Panowie zastanawiam sie co do wyboru wzmacniacza.Sytuacja wyglada nastepujco. U pobliskiego dealera wypoyczyem do testow arcama i nada po 2 tygodniach odsluchow sklaniam sie ku temu drugiemu, tylko moge kupic jeszcze w takiej samej cenie macintosha, lecz w ciemno bez odsluchow w domu i bez mozliwosci oddania. Wzmacniacze mialem podpiete do monitor audio. Lepiej brac w ciemno klasyka bez gwaranci czy nowego z salonu?
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
macintoch ma6900 vs NAD m3 vs Arcam A38
- Autor wątku benek25
- Data rozpoczęcia
Trudno doradzać nie wiedząc jakie kolumny będziesz używał, jakiej słuchasz muzyki, w jak dużym i jak umeblowanym pomieszczeniu i na koniec - jakie masz preferencje brzmieniowe. Skoro jednak wybrałeś NAD M3 a nie Arcama A38, to moim zdaniem pozostał bym przy Nadzie. Nie słuchałem tego Macintocha, ale można znaleźć opinie, że ma trochę rozjaśnioną góre.
Narazie bede uzywal kolumn monitor audio ,ale w przyszlosci planuje sam zbudowac kolumny odpowiednie do klasy reszty sprzetu. moj pokoj to jakies 50m kwadratowych o nieregularnych ksztaltach slucham przeroznej muzyki najczesciej jednak rock. Na muzyce jednak sie niekonczy slucham radia ogladam tv i gram w gry wiec wzmacniacz musi byc wszechstronny. Wczesniej sluchalem na wzmacniaczu do kina domowego cambridge audio ale teraz stoi od dwoch tygoni i raczej juz nigdy niewroci do lask. Nawet jak slucham w nocy z niewielka glosnoscia roznica w detalach i dynamice jest ogromna. Jesli chodzi o brzmienie NAD i Arcam to dwie rozne szkoly Arcam stawia na srednice ktora jest zroznicowana i plastyczna gorujaca nad reszta pasma troche jakby sztuczna i kliniczna Nad to detale w gorze pasma i dynamika na basie ,bass jest genialny czego niema u arcama tam jest zaokraglony i jaby z ograniczeniami w zejciu i dynamice.Nad gra jak dla mnie bardziej prawdziwie . Caly czas jednak kusi mnie Macintoch ze swoimi niebieskimi wyswietlaczami ale niechce wydawac pieniedzy a pozniej byc niezadowolonym z dzwieku.
Może i jakimś szczęśliwym trafem udało by się trafić w Twój gust muzyczny z tym McIntosh-em,albo było by to placebo,wydawało by się Tobie że gra lepiej bo to McIntosh i dużo za niego zapłaciłeś. Niestety w tej dziedzinie trzeba posłuchać zanim się kupi,zwłaszcza jeśli to są większe pieniądze niż 100 czy 200zł.
Właśnie jestem po odsłuchach macintosha gosc ktory go sprzedaje pozwolił na sesje . Mac grał z kolumnami uschera a zrodlem byl malutki odtwarzacz cd lina zabrałem swoje płyty i po trzech godzinach odsluchow stwierdzilem ze to nie wzmacniacz dla mnie ,wiem ze duze znaczenie ma pokoj odsluchowy i sprzet towarzyszacy moze u mnie zagralo by to zupełnie inaczej ale dzwiek zapewne niezmieniłby sie natyle zebym mogl powiedziec ze to jest to czego oczekuje. W dzwieku macintosha brkowało mi tych informacji w górze pasma ktore serwoje nad.Myslicie ze ten Nad to dobry wybor czy lepiej poszukac czegos innego , moze jakies propozycje .
Moim zdaniem lepiej zacząć od kolumn docelowych a nie od wzmacniacza. Jak pójdziesz w stronę kolumn wysokoefektywnych, bedziesz miał szersze pole w wyborze wzmacniacza i może się okazać, że wydasz o połowę mniej niż na Nada, a dźwięk może okazać się lepszy. Natomiast zawsze się może okazać, że przy wymagających kolumnach i Nad będzie za słaby.
Moze to i dobry tok myslenia zeby zaczac od budowy kolumn a pozniej wybrac wzmacniacz . Od dluzszego czasu chodza mi po glowie kolumny dwudrozne na b&c 12plb726 i B&C de 250 tn ,ale czy to lepiej zagra od moich monitor audio.