow magazynowych
a co do starych TDA to TDA1541A gra calkiem wdziecznie
W warunkach amatorskich tak. Te przetworniki mają tylko obróbkę 32 bitową. Rzeczywista rozdzielczość pewnie podchodzi pod 22-23bity (135dB DNR) ale to i tak wyczyn. Producent w nocie aplikacyjnej podaje konkretne modele rezystorów i sposób prowadzenia ścieżek, zasilanie przy których możliwe jest uzyskanie takich parametrów.Yoshi_80 napisał:Przetworniki 32 bitowe traktuje już jako egzotykę bo osiagnięcie poziomu 24 bitów jest nierealne bo np szum termiczny rezystora jest wyższy niż poziom napięcia dla 1 bitu przy 24 bitach i 1V sygnału, wiec walka o wyższe SNR jest z góry skazana na porażkę. Jak sie osiagnie rzeczywiste ok 100dB to moim zdaniem jest wystarczajaco dobry rezultat.
Też tak uważamYoshi_80 napisał:Patenty typu non oversamplig dac odpuszczał bym sobie w przedbiegach. Nieważne jakie cuda piszą o tych rozwiązaniach na audio-stereo, jest to rozwiazanie sprzed 30 lat jak cała technika cyfrowego dźwięku raczkowała. Jeżeli układ jest silnie uzależniony od "parametrów" (czyt. audiofilko pojętej jakości) elementów biernych to taki układ jest do bani a całość pachnie szarlatanerią.
No może trochę zboczyła z głównego tematu ale na tym forum tematu DAC-ów chyba jeszcze nie byłopanwojciech napisał:dyskusja nabiera tempa, robi się ciekawie;
To właśnie DAC NOS na TDA1543panwojciech napisał:Miał ktoś z szanownych użytkowników kontakt z którymś daców valab-sprzedawanych na ebayu przez użytkownika o tym nicku