Czepiam sie szczegółów bo bierze mnie jak słyszę ze coś tam "nie zagra" bez mocnego pieca.
Nie za gra to znaczy ze podłączasz waty a tu nic, cisza!
Tak samo rozwodzimy sie nad mocą wzmaka i na tym co mozna przez to osiągnąć. Dobry wzmak nie spowoduje ze gówniany głosnik będzie grał jak markowa konstrukcja. Bedzie głosniej, ale czy lepiej na tyle zeby uzasadnić poniesione koszty.
Nie twierdzę ze TDA spokojnie starczy do takich głosników jak XLS. Daje on tylko ogólne pojęcie o brzmieniu głosnika. Ale patrząc sie na jego pieknę zawieszenie chciałoby sie zobaczy je wykorzystane w 100%.
wektor, dalej nie rozumiem twojej wypowiedzi. Dziwi ciebie ze w tak małym pokoju wszystko sie telepie juz przy 70 W ?
Przecież to normalne, lepsza kontrola głosnika tezgo zjawiska nie wyeliminuje, a wręcz przeciwnie, większa moc generowana przez suba spowoduje ze nawet kibel sąsiada dostanie drgawek.
Pozdrawiam
PS. Zresztą o czym my tu piszemy. Miało być o małym subie na TIWie 200.
Zastanawiac sie mozna nad alphardami czy innymi gównami, których parametry zgadzają sie tylko w jednym - wymiarach otworów montażowych.
Totaj mamy markowy produkt firmy, której nie stać na niedoróbki.
Ryzyko minimalne. Tak jak w przypadku wspomnianego XLSa.