Ironhide:
Podług hornrespa, pojedynczy Canton, jak mówi Pogromca Mitów, długiej linii nie powinien mieć, 130 cm tunelu jest w sam raz.
Wynik jest dość szczególny, bo wychodzi, że najlepiej się sprawdzi z 5 Sd wlotowym i wylotowym 3 Sd (159 litrów), można bez wielkiej straty dać na wlocie 4 Sd (140,5 litra). Tunele o mniejszych przekrojach nie sprawdzą się bez względu na długość linii. Nie należy mu dawać w ogóle komory głośnikowej, czyli wmontować w początek tunelu. Xmaxa nie znam, ale podając 10 mm podług hornrespa 7 W wytrzyma (hornresp jest histeryk i sądzę, że wytrzyma co najmniej drugie tyle). Le też nie znam, więc dałem na pałę 1 mH (STX 32 ma 0,87). Przyjąłem, że budując tunel bez załamań i w ustawieniu pionowym z wylotem u góry relacja słuchacz-głośnik-wylot wyniesie -20 cm.
Przymierzałem też dwa Cantony w pull-push, połączenie szeregowe. W takim samym pudle nie zagrają lepiej. Lepiej dać 2 suby osobno lub pozostać przy jednym.
Hornresp liczy tylko zakres pracy membrany jako tłok sztywny, żadnych strat na obudowie i nie uwzględnia wytłumienia.
Tym moim STX 32 hornresp wróży spokojnie 15 W dla sumarycznego Xmax 12 mm, więc i ja jestem spokojny

. Głośniej na pewno nie będę słuchał.
Pogromca Mitów: Ja bym z tymi STX 32 podyskutował chętnie, żeby grały w czymś mniejszym, ale nie chcą i już. Gadałem z nimi kilka miesięcy i nie ustąpiły, to i tak jest najmniejsza obudowa, na jaką się zgodziły (robię z tego, co mam, wolałbym jakieś inne, ale trudno). A co do zejścia, skoro z dwóch 13 cm membranek bas idzie swobodnie do okolic 30 Hz i to jest dobry bas, to jestem dobrej myśli.